Witam,
od jakiegoś czasu mam niedziełający sprzęt grający - podczas burzy z
piorunami nastąpiło wyładowanie, które niestety skutecznie załatwiło mi
sprzęt audio. Generalnie chciałem się poradzić czy jest sens oddawać sprzęt do jakiegoś serwisu - przede wszystkim chodzi mi o koszta, zważywszy na fakt że urządzenie podobnej klasy (używane) można kupić za stosunkowo niewielkie pieniądze. Konkretnie jest to
wzmacniacz Pioneer A-502R z dodatkowym deckiem CD PD-M502. Objawy są
następujące:
- wzmaczniacz - wszystkie przyciski reagują jakby dużo szybciej niż
powinny, tzn. przy próbie włączenia wzmacniacza wrażenie jest takie jakby
bardzo szybko włączał/wyłączał się po naciśnięciu przycisku, więc czasem się
włączy czasem nie (jakby z wielokrotnie większą prędkością przełączał się
między on/off i w zależności na co trafi, ostatecznie działał lub nie). To
samo jest z pozostałymi przyciskami. Dodatkowo we wnętrzu wzmacniacza
słychać głośny 'klik' przy próbie włączenia.
- odtwarzacz CD - nie rozpoznaje płyt . Niezależnie od pozycji płyty (jest
zmieniarka na 6 szt.), po próbie odczytania przeskakuje na następną
szufladkę w poszukiwaniu właściwego źródła.
Jeżeli forum czyta osoba znająca się na sprzęcie grającym od strony
technicznej, byłbym bardzo wdzięczny za poradę czy w ogóle warto oddawać
sprzęt do serwisu czy raczej zainteresować się kupnem czegoś nowego.
Nadmienię że mieszkam w Łodzi, więc jeżeli ktoś potrafi polecić jakiś
sensowny serwis, to też już coś .
Z góry dziękuję za porady.
Pozdrawiam
Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięPioneer A-502R - sens serwisu
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Grzegorz Becker, Moderatorzy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 59 gości