Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięAT89S52+LCD
Moderatorzy:Jacek Bogusz, procesorowiec, robertw, tomasz_jablonski, r-mik, Moderatorzy
Złożyłem prosty układzik jak wyżej i wszystko śmiga jak trzeba...ale mam jeden problem z którym nie bardzo potrafię sobie poradzić..Zasilanie procesora i wyświetlacza rozdzielone jest przy pomocy zwykłych diód prostowniczych, po to aby można było procka zasilać z akumulatorka.Jedno wejście procesora monitoruje napięcie zasilające.I niby do tego momentu jest wszystko OK.Ale po ponownym załączeniu zasilania i odczekaniu 15mS wywołuję procedurę inicjalizacji wyświetlacza i kicha!!!A podczas "pierwszego włączenia urządzonka wszystko jest OK..Czy jest coś o czym nie wiem i powinienem jeszcze zrobić.. Wyświetlacz 2*16 pracuje na 4 bitowej sznie danych,napięcie zasilające jest na tyle podwyższone że spadek napięcia na diodach daje zasilanie dla procka i wyświetlacza 5V..Ma ktoś jakiś pomysł??
Procedurka jest OK, kożystam z niej od lat i podczas "walki" z układem robię tak że sztucznie wywołuję na wejściu monitorującym napięcie stan który informuje procka o braku zasilania na wyświetlaczu ale tego napięcia nie wyłączam..i po zmianie stanu na wejściu"że napięcie wróciło"inicjalizacja wyświetlałki się odbywa prawidłowo..problem jest tylko wtedy gdy wyłączę napięcie naprawdę..
Wejscie procka zapięte jest do masy rezystorem 5.1 k i bezpośrednio podłączone do wspólnego punktu w którym łączą się anody diód..Tylko że wyświetlałka startuje tylko nie napisałem precyzyjnie że pokazuje głupoty, ale po pewnym czasie "wskakuje" w prawidłowy tryb pracy..dzieje się to jak zaczynam kożystać z klawiszy funkcyjnych podłączonych do procka, procedury obsługi tych klawiszy między innymi wykonują zapis od LCD..
No właśnie to mam zamiar zrobić...jak tylko dotrę do mojego warsztaciku to zaraz działam i napiszę co dalej..
Wstyd się przyznać...w pośpiechu rezystor na wejściu identyfikującym napięcie zamiast do masy zapiełem do plusa a że cały układ to prototyp na płytce uniwersalnej gdzie są tylko punkty lutownicze i cała"sterta kabli" do troszkę mi zajęło znelezienie swego byka..Poza tym wszystko chula jak trzeba..Zamykam temat i dzięki za cenne sugestie
Wstyd się przyznać...w pośpiechu rezystor na wejściu identyfikującym napięcie zamiast do masy zapiełem do plusa a że cały układ to prototyp na płytce uniwersalnej gdzie są tylko punkty lutownicze i cała"sterta kabli" do troszkę mi zajęło znelezienie swego byka..Poza tym wszystko chula jak trzeba..Zamykam temat i dzięki za cenne sugestie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości