Dziwny problem z PC - pierwsze uruchomienie...

[end]

Witam. Mam bardzo dziwny problem z komputerem i objaw tego jest taki, że jeśli komputer postoi sobie kilka godzin i załączę go, to system ładuje się dosłownie bite 5 min.
Co jeszcze dziwniejsze to, że jak go wyłączę za chwile to po ponownym włączeniu startuje już normalnie - czyli jak zazwyczaj szybko.
Sprawdziłem kompa pod względem syfów i nic nie ma, na logu z Hijackthis 0, skanowanie NOD32 też 0.
W 'msconfig' jest czysto.
Jeszcze nie miałem takiego przypadku żeby coś takiego się działo z PC.
Coś jakby było nie tak z h/w bo wygląda to na takie coś jakby komp musiał się rozgrzać i dopiero wtedy normalnie pracuje.
Dodam jeszcze, że nie ma najmniejszych problemów z kompem oprócz tego o czym napisałem.
Nie wiesza się ani nic, działa stabilnie...
Macie jakieś pomysły?

[MDz]

Stawiam na problemy z HDD.
IMHO na zimno ma problemy z odczytem, po nagrzaniu odzyskuje sprawność i odczyty trwają znacznie krócej.

ZTCW algorytmy odczytu w HDD są dosyć złożone a kontroler próbuje kolejno (luźny opis na podst. "Anatomii PC"):
- kilku prób zwykłego odczytu (najpierw bez a potem z uzyciem ECC)
- manewrowania głowicą w celu korekty błędu pozycjonowania i ponownych odczytów
(bez/z ECC)
- wielokrotnych odczytów z wprowadzanym celowo przesunięciem fazy (+/- kilka %) między danymi a zegarem.

Jeżeli wszystko jest Ok to sektor udaje się odczytać już przy pierwszym razem. Natomiast jeżeli pojawiają się jakieś problemy to kolejne próby wykonywane różnymi metodami mogą zająć znacznie więcej czasu.

--
MDz

[end]

Czyli oznacza to, że "kończy" się HDD?
Bo nie mam pomysłu co z takim przypadku zrobić :(

[ROM]

No można np. zrobić pełny format, odświeżą się sektory na dysku, błędne zostaną zablokowane....

[end]

W takim razie format konieczny.
Ale chyba takiemu HDD nie można zbytnio już ufać, bo to chyba nie jest dobrze jeśli stała się taka rzecz.

[Lucas286]

Witaj, oj ja bym już nie ufał takiemu HDD, zresztą zależy jak cenne informacje przechowujesz. Ja nie ufam wogóle komputerom dlatego kopia zapasowa to najwyższy priorytet (nawet codziennie). Kiedyś straciłem setki godzin pracy i to mnie nauczyło

Pozdrawiam