OK. Czyli cytujac "TRANSFORMATOR REDUKUJE NAPIĘCIE! Redukcja mocy (...) wystąpi (...) po podłączeniu (...) obciążenia."Chcę powiedzieć, że tak - TRANSFORMATOR REDUKUJE NAPIĘCIE! Redukcja mocy jest w tym wypadku sprawą drugorzędną i wystąpi jedynie po podłączeniu do tego ustrojstwa obciążenia.Ty natomiast chcesz powiedziec, ze takim urzadzeniem redukujacym moc jest transformator?
Naprawdę - tak trudno zrozumieć fakty i podstawy, żeby trzeba było Ci Drogi i Szanowny Kolego wykładać prawo oma?...
To ja mam pytanie - czy transformator moze tez podwyzszac napiecie? Moze, prawda? To co wtedy nastapi w takim ukladzie - dokladnie takim samym, tylko z transformatorem czy autotransformatorem podwyzszajacym a nie redukujacym napiecie? Redukcja mocy czy wzrost mocy, czy moze jednak jeszcze cos innego? Proste pytanie, prawda? Dasz rade odpowiedziec?
Nie musisz, ja zacytuje, tym bardziej, ze wlasnie ten post pobudzil mnie do nawiazania dyskusji:Ao opornikach pisałem już 23-03-2012, o godzinie 21:22 .
Też mam powtarzać?
To sa jak rozumiem te fakty i podstawy, ktorych mi brakuje?1/ podłączyć wyjście pieca przez rodzaj TRANSFORMATORA, który z jednej strony (od wyjścia wzmacniacza) by stanowił dla niego obciążenie nominalne - takie jak głośnik, a z drugiej miałby szereg odczepów zapewniających możliwość wyboru odpowiedniej mocy do samego głośnika.
Poprosze o schemat takiego transformatora, ktory z jednej strony stanowilby obciazenie nominalne, a z drugiej zapewnial mozliwosc wyboru odpowiedniej mocy. Oczywiscie, jak piszesz, obciazenie wzmacniacza bedzie stale, niezaleznie od wybranego odczepu - to oczywiscie dosc niekonwencjonalny transformator bedzie, ale skoro piszesz, ze to podstawy... I co wazne, dodatkowo bez koniecznosci rozpraszania dodatkowego ciepla, co jest konieczne, jak piszesz, w przypadku opornikow, natomiast tracacy moc transformator jest tej niedogodnosci pozbawiony.