Aktyw Forum

Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.

Sprawdź punkty Zarejestruj się

Uprany telefon kom

marecki
-
-
Posty:390
Rejestracja:4 sie 2005, o 15:48
Lokalizacja:Sandomierz
Kontaktowanie:
Uprany telefon kom

Postautor: marecki » 31 sty 2009, o 06:56

Moja dziewczyna przez przypadek uprała w pralce swoją Nokie 6300... :602: pech, telefon rozebrałem i suszyłem przez noc na grzejniku. Bateria padła, więc ją naładowałem i innym tel. Po próbie uruchomienia zapalają się jedynie dwie niebieskie diody na obudowie i zero reakcji. W środku jest jeszcze wilgoć bo soczewka aparatu jest zaparowana.

Moje pytanie, co w takim przypadku zrobić, czym przepłukać? Jest tego trochę na necie ale rozbieżne są porady. WD40? Denaturat? Woda destylowana? Spirytus? :614:

Miał ktoś podobny problem?

ozyrys486
-
-
Posty:30
Rejestracja:28 mar 2006, o 20:04
Lokalizacja:kraków
Kontaktowanie:

Postautor: ozyrys486 » 31 sty 2009, o 10:15

wez go rozbierz i przepłukaj w spirytusie potem go dokładnie osusz
baterie bedziesz miał do wymiany

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

Postautor: end » 31 sty 2009, o 16:14

Witam.
Takie postępowanie z zalanym/wypranym telefonem to poważny błąd i zazwyczaj kończy się to trupem telefonu.

Nigdy nie suszy się na grzejniku takiego telefonu.
Telefon od razu rozbiera się i do spirytusu na kilka godzin - moczysz płytę główną a złącza od LCD itp. przemywasz delikatnie.
Jednak jak praktyka w takich przypadkach pokazuje, telefon mimo tego, że być może "wstanie" i tak czego go niedługo śmierć, bo powolutku będzie sobie korodował aż zepsuje się nieodwracalnie.
Jedyną i rozsądną opcją jest wymycie płyty w wanience ultradźwiękowej w płynie do tego celu przeznaczonym. Ten płyn nazywa się chyba CLEANSER, ale nazwy handlowe mogą być różne.
W każdym razie nierozsądne też było ładowanie baterii i podpinanie telefonu w takim stanie, to jeszcze bardziej mogło go uszkodzić, bo to, że z zewnątrz wysechł nic nie znaczy...

Szkoda, że nie mieszkasz bliżej, bo można by coś nad nim jeszcze podumać ;)

marecki
-
-
Posty:390
Rejestracja:4 sie 2005, o 15:48
Lokalizacja:Sandomierz
Kontaktowanie:

Postautor: marecki » 31 sty 2009, o 20:45

Telefon już padł, więc gorzej jak jest być nie może... Potraktowałem go WD40, po czym kąpiel w spirytusie.

Teraz schnie :614:

Bateria naładowana w innym telefonie więc zobaczymy co z niej będzie, a tel jak nie wstanie? Trudno...

Wróć do „Nie(elektroniczny) Hyde Park”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości