Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięPrzester o bogatych możliwościach brzmieniowych!
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Adam Tatuś, tomasz_jablonski, Moderatorzy
-
- -
- Posty:682
- Rejestracja:5 cze 2004, o 10:57
Witam! Chciał bym się z podzielić ciekawostką, jaką odkryłem przy pomiarach equalizera Vermona E2010. Otóż przypadkiem na ekranie oscyloskopu zauważyłem, że to uniwersalny wynalazek, przy pewnych ustawieniach suwaków, świetnie nadaje się też na przester i to w dodatku o sporych możliwościach brzmieniowych i płynnej regulacji głębokości tak zwanej siary. Praktycznie nie trzeba nic w tym przerabiać, wystarczy tylko to mieć i te dwa kanały połączyć w szereg kawałkiem kabla koncentrycznego. Właśnie zaletą tej konstrukcji jest to, że są dwa oddzielne korektory z wyprowadzeniami dzek dla każdego z osobna, więc wystarczy 20cm kabelka z dwoma wtykami i praktycznie mamy już uniwersalny przester, o wyjątkowo wielkich możliwościach brzmieniowych. Tym co lutownica nie jest obca, to wystarczy te środkowe gniazda, od środka połączyć razem.
Doprowadzenie do przesterowania jest bardzo proste, problem w tym że trzeba mu zadać sygnał minimum 400mV, więc samo podpięcie gitary nie doprowadzi do przesterowania, ale jeżeli wepniemy owy korektor w szeregową pętlę, byle jakiegoś piecyka, to problem sam się rozwiązuje. Można też pójść na skróty i na wejście podpiąć pierwszy lepszy fuzz, overdrajwej, lub jakiś przedwzmacniacz napięciowy. Uzyskanie przesteru jest bardzo proste, wszystkie suwaki dajemy na środek, czyli 0, do lewej części korektora, czyli tego pierwszego doprowadzamy sygnał, a z prawego wyprowadzamy, czyli podajemy na końcówkę. Cały kniw polega na tym, że jak w lewej części podniesiemy suwak do góry na maksa, na przykład 1kHz, co spowoduje wzmocnienie tego odcinka częstotliwości, to z prawej strony 1kHz dajemy na dół i ta prawa część z czystej sinusoidy robi nam przester, wchodząc w to płynnie od minimum do maksa i to będzie regulacja głębokości siary danej częstotliwości. Natomiast możliwości brzmieniowe są zależne od użycia częstotliwości z której w danym momencie korzystamy, lub z ilu jednocześnie korzystamy. Możemy te częstotliwości dodawać, mieszać, możemy sygnał przesterowany mieszać z sygnałem czystym, z pomocą nie używanych suwaków, zjechanie suwakami do dołu z lewej strony w momencie nie korzystania z nich, spowoduje całkowite wycięcie czystego sygnału z przesterowanego, a dodanie do góry prawej strony, spowoduje uwypuklenie czystego sygnału, z jednoczesnym mieszaniem przesterowanego. co pozwala na uzyskanie różnego rodzaju brzmienia. Jest to bardzo proste, a możliwości brzmieniowe są naprawdę spore, tylko trzeba po prostu spróbować, więc jeżeli ktoś posiada taki korektor, to niech spróbuje i opisze co o tym myśli. Dodam, że połączenie dwóch takich korektorów, daje jeszcze bogatsze i większe możliwości brzmieniowe.
Pozdrawiam
Doprowadzenie do przesterowania jest bardzo proste, problem w tym że trzeba mu zadać sygnał minimum 400mV, więc samo podpięcie gitary nie doprowadzi do przesterowania, ale jeżeli wepniemy owy korektor w szeregową pętlę, byle jakiegoś piecyka, to problem sam się rozwiązuje. Można też pójść na skróty i na wejście podpiąć pierwszy lepszy fuzz, overdrajwej, lub jakiś przedwzmacniacz napięciowy. Uzyskanie przesteru jest bardzo proste, wszystkie suwaki dajemy na środek, czyli 0, do lewej części korektora, czyli tego pierwszego doprowadzamy sygnał, a z prawego wyprowadzamy, czyli podajemy na końcówkę. Cały kniw polega na tym, że jak w lewej części podniesiemy suwak do góry na maksa, na przykład 1kHz, co spowoduje wzmocnienie tego odcinka częstotliwości, to z prawej strony 1kHz dajemy na dół i ta prawa część z czystej sinusoidy robi nam przester, wchodząc w to płynnie od minimum do maksa i to będzie regulacja głębokości siary danej częstotliwości. Natomiast możliwości brzmieniowe są zależne od użycia częstotliwości z której w danym momencie korzystamy, lub z ilu jednocześnie korzystamy. Możemy te częstotliwości dodawać, mieszać, możemy sygnał przesterowany mieszać z sygnałem czystym, z pomocą nie używanych suwaków, zjechanie suwakami do dołu z lewej strony w momencie nie korzystania z nich, spowoduje całkowite wycięcie czystego sygnału z przesterowanego, a dodanie do góry prawej strony, spowoduje uwypuklenie czystego sygnału, z jednoczesnym mieszaniem przesterowanego. co pozwala na uzyskanie różnego rodzaju brzmienia. Jest to bardzo proste, a możliwości brzmieniowe są naprawdę spore, tylko trzeba po prostu spróbować, więc jeżeli ktoś posiada taki korektor, to niech spróbuje i opisze co o tym myśli. Dodam, że połączenie dwóch takich korektorów, daje jeszcze bogatsze i większe możliwości brzmieniowe.
Pozdrawiam
-
- -
- Posty:682
- Rejestracja:5 cze 2004, o 10:57
Witam! Nie koniecznie musi nastąpić poprawa, skutek może być nawet wręcz odwrotny, to wszystko zależy co faktycznie zostanie wpięte po między te dwa korektory.Jak ktoś ma podwójny korektor graficzny, to proponuję przester wpiąć nie PRZED a POMIĘDZY korektorami - to zapewni zdecydowanie większe możliwości kreowania brzmienia.
Jeżeli pomiędzy te dwa korektory zostanie wpięta kostka już o dobrym brzmieniu, to skutek może być wręcz odwrotny, nastąpi jego pogorszenie, a to dla tego, że dobry przester ma już odpowiednio ukształtowaną charakterystykę i wpięcie następnych filtrów spowoduje okrojenie uprzednio już uformowanego brzmienia, bowiem brzmienie, to zbiór harmonicznych dźwięku, ale tylko odpowiednio uporządkowanych i każdy korektor do tego właśnie służy, a jeżeli tych harmonicznych w danym sygnale będzie mało, bo już uprzednio kostka została okrojona z tych nie potrzebnych, wręcz zbędnych harmonicznych, to następne wpięcie filtrów spowoduje okrojenie z tego co zostało i w efekcie zamiast poprawy nastąpi zubożenie brzmienia.
Najlepszy efekt i największe możliwości kreowania brzmienia powinno się uzyskać po wpięciu najprostszego fuza za parę groszy, bo wtedy nastąpi wyprodukowana największa ilość harmonicznych i w tedy korektory mają wielkie pole do popisu.
No tak, ale nie przypisuj mi stwierdzen, ktorych nie wyartykulowalem
Napisalem przeciez, ze to zapewni zdecydowanie większe możliwości kreowania brzmienia - z czym sie zgadzasz, jak rozumiem. To, czy to bedzie lepsze, czy gorsze, pozostawmy gitarzystom - jezeli oba korektory beda na zero, a w srodku pomiedzy nimi bedzie tubescreamer, to bedziemy mieli to samo, co bez korektorow. Zmiany w korekcji przed i po przesterze umozliwia uczulenie przesteru na pewne czestotliwosci z jednoczesna korekcja tego uczulenia po przeterze (i odwrotnie). To nie jest nic nowego i jest to czesto stosowany patent.
Napisalem przeciez, ze to zapewni zdecydowanie większe możliwości kreowania brzmienia - z czym sie zgadzasz, jak rozumiem. To, czy to bedzie lepsze, czy gorsze, pozostawmy gitarzystom - jezeli oba korektory beda na zero, a w srodku pomiedzy nimi bedzie tubescreamer, to bedziemy mieli to samo, co bez korektorow. Zmiany w korekcji przed i po przesterze umozliwia uczulenie przesteru na pewne czestotliwosci z jednoczesna korekcja tego uczulenia po przeterze (i odwrotnie). To nie jest nic nowego i jest to czesto stosowany patent.
-
- -
- Posty:682
- Rejestracja:5 cze 2004, o 10:57
Witam! Pewnie że się zgadzam, zakładając że sam przester będzie marnej jakości, bo jak będzie dobry, gdzie już producent wyciął zbędne częstotliwości, to następne wycinanie może przynieść wręcz odwrotny skutek, tak jak wcześniej już wspomniałem i to uzasadniłem, ale to faktycznie rzecz gustu, więc niech każdy sam dobierze do swojego, a możliwości są.Napisalem przeciez, ze to zapewni zdecydowanie większe możliwości kreowania brzmienia - z czym sie zgadzasz, jak rozumiem.
Pewnie że nic nowego, a często, to może w studiach, gdzie jesteście obstawieni drogimi korektorami parametrycznymi, zestawami drogich firmowych kolumn, o wzmacniaczach nie wspomnę. Zaproponuj to garażowym grajkom, gdzie na kostkę za parę groszy zbierają kilka miesięcy. Zakładając ten post, chodziło mi o to, że za parę groszy można z takiego korektora zrobić przester o sporych możliwościach brzmieniowych i to powinieneś sprawdzić.To nie jest nic nowego i jest to czesto stosowany patent.
-
- -
- Posty:682
- Rejestracja:5 cze 2004, o 10:57
A mnie w szczególności chodziło o to, że z samego tego korektora można zrobić przester o sporych możliwościach brzmieniowych, tylko trzeba mu podać minimum sygnał 400mV, dla tego sygnał z gitary trzeba wzmocnić jakimś przedwzmacniaczem, lub przed nim wpiąć najprostszy fuz, lub jakiś tandetny przester, albo wpiąć go w szeregową pętlę efektów i po sprawie.Mi chodzi bardziej o korektor PPRZED przesterem, to jest ten czesto spotykany patent. Po przesterze mamy chocby korekcje w piecu, wiec nie jest to tak istotne, ale jak juz jest, to mozna uzyc ;)
Pozdrawiam.
Wlasnie - a ja uwazam, ze lepszy/ciekawszy efekt da wpiecie tego przedwzmacniacza czy najprostszego fuzza nie PRZED, tylko POMIEDZY korektorami - ilosc elementow taka sama, mozliwosci kreacji brzmienia - duzo wieksze.A mnie w szczególności chodziło o to, że z samego tego korektora można zrobić przester o sporych możliwościach brzmieniowych, tylko trzeba mu podać minimum sygnał 400mV, dla tego sygnał z gitary trzeba wzmocnić jakimś przedwzmacniaczem, lub przed nim wpiąć najprostszy fuz, lub jakiś tandetny przester, albo wpiąć go w szeregową pętlę efektów i po sprawie.
-
- -
- Posty:682
- Rejestracja:5 cze 2004, o 10:57
Witam! No niestety Kolego źle uważasz, bo tak naprawdę to nawet nie masz pojęcia o co tu biega, podchodzisz do tego jako użytkownik lub operator sprzętu i tu Twoja wiedza się kończy. Tak jak Ty to rozumiesz, to było by wtedy, gdyby ten korektor pracował jako korektor, a nie przester. Przecież wyraźnie pisze, że z tego korektora otrzymujemy przester, a nie korektor i tu jest cały ten kniw, którego Ty nie możesz pojąc, bo Tobie się wydaje, że będzie lepiej, a ja to wiem, i nic mi się nie wydaje.Wlasnie - a ja uwazam, ze lepszy/ciekawszy efekt da wpiecie tego przedwzmacniacza czy najprostszego fuzza nie PRZED, tylko POMIEDZY korektorami - ilosc elementow taka sama, mozliwosci kreacji brzmienia - duzo wieksze.
Gdybyś miał taki korektor to byś pewnie sprawdził, problem w tym że nie masz, a te co masz, załóżmy w tym studio, to na nich tego efektu najprawdopodobniej nie uzyskasz, bo na bak są na kościach, gdzie zasilanie jest dwa razy wyższe i przesterowanie takiego stopnia potrzebuje dużo większej amplitudy wysterowania i tu pojawi się nowy problem. Na forach muzycznych można się dowiedzieć jak i gdzie podłączyć żeby było lepiej, natomiast tutaj jako forum elektronicznym, można się dowiedzieć dla czego tak się dzieje i to jest zasadnicza różnica, a Ty widocznie pomyliłeś adresy.
-
- -
- Posty:682
- Rejestracja:5 cze 2004, o 10:57
Witam! Moje gratulacje, cieszę się że znalazł się ktoś kto sam wykonał i obronił swoją pracę. W prawdzie nie mam dyplomu w tej dziedzinie, ale przyznam się że kilka prac wykonałem i napisałem tym tłuką, żeby mogli zdać.Moja wiedza praktyczna poparta jest dyplomem wyzszej uczelni panstwowej w interesujacej nas i omawianej tu dziedzinie i dodatkowym fakultetem z fizyki.
Pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości