Witam, chciałbym przedstawic moją nową końcówkę na lampie EL84 i 6N2P.
Końcówka jest oparta o schemat wzmacniacza AX84, z drobnymi przeróbkami.
Po pierwsze ominołem korektor barwy, ponieważ używam POD'a Line 6 i korektor barwy w tym przypadku jest bezużyteczny, drugą małą zaminą było usunięcie wszystkich elektrolitów z katod, aby zmiejszyć czułość wzmacniacza, bo był stanowczo za czuły.
Może się wydawać, że dwa stopnie wzmacniające to za dużo, ale przy takiej konfiguracji szybciej przeterowywujemy wzmacniacz, a przy grze ciężkich riffów jak najbardziej się to sprawdza, bynajmiej w moim odczuciu.
Trafo głośnikowe zostało nawinięte na zamówienie pod głośnik 8Om.
Niestety nie mam możliwości nagrania próbek dźwiękowych.
Pozdrawiam

Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięgitarowa końcówka mocy EL84SE
Moderatorzy:Jacek Bogusz, robertw, Moderatorzy
-
- -
- Posty:43
- Rejestracja:15 sty 2007, o 17:54
- Lokalizacja:Tychy
- Kontaktowanie:
Re: gitarowa końcówka mocy EL84SE
Wiem, że to stary temat, ale ciekaw jestem jak się sprawuje ten wzmacniacz po kilku latach.
Trzyma parametry? Coś byś w nim poprawił?
Bo zastanawiam się nad zrobieniem podobnego. Tyle, że jeszcze z lampami niczego nie robiłem

Trzyma parametry? Coś byś w nim poprawił?
Bo zastanawiam się nad zrobieniem podobnego. Tyle, że jeszcze z lampami niczego nie robiłem




Re: gitarowa końcówka mocy EL84SE
Wzmacniacz mocy - to trochę na wyrost powiedziane...
Szkoda, że nie dopracowałeś obudowy - widać, że gięta i nieco za cienka blacha. No i jak na takie maleństwo - zdecydowanie za duża chyba?
Ale - w miarę estetycznie, a to się chwali. Popraw tylko te wiszące swobodnie (od spodu) rezystory i przymocuj jakoś te kabelki... Rozumiem, że uważasz tę konstrukcję za zakończoną? A w takim razie gdzie się podziało dno?

Szkoda, że nie dopracowałeś obudowy - widać, że gięta i nieco za cienka blacha. No i jak na takie maleństwo - zdecydowanie za duża chyba?
Ale - w miarę estetycznie, a to się chwali. Popraw tylko te wiszące swobodnie (od spodu) rezystory i przymocuj jakoś te kabelki... Rozumiem, że uważasz tę konstrukcję za zakończoną? A w takim razie gdzie się podziało dno?
Re: gitarowa końcówka mocy EL84SE
Jeżeli skonfrontujesz swoją wiedzę głębiej z lampowymi konstrukcjami audio, to obije ci się może o uszy coś takiego jak pseudo galwaniczna izolacja toru zasilania i sygnału.No i jak na takie maleństwo - zdecydowanie za duża chyba?
Re: gitarowa końcówka mocy EL84SE
Kolego, może zanim zaczniesz osądzać stan mojej wiedzy, zastanów się czy na prawdę nie mam racji... Poza tym - jeśli w ten sposób podchodzisz; jakiej wielkości miałby być na przykład wzmacniacz stereo? Jeszcze większy? Co by oddzielić jeszcze bardziej tory sygnałowe od zasilania? A co jeśli to by był wzmacniacz o zdecydowanie większej mocy - gdzie potrzeba większych transformatorów, gdzie płyną większe prądy...?Jeżeli skonfrontujesz swoją wiedzę głębiej z lampowymi konstrukcjami audio, to obije ci się może o uszy coś takiego jak pseudo galwaniczna izolacja toru zasilania i sygnału.No i jak na takie maleństwo - zdecydowanie za duża chyba?
Na takiej powierzchni jak w tym przypadku (temacie) można by śmiało zmieścić nie 2-4 W, ale 2x100. To tylko kwestia odpowiedniego prowadzenia sygnałów i ustawienia (ekranowania) transformatorów.
Zapewne chciałbyś też podważyć moje spostrzeżenie co do grubości tego chassis?
A tak na marginesie - Autor skonstruował, zamieścił w TYM dziale, więc oczekiwał oceny i ewentualnych sugestii - napisałem więc co uważam za stosowne.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości