Aktyw Forum

Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.

Sprawdź punkty Zarejestruj się

FAUST 206S pali sobie bezpiecznik...

Spark89
-
-
Posty:62
Rejestracja:28 mar 2005, o 11:18
Lokalizacja:pl
Kontaktowanie:
FAUST 206S pali sobie bezpiecznik...

Postautor: Spark89 » 17 cze 2005, o 14:01

Posiadam Tuner Stereo HiFi Faust 206S Unitry, który sam sobie spala bezpiecznik...
Jest on włączony w obwód wtórny transformatora przed mostkiem prostowniczym.
Parametry tego bezpiecznika: 160mA/250V. (Jestem na 100% pewny, ponieważ gdy dostałem tego tunerka miał w sobie już spalony takowy bezpiecznik oraz obok niego na płytce także są wypisane takie same wartości)
Po wymienieniu bezpiecznika na zwykły drucik i podłączeniu słuchawek, można stwierdzić, że radyjko działa - stacje na fale długie odbiera ale dźwięk jest bardzo słaby (czytaj: cichy).
Tunerek jest nie przestrojony gdyż na falach ultrakrótkich wszędzie słychać szum.
Czy ktoś może wiedzieć co się stało?
Może ktoś miał podobny problem?
Podejrzewałem przebicie jakiegoś elektrolita do masy albo zepsucie którejś z diod. Jednak nic nie znalazłem :(.

To jak. Pomożecie? :P
______________________
Pozdrawiam
ivanek

PS. Znacie może jakiś prosty "przepis" na sprawdzenie czy elektrolit jest dobry?

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

Postautor: end » 17 cze 2005, o 14:55

PS. Znacie może jakiś prosty "przepis" na sprawdzenie czy elektrolit jest dobry?

To działa, ale nie zawsze jest to tak do końca pewne bo elektrolit potrafi po nagrzaniu robić zwarcia.
A więc jak?
Ustaw zakres na mierniku w ohm na 1M lub nawet 2M jak masz. Podepnij rozładowany elektrolit i powinno na pocztaku wskazać małą rezystancję i powoli lub szybko (zależy od pojemności konta jak szybko to rośnie) rosnąć aż do całkowitego zaniku przewodzenia.
Wtedy mamy dobry kond. chyba, że się zatrzyma gdzieś i będzie wskazywało jakieś rezystancje to lipa, do wymiany.
Ale jak mówię, taki pomiar czasami jest mylący ale warto znac taki pomiar.

Awatar użytkownika
ACeK
-
-
Posty:1522
Rejestracja:30 mar 2003, o 19:35
Lokalizacja:Kielce

Postautor: ACeK » 17 cze 2005, o 18:24

:) Jesli chcesz cos naprawic pierwsze co powinienes miec to schemat (z czasem jak nabierzesz doswiadczenia bedziesz mog sie bez niego obejsc). Z regoly na schemacie sa podane napiecia pracy i powinienes je sprawdzic. Z nie wiadomych przyczyn radio pobiera za duzy prad. Majac schemat mozesz wyroznic bloki w radio i przez wylaczanie zasilania w poszczegolnych blokach mozesz ustali co pobiera najwiecej i czy tak powinno. Takie sprawdzenie po omacku (bez schematu) jest pracochlone i nie zawsze przynosi efekty dlatego polecam schemat analiza i dopiero zabrac sie za radio. To nie kostka rubika zeby sie bawic czy sie uda czy nie :wink:
:D

Spark89
-
-
Posty:62
Rejestracja:28 mar 2005, o 11:18
Lokalizacja:pl
Kontaktowanie:

Postautor: Spark89 » 18 cze 2005, o 22:27

Ok, a więc mam schemat ideowy, od jutra zaczynamy zabieg.
Siostro, przygotować pacjenta do rozkręcenia :)
Jeśli będą jakieś postępy to napiszę o nich na forum...
___________________
Pozdrawiam Gorąco
ivanek

Wróć do „Serwis urządzeń elektronicznych”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości