Jest on włączony w obwód wtórny transformatora przed mostkiem prostowniczym.
Parametry tego bezpiecznika: 160mA/250V. (Jestem na 100% pewny, ponieważ gdy dostałem tego tunerka miał w sobie już spalony takowy bezpiecznik oraz obok niego na płytce także są wypisane takie same wartości)
Po wymienieniu bezpiecznika na zwykły drucik i podłączeniu słuchawek, można stwierdzić, że radyjko działa - stacje na fale długie odbiera ale dźwięk jest bardzo słaby (czytaj: cichy).
Tunerek jest nie przestrojony gdyż na falach ultrakrótkich wszędzie słychać szum.
Czy ktoś może wiedzieć co się stało?
Może ktoś miał podobny problem?
Podejrzewałem przebicie jakiegoś elektrolita do masy albo zepsucie którejś z diod. Jednak nic nie znalazłem

To jak. Pomożecie?

______________________
Pozdrawiam
ivanek
PS. Znacie może jakiś prosty "przepis" na sprawdzenie czy elektrolit jest dobry?