Aktyw Forum

Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.

Sprawdź punkty Zarejestruj się

Kit AVT-442B - problem z uruchomieniem

Viper87
-
-
Posty:3
Rejestracja:31 gru 2008, o 10:35
Lokalizacja:Kraków
Kit AVT-442B - problem z uruchomieniem

Postautor: Viper87 » 31 gru 2008, o 11:18

Witam,

Mam problem z uruchomieniem zestawu AVT-442B (Zdalny przełącznik GSM). Od dłuższego czasu próbuję rozwiązać go sam, jednak bezskutecznie...

Może zacznę od przeznaczenia zestawu. Jest to układ wyposażony w fotorezystor, który docelowo kładziemy na wyświetlaczu komórki. W momencie wykrycia światła (przyjścia połączenia) uruchamiany jest przekaźnik, który ma podać na wyjście określone napięcie (np. z baterii). Całość sterowana jest mikroprocesorem PIC 16F676.
Żeby jednak móc korzystać z układu, najpierw trzeba przestawić procesor w tryb informacyjny za pomocą przełącznika i kręcąc potencjometrem doprowadzić do sytuacji, gdy przy braku światła dioda LED (D2) gaśnie, a przy włączonym oświetleniu - zapala się.
Właśnie tu jest problem - ta funkcja zupełnie nie działa! Choćbym nie wiem jak wytrwale kręcił potencjometrem, nic się nie dzieje. Poniżej postaram się opisać czynności, które już wykonywałem w celu diagonostyki i przyznam, że bardzo liczę na Waszą pomoc.

Najpierw linki:
-Skompilowany kod programu
-Dokumentacja i opis projektu
-Dokumentacja procesora PIC16F676

Zacznijmy od nieścisłości:
-Zestaw dostarczono bez potencjometru. Zakupiłem więc 10-omowy potencjometr we własnym zakresie
-Rezystor R5 posiadał oporowość 300 Ohm, zamiast opisanych 330 Ohm. Różnica wydała mi się jednak tak mała, że zignorowałem ten fakt
-Na jednej stronie opisu podano natężenie źródła zasialania rzędu 10 mA, na następnej 100 mA. Używam zasilacza 12V/100 mA

Jak diagnozowałem:
1.) Starałem się sprawdzić wszystkie luty - może gdzieś przy lutowaniu zrobiłem "zimny lut"? Znalazłem kilka słabszych punktów i dodałem cyny. Nic to jednak nie dało.
2.) Dalsze podejrzenia padły na procesor. Ponieważ posiadam programator do PICów, napisałem w ASM program, który wysyłał sygnał na złącze RC0, powodując zapalanie diody D2. Po wgraniu do procesora, program zadziałał. Tak więc dioda nie jest spalona, a procesor działa poprawnie.
3.) Zachowując oryginalne binaria programu, zgrane z procesora, postanowiłem wgrać program z linku podanego wyżej. Zgodnie z opisem nadpisałem w programie ostatnią komórkę pamięci EEPROM wartością 3340. Po zaprogramowaniu układu jedyną rzeczą, która się zmieniła, to stan diody - teraz przy przełączniku w stanie 0000 dioda świeciła się cały czas. Po przestawieniu procesora w tryb informacyjny nie było żadnych zmian - nadal nie dało się ustawić progu wykrywania podświetlenia
4.) Postanowiłem sprawdzić, czy działa przekaźnik. W tym celu zmostkowałem dwie nóżki fotorezystora R2. Usłyszałem charakterytyczne trzaski zwierającego przekaźnika. Tak więc przekaźnik działa. Dodatkowo podłączyłem do złącza CON2 obwód składający się z baterii 9V i żaróweczki. Żarówka świeciła.
5.) Ostatecznie postanowiłem za pomocą multimetru sprawdzić, czy fotorezystor działa. Przy zanikaniu światła napięcie spadało, natomiast przy zwiększaniu natężenia światła, stopniowo rosło do 5 V.
6.) Postanowiłem powtórzyć poprzednie testy na nowo zakupionym procesorze. Niestety bez zmian.
7.) Próbowałem prześledzić działanie obydwu programów (fabrycznie wgranego i ściągniętego ze strony producenta) na symulatorze. Pierwszą rzeczą jaka mnie zdziwiła to inne ustawienia oscylatora. W przypadku programu fabrycznego jest to HS (HS oscillator: High speed crystal/resonator on RA4/OSC2/CLKOUT and RA5/OSC1/CLKIN), natomiast w przypadku programu ze strony EP jest to INTOSCGP4 (I/O function on RA4/OSC2/CLKOUT pin, I/O function on RA5/OSC1/CLKIN).
Symulację przeprowadzałem za pomocą programu Oshon Software PIC Simulator IDE.
Oto wyniki dla programu, dostarczonego wraz z procesorem przez EP:

Obrazek

Program ze strony EP nie chciał się uruchomić - konkretnie symulacja prawie natychmiast kończyła się. Po wyedytowaniu pliku w edytorze HEX i wpisaniu wartości oscylatora, symulacja wystartowała. Jednak okno wygląda inaczej, niż poprzednie (sygnały są wysyłane na inne porty, co tłumaczy też stan ciągłego zapalenia diody):

Obrazek

Na tym poprzestałem ponieważ nic dalej nie przychodzi mi do głowy. Zastanawiam się tylko coraz bardziej, czy program producenta jest prawidłowo napisany...

Gorąco proszę Was o pomoc i jakieś wskazówki. Jest to część mojego projektu zaliczeniowego.

Z góry dziękuję.

P.S W domu nie dysponuję niestety potencjometrem...

Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
-
-
Posty:685
Rejestracja:4 lut 2004, o 23:31
Lokalizacja:Trzcianka/Poznań

Re: Kit AVT-442B - problem z uruchomieniem

Postautor: Tomasz Gumny » 31 gru 2008, o 11:40

Zakupiłem więc 10-omowy potencjometr we własnym zakresie
Na zdjęciach w artykule widać 10k...
3.) Zachowując oryginalne binaria programu, zgrane z procesora, postanowiłem wgrać program z linku podanego wyżej.
Nie wiem jak to jest w PICach, ale w Atmelkach jeśli odczytywany procesor jest zabezpieczony, dostaniesz śmieci.

Viper87
-
-
Posty:3
Rejestracja:31 gru 2008, o 10:35
Lokalizacja:Kraków

Postautor: Viper87 » 31 gru 2008, o 11:42

Masz rację, przepraszam. Oczywiście 10 KOhm...

Procesor całe szczęście nie był zabezpieczony :-)

Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
-
-
Posty:685
Rejestracja:4 lut 2004, o 23:31
Lokalizacja:Trzcianka/Poznań

Postautor: Tomasz Gumny » 31 gru 2008, o 11:43

Podaj jakiś link do schematu.

Viper87
-
-
Posty:3
Rejestracja:31 gru 2008, o 10:35
Lokalizacja:Kraków

Postautor: Viper87 » 31 gru 2008, o 11:45


Wróć do „Kity AVT”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości