@ Statyk:
Próbowałem się pogodzić z GIMP'em, zajmowałem się nim intensywnie przez 6 dni.
Pierwsze co mnie rozczarowało to jakość wydruku obrazu referencyjnego
>>TUTAJ<<
na konwencjonalnej drukarce atramentowej z wysokiej pułki. Drugim mankamentem Gimpu jest brak możliwości eksportowania obrazu w formacie POSTSCRIPT. Jest to niezbędne do tworzenia offsetowych płyt drukarskich. Zawężone możliwości obróbki poszczególnych kanałów RGB. Nie znalazłem także możliwości tworzenia obrazów na powierzchniach CMYK co do czterokolorowego druku także jest niezbędne. W tym miejscu wspomnę o braku możliwości zapisywania w niezbędnych formatach jak RAW, TIFF, TGA, PSD. Stosowanie już zdefiniowanych stylów na powierzchnie tekstowe też nie możliwe lub tak zagmatwane że nie mogłem tego znaleźć. Też być może że wszystko co wymieniłem jest w gimpie do zrealizowania tylko ja nie wiem jak. Komfort obsługi programu jest w Photoshopie dużo lepszy. W przeciągu ¼ czasu mam ten sam wynik, a jeżeli od lat zarabiasz na tym pieniążki tak jak ja, jest to bardzo ważnym aspektem.
Zacząłem uczyć się Photoshop'u 13 lat temu jeszcze na Mac'ku, od tego czasu miałem okazję odwiedzić kilkanaście szkoleń organizowanych przez Adobe, wszyscy którzy współpracują ze mną uważają Photoshop jako standard. Wchodząc do dowolnej księgarni w moim mieście znajdę co najmniej 6 tytułów na temat Photoshop czego o Gimpie nie mogę powiedzieć. Krótko mówiąc, GIMP ma ogromne możliwości dla amatorów, do poruczeń profesjonalnych się absolutnie nie nadaje.
@ end:
Aby znaleźć odpowiedź na twoje pytanie zrobiłem następujący eksperyment:
Władowałem z aparatu 9 zdjęć o wymiarach 2816 x 2112 px. Każde z nich rozwinąłem na 7 do 12 różnych powierzchni (Text, Vector, RGB, CMYK). Na 4 z władowanych obrazów i ich powierzchniach wykonywałem operacje jak korekcja kontrastu, barwy i dobranie barwnego tonu. Reszta została obciążona funkcjami seryjnymi, to znaczy: zastosuj po kolei wszystkie wyżej wymienione, dodaj filtr z grupy Adobe Elements (w GIMP'ie nie działają), pomniejsz do podanego formatu, oraz zapisz jako nie komprymowany plik RAW.
Podczas tego eksperymentu nie zauważyłem żadnych zawahań lub zwolnień systemu, wszystko hula jak trzeba.