Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj siędobić bezboleśnie monitor na gwarancji...
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Moderatorzy
jak przyspieszyc degradację monitora (czy innego televizora)bo już nieda sie nic zobaczyć a gwarancja kończy się za miesiąc , a był już 2 razy w naprawie...
i żeby niebyło śladów:):):) może jakoś wygrzać elektrolity? olboco:) ???
Temat poprawiłem. End
i żeby niebyło śladów:):):) może jakoś wygrzać elektrolity? olboco:) ???
Temat poprawiłem. End
re
wystarczy kablem WN przejechac w okolicach cyfrówki itd i po sprawie
-
- -
- Posty:375
- Rejestracja:13 sie 2003, o 14:03
- Lokalizacja:Kraków
Re: dobić bezboleśnie monitor na gwarancji...
Ja bym nie polecał nic kombinować. Albo chodzi dobrze, jak powinien, albo nie chodzi dobrze. Wtedy do serwisu - póki na gwarancji. Piszesz, ze nic się nie da oglądać, a to jest podstawa do reklamacji. Gwarancja oczywiście o czas serwisów jest przedłużana. I przy odbiorze sprawdź go dokładnie. Jak będziesz widział, że coś odstaje od normy - nie odbieraj, dopóki nie będzie tak jak powinno. Jeśli taka usterka występował już 2 razy i jest to trzecia tego typu usterka - spróbuj poprosić o wymianę w sklepie lub zwrot pieniędzy. Mogą nie uwzględnić, bo i po co, jak nie muszą, ale pozostaje jeszcze producent. Możesz tam też uderzyć.jak przyspieszyc degradację monitora (czy innego televizora)bo już nieda sie nic zobaczyć a gwarancja kończy się za miesiąc ...
A ja bym pogadał w Federacji konsumenta oni są nawet chętni do pomocy mi pomogli. Jak poprzesz swoją reklamację mądrymi stwierdzeniami z Federacji inaczej będą z Tobą rozmawiali w sklepie. Jestem zdania, że nie powinno się innym robić świństwa, ale jeśli coś Ci się należy to należy to wykorzystać. Przecież za to płacisz.
Jeśli natomiast będziesz obstawał przy uszkodzeniu monitora to sprawa jest bardzo prosta wystarczy pobawić się wtyczką do karty graficznej i jakimś niezbyt wydajnym zasilaczem, może jakiś naelektryzowany sweter. Znacznie gorzej jest coś naprawić.
Jeśli natomiast będziesz obstawał przy uszkodzeniu monitora to sprawa jest bardzo prosta wystarczy pobawić się wtyczką do karty graficznej i jakimś niezbyt wydajnym zasilaczem, może jakiś naelektryzowany sweter. Znacznie gorzej jest coś naprawić.
- Futrzaczek
- -
- Posty:782
- Rejestracja:4 gru 2005, o 17:48
- Lokalizacja:Piotrków Tryb
- Kontaktowanie:
Postawić obok lampke plazmową, drabinę Jacoba i jeszcze pracujacego "Rubina". Wszystko zdechnie. Oczywiście monitor musi pracować.
Albo owinąć go drutem DNE i podłączyć do źródła prądu zmiennego, albo lepiej przemiennego . Jeżeli dobrze rozumuję w obwodach zaindukuje się prąd i je popali, a zwłaszcza jezeli jest to CMOS. U mnie scalaki CMOS wytrzymywały to ok. 5-10 sekund. Potem szedł dym
Ps. Czy to był spam?
Albo owinąć go drutem DNE i podłączyć do źródła prądu zmiennego, albo lepiej przemiennego . Jeżeli dobrze rozumuję w obwodach zaindukuje się prąd i je popali, a zwłaszcza jezeli jest to CMOS. U mnie scalaki CMOS wytrzymywały to ok. 5-10 sekund. Potem szedł dym
Ps. Czy to był spam?
- Futrzaczek
- -
- Posty:782
- Rejestracja:4 gru 2005, o 17:48
- Lokalizacja:Piotrków Tryb
- Kontaktowanie:
Ja też ciut off-topicnę
Jednego dnia gość pisze, że mam się przymknąć i tego samego dnia inny ( a może ten sam) gość pisze, że jestem spoko ... już zbaraniałem - jak zawsze zresztą.
Dopiero teraz dorwałem się do komputra, wcześniej szukałem lampek nyksi u znajomego sprzedawcy (od niego też dorwałem ATMEGĘ, której już nie ma )
Po off-topicu dopiszę, że można dać mu zbyt wysokie napięcie zasilania - ale to zostawi slady w postaci smrodu i to niezłego. Zmienne pole elektromagnetyczne (czyli z cewką) zabije znajdujące się tam układy. Drabina Jacoba byłaby najlepsza i do tego monitor włączony i nastawiony na najwyższy kontrast i jasność ... zdechnie zanim powiesz "zdychaj, siło nieczysta"
Jednego dnia gość pisze, że mam się przymknąć i tego samego dnia inny ( a może ten sam) gość pisze, że jestem spoko ... już zbaraniałem - jak zawsze zresztą.
Dopiero teraz dorwałem się do komputra, wcześniej szukałem lampek nyksi u znajomego sprzedawcy (od niego też dorwałem ATMEGĘ, której już nie ma )
Po off-topicu dopiszę, że można dać mu zbyt wysokie napięcie zasilania - ale to zostawi slady w postaci smrodu i to niezłego. Zmienne pole elektromagnetyczne (czyli z cewką) zabije znajdujące się tam układy. Drabina Jacoba byłaby najlepsza i do tego monitor włączony i nastawiony na najwyższy kontrast i jasność ... zdechnie zanim powiesz "zdychaj, siło nieczysta"
Podzielam Twoje zdanie . Ta sprawa jest podejżana .pozwolę sobie na offtopic...
Zaraz zacznę wierzyć że Futrzak podszywa się pod gości i sam na siebie piszę pozytywne wypowiedzi
Co do monitora, to polecam... eee... wyrzucenie przez okno - powiesz, że coś się nagle stało z obrazem, gdy grałeś w Mario i monitor zaczął strzelać iskrami. Po chwili odbił się od biurka i spadł na ziemię omal nie ciągnąc za sobą komputera. No i poszedł w-PiS-du .
Pozdr.
- Futrzaczek
- -
- Posty:782
- Rejestracja:4 gru 2005, o 17:48
- Lokalizacja:Piotrków Tryb
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość