Wiem, że być może to głupie pytanie ale zapytam...
Czy nie ma ktoś może starego oscyloskopu na (powiem wprost..) ODDANIE ?
Może u kogoś leży w szafie i się marnuje...

Człowiek im dłużej siedzie w elektronice tym bardziej tego potrzebuje, niestety nie stać mnie na kupno a przydałby się taki oscyl.
Może być nawet zepsuty, być może uda mi się go naprawić.
Poprostu coraz częściej jestem bezradny i nie wiem co się dzieje z układem, a oscyloskop powie nam bardzo dużo.
Jeśli znajdzie się taka osoba, to proszę o kontakt.
Postaram się jakoś odwdzięczyć.
Pozdr.