Witam,
Mam problem ze wzmacniaczem lampowym Fender Super 210. Wzmacniacz w trakcie przesyłki został lekko zmasakrowany. Tzn, pękła obudowa, no i ucierpiały 2 potencjometry. Wymieniłem je, ale wzmacniacz nie działa jak należy. Wzmacniacz po prostu jakby nie miał mocy, gra bardzo cicho, przesterowuje się, trochę nawet dziwnie brzmi, jakby nakładało się sporo wyższych harmonicznych.
Mam schemat, zmierzyłem napięcia na lampach wg schematu i mniej więcej się zgadzają. Tzn. różnice moim zdaniem wynikają z faktu, że schemat jest dla zasilania amerykańskiego o częstotliwości 60Hz. Lampy są dobre, żadnych mechanicznych uszkodzeń poza tym nie ma.
Mierzyłem też rezystancje transformatora głośnikowego. Na wejściu jest różnica w symetrii. Tzn. rezystancje różnią się o około 5Ohm Czy to jest dopuszczalne? Przy upadku doszło do zwarć między zwojowych? Nie jestem znawcą tematu.
Jak ewentualnie sprawdzić taki transformator. Mierzyłem go induktorem i nie ma żadnych uszkodzeń izolacji względem obudowy, ani miedzy uzwojeniem pierwotnym i wtórnym.
Proszę o pomoc i porady, za co z góry dziękuję.
Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięKłopot ze wzmacniaczem lampowym po upatku. Fende Super 210
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Adam Tatuś, tomasz_jablonski, Moderatorzy
- Aleksander Zawada
- Moderator
- Posty:532
- Rejestracja:21 lut 2003, o 12:10
- Lokalizacja:Warszawa
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości