Aktyw Forum

Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.

Sprawdź punkty Zarejestruj się

Jakie głośniki?

Awatar użytkownika
matiz
-
-
Posty:324
Rejestracja:1 kwie 2007, o 22:03
Lokalizacja:nagrywamy.com
Kontaktowanie:

Postautor: matiz » 17 kwie 2007, o 09:00

Czytając te posty to praktycznie każdy ma rację...
No dobrze, a doczekam sie konkretow?

Nie wiem czy wiesz, ale głośniki stosowane w studiach, są głośnikami bardzo szeroko pasmowymi i o bardzo dobrej skuteczności, dochodzącej nawet do 107dB

Nalegam.

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

Postautor: end » 17 kwie 2007, o 09:47

Tu się nie zgodzę, bo ta tubka chyba nie jest robiona, by ją obcinać... ? ;) Kupować głośniki szeroko pasmowe by zmniejszać ich pasmo?
A ja się zgodzę i wiem, że ludzie takie coś robią - może o tym nie wiesz.
A dlaczego obcinają tubki? bo taki głośnik potrafi być dużo tańszy od typowo gitarowego.

petersz
-
-
Posty:580
Rejestracja:2 gru 2005, o 18:26
Lokalizacja:---

Postautor: petersz » 17 kwie 2007, o 10:05

A dlaczego obcinają tubki? bo taki głośnik potrafi być dużo tańszy od typowo gitarowego.
No to tu tak, jeśli to ma być pewna oszczędność, półśrodek, to i można tak. Ale kupować głośnik z tubką za np. 250zł i ją obcinać, zamiast kupić "gotowca" również za 250zł, to bezsens.

Na pewno jest w tym dużo racji, co napisał Janek, że do czystego i przesteru powinny być odpowiednie głośniki. Ale ja wciąż uważam, że dobry clean można uzyskać na "gitarowych" głośnikach, nie muszą być szerokopasmowe.

Pozdr.

Awatar użytkownika
matiz
-
-
Posty:324
Rejestracja:1 kwie 2007, o 22:03
Lokalizacja:nagrywamy.com
Kontaktowanie:

Postautor: matiz » 17 kwie 2007, o 12:25

A dlaczego obcinają tubki? bo taki głośnik potrafi być dużo tańszy od typowo gitarowego.

Tylko ze po obcieciu tubki taki glosnik niestety nie staje sie odpowiednikiem gitarowego - jest nawet od niego gorszy...
Ale wiemy, ze cena czyni cuda i nie ma sie czemu dziwic - tylko nie mozna tego uznawac za wlasciwe rozwiazania.

Na pewno jest w tym dużo racji, co napisał Janek, że do czystego i przesteru powinny być odpowiednie głośniki. Ale ja wciąż uważam, że dobry clean można uzyskać na "gitarowych" głośnikach, nie muszą być szerokopasmowe.

Tu sa dwie sprawy - "czyste" brzmienie i "odpowiednie" glosniki. Gitara nigdy nie ma czystego brzmienia, to, co uwaza sie za "czyste", czyli klasyka gatunku strato+twin, to na szerokopasmowych glosnikach masakra i siara a szerokopasmowych kolumnach popalone gwizdki. W zwiazku z tym do obu rodzajow brzmien odpowiednimi glosnikami sa glosniki gitarowe czyli zwykle. To, o czym marzy elektronik majac na mysli "czyste" brzmienie czyli np. gitara wpieta w stol praktycznie nie znajduje zastosowania w muzyce, pojedyncze przypadki tylko potwierdzaja ta regule...

petersz
-
-
Posty:580
Rejestracja:2 gru 2005, o 18:26
Lokalizacja:---

Postautor: petersz » 17 kwie 2007, o 14:30

Niestety nie miałem jeszcze nigdy okazji grać na orginalnym stracie podłączonym do orginalnego Twina, choć bardzo bym chciał... Nie mówiąc już o podpinaniu doń szerokopasmowych głośników. Nie wypowiadam się więc w tej kwestii, bo nie wiem. Nie wiem też, jakie głośniki siedzą w tym Twinie... ? Wiem jednak to, że da się uzyskać przyzwoity clean na szerokopasmówkach, co oczywiście wymaga ustalenia odpowiednich charakterystyk we wzmacniaczu. Na pewno dużo łatwiej zrobić dobry clean na "niegitarowych" głośnikach, aniżeli dobry przester. Warto też zaznaczyć, że głośnik głośnikowi nie równy i jeden może grać ostro i nieprzyjemnie, a drugi już całkiem przyzwoicie. Mimo wszystko jestem za stosowaniem gitarowych głośników i do cleanu i do przesteru. Powiem Wam, że czyste brzmienia, jakie da się wykreować na niektórych wzmacniaczach, gitarach i "głośnikach z obciętym pasmem" są dla mnie, jakby to powiedzieć - wystarczające, odpowiednie, idealne. Nie mówię, żeby nie eksperymentować, bo to trzeba robić zawsze i rozwijać swoją wiedzę oraz doświadczenie. Ale w tym przypadku jednak to być może jest ulepszanie koła. Mamy za sobą kilka dekad wzmacniaczy gitarowych. Nie wierzę, że coś takiego mogłoby umknąć konstruktorom na całym świecie. Poza tym - gitarzyści to wybredny naród i podejżewam, że jeśli inne głośniki niż "gitarowe" brzmiałyby lepiej, to owe "gitarowe" głośniki nie miały by szans bytu.

Pozdr.

Awatar użytkownika
matiz
-
-
Posty:324
Rejestracja:1 kwie 2007, o 22:03
Lokalizacja:nagrywamy.com
Kontaktowanie:

Postautor: matiz » 17 kwie 2007, o 20:40

Niestety nie miałem jeszcze nigdy okazji grać na orginalnym stracie podłączonym do orginalnego Twina, choć bardzo bym chciał...

Warto sprobowac choc raz. Ja nie jestem wprawdzie gitarzysta, ale zdarzalo mi sie ;-)

Nie mówiąc już o podpinaniu doń szerokopasmowych głośników. Nie wypowiadam się więc w tej kwestii, bo nie wiem. Nie wiem też, jakie głośniki siedzą w tym Twinie... ?

Nie szerokopasmowe tam siedza, tylko zwykle jenseny albo oxfordy jakies, pozniej eminence, bylo tego zbyt wiele, byly tez wersje z glosnikami JBL, a nawet, w nieslawnych czasach CBS JBLe mialy metalowa kopulke, bedaca karkasem cewki - calkiem sie to nie sprawdzilo, wlasnie ze wzgledu na brzmienie, no i sie membrany odklejaly ;-)

Ale w tym przypadku jednak to być może jest ulepszanie koła. Mamy za sobą kilka dekad wzmacniaczy gitarowych. Nie wierzę, że coś takiego mogłoby umknąć konstruktorom na całym świecie. Poza tym - gitarzyści to wybredny naród i podejżewam, że jeśli inne głośniki niż "gitarowe" brzmiałyby lepiej, to owe "gitarowe" głośniki nie miały by szans bytu.

Zobacz dwa schematy, bedace dokladna ilustracja tego, o czym piszemy. Pierwszy:
http://www.ampwares.com/ffg/schem/twin_ ... _schem.gif
to tak zwany "blackface" twin, powszechnie uznawany za najlepiej brzmiacy wzmacniacz gitarowy. Zostal on skonstruowany przez samego Leo Fendera, z uwzglednieniem noty aplikacyjnej, ale... nie do konca. Nic nie trwa wiecznie, Fender musial swoja firme sprzedac, i od 1968 roku produkowany byl ulepszony "silverface" twin, juz pod szyldem CBS:
http://www.ampwares.com/ffg/schem/twin_ ... _schem.gif
Stopien wejsciowy praktycznie niezmieniony, ale koncowke mocy poprawil jakis inzynier, przeciez tam byly szkolne bledy - wyrownano oporniki anodowe w odwracaczu i zmniejszono do katalogowej wartosci oporniki siatkowe lamp mocy. I co? Ceny tych wzmacniaczy sa wielokrotnie nizsze niz blackface, a brzmienie juz calkiem nie to - to blackface jest "tym twinem", oktorego brzmieniu tak dyskutujemy tu i owdzie. Gitarzysci wiedza, co brzmi lepiej, a to lepiej... to z pewnoscia nie jest podejscie inzynierskie ;-)

petersz
-
-
Posty:580
Rejestracja:2 gru 2005, o 18:26
Lokalizacja:---

Postautor: petersz » 19 kwie 2007, o 13:51

No właśnie od dawna wiadomo, że gitara to ni HiFi i jakieś "dziwne rzeczy" są często pożądane i to one nadają ten charakterystyczny sound. No ale to już kwestia typowo eksperymentalna. Sam jestem ciekaw, czy przyszłe czasy przyniosą jakieś zmiany w całokształcie lampowych wzmacniaczy lampowych... Niemniej jednak, niektórzy twierdzą, że wszystko (co najlepsze) zostało już "wymyślone".

Pozdr.

Awatar użytkownika
Pi-Vo
Moderator
Moderator
Posty:145
Rejestracja:30 wrz 2003, o 15:20
Lokalizacja:Lublin
Kontaktowanie:

Postautor: Pi-Vo » 19 kwie 2007, o 14:54

Z tematu zrobił się offtopic bo autor nie otrzymał porady jaki głośnik wybrać za posiadaną sumę.Moim zdaniem te Eminence za 235zł. to dobry wybór bo Celestion za tyle to najwyżej Super65 albo Seventy80.Też dobre ale akurat te Eminence lepsze.Tych głośników używa Krank http://www.krankamps.com/Content/Cabinets.aspx w swoich bardzo drogich i bardzo dobrych kolumnach.Całkiem pokaźna banda gitarmaniaków gra na tym http://www.krankamps.com/content/artists.aspx
M.in. śp.Dimebag Darrell, czyli wiadomo jak to brzmi.Na potwierdzenie masz odemnie wycieczkę (wirtualną) do fabryczki Kranka http://www.youtube.com/watch?v=G6GMLWHOp0Y
http://www.youtube.com/watch?v=pjOLC61DpPY
http://www.youtube.com/watch?v=npsfCoX0 ... ed&search=
W drugim linku próbka w wykonaniu samego Dimebaga.Z trzeciego linka wynika wyraźnie że do czystych brzmień nie są potrzebne inne głośniki niż do przesterów.Te głośniki które podałeś są bardzo podobne do siebie, porównaj http://www.eminence.com/guitar.asp?speaker_size=12
Efektywność mają 100dB a Celestion za tą kasę (Seventy80) tylko97dB co odpowiada dwukrotnie mniejszej mocy potrzebnej dla uzyskania takiej samej głośności.
Z innych gitarowych głośników można polecić Jensen, Weber (w najlepszych combach fendera były stosowane), Elektrovoice i wszystkie odpadają z powodu ceny i problemów z dostępnością w Polsce.
A czym różni się głośnik gitarowy od niegitarowego?Ma nieprzypadkową charakterystykę (taką właśnie poszarpaną, wyjątkiem jest Elektrovoice który ma względnie gładką), krótką cewkę (ważna cecha), twarde papierowe lub tekstylne zawieszenie, lekka membrana i wysoka efektywność (97-103dB).Pasmo to typowo 70-5000Hz, rzadko do 7000Hz.W innych zastosowaniach te głośniki się kompletnie nie sprawdzają.Na koniec anatomia głośnika gitarowego http://professional.celestion.com/guita ... _large.gif

petersz
-
-
Posty:580
Rejestracja:2 gru 2005, o 18:26
Lokalizacja:---

Postautor: petersz » 19 kwie 2007, o 19:34

Pi-Vo, dzięki za odpowiedż, zdecyduję się na te Legend'y 12. Jeśli teraz jeszcze ktoś mógłby mi pomóc odnośnie materiału do wykonania paczki - czy lepsza jest sklejka, czy może być płyta wiórowa? I czy są jakieś standardowe, sprawdzone wymiary do 2x 12"?

Pozdr.

janek11389
-
-
Posty:682
Rejestracja:5 cze 2004, o 10:57

Postautor: janek11389 » 19 kwie 2007, o 20:40

Jeśli teraz jeszcze ktoś mógłby mi pomóc odnośnie materiału do wykonania paczki - czy są jakieś standardowe, sprawdzone wymiary do 2x 12"?
Pozdr.
Mam takie coś może się przyda!
Załączniki
Plany kolumny.rar
(68.3KiB)Pobrany 265 razy

petersz
-
-
Posty:580
Rejestracja:2 gru 2005, o 18:26
Lokalizacja:---

Postautor: petersz » 20 kwie 2007, o 14:21

Ten plan wygląda ciekawie, jednak chyba nie ma sensu robić otworów BassReflex. Właściwie to chciałem zrobić obudowę pół otwartą, więc nie mają one racji bytu. Pozostaje jeszcze kwestia materiału...

Pozdr.

Awatar użytkownika
Pi-Vo
Moderator
Moderator
Posty:145
Rejestracja:30 wrz 2003, o 15:20
Lokalizacja:Lublin
Kontaktowanie:

Postautor: Pi-Vo » 20 kwie 2007, o 15:26

W tym linku http://professional.celestion.com/guita ... esign.html masz wszystko co ma Celestion do powiedzenia w tym temacie.Streszczając to najlepszym materiałem jest sklejka brzozowa o grubości 15-18mm, w biednych budżetowych konstrukcjach MDF albo płyta wiórowa.W ekskluzywnych drewno takie jak mahoń, klon lub orzech włoski.Wymiary obudowy nie są krytyczne ponieważ dolna częstotliwość reprodukowana przez kolumnę to ok.80Hz i parametry TS nie mają zastosowania (nic nie trzeba liczyć).Nawet 2 krotne zwiększenie objętości obudowy nie daje większych zmian w brzmieniu.Nie stosuje się bass reflex, otworów wentylacyjnych czy dyfuzyjnych ani wytłumień (nawet twierdzą że bass reflex przy pewnych zestrojeniach może spowodować uszkodzenie głośników).Ważna jest mocna i solidna konstrukcja obudowy żeby nic nie brzęczało, nic się nie luzowało.Podsumowując jest jedna prosta recepta.Należy skopiować mniej więcej fabryczną konstrukcję.Pozostaje tylko decyzja czy obudowa ma być otwarta, półotwarta (1/3 albo 2/3 tylnej ścianki) czy zamknięta.Różnica będzie głównie w niskich tonach.I tu warto spróbować wszystkich wariantów bo są różne preferencje.Jakie są Twoje sam pewnie jeszcze nie wiesz więc spróbuj.To co Janek podał w załączniku może być wymiarami ale bez otworów.

Awatar użytkownika
matiz
-
-
Posty:324
Rejestracja:1 kwie 2007, o 22:03
Lokalizacja:nagrywamy.com
Kontaktowanie:

Postautor: matiz » 20 kwie 2007, o 15:50

Generalnie najczesciej robi sie obudowy ze sklejki, a przednia scianke z plyty pazdzierzowej. Plyta jest ciezka, ale sztywna i twarda, w przypadku przedniej scianki ciezar nie ma wiekszego znaczenia, bo najwieksza powierzchnie zajmuja dziury ;-). Warto jednak pamietac o dwoch rzeczach - zwykle sruby w pazdzierz to troche nie teges, po drugie warto wzmocnic przednia scianke jakas listwa, zwiekszyc jej sztywnosc (nie wiem po co, ale tak robia). Z drugiej strony Fender daje zwykle wkrety (no, prawie zwykle, z wyrazniejszym gaintem) w pazdzierz i przedniej scianki nie wzmacnia ;-). W moim Bassmanie 50 przednia scianka jest z plyty o grubosci chyba ze 3cm.

[ Dodano: 20-04-2007, 16:51 ]
Tylko tak ogolnie dodam, zeby nie spieszyc sie z kupowaniem na allegro przed sprawdzeniem cen u dystrybutora - w wielu przypadkach, np. rowerowych, mozna sie zdziwic ;-) - w dodatku wlasciciel Case-Pack, czyli dystrybutora Eminence, jest gitarzysta, wiec mozna (moze, mi sie udaje, ale ja Go znam) cos tam utargowac ;-)

Wróć do „Live sound, gitara, nagłośnienie, światło, instalacje”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości