Aktyw Forum

Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.

Sprawdź punkty Zarejestruj się

Przełącznik audio

senjin
-
-
Posty:25
Rejestracja:5 kwie 2006, o 17:02
Lokalizacja:prawie stolica
Kontaktowanie:
Przełącznik audio

Postautor: senjin » 27 sty 2010, o 17:14

Witam,

mam gitarę z układem MIDI. Oprócz wyjścia audio, jest też w niej przełącznik zwierający dodatkowe piny wyjścia do masy przez rezystor 470Ω. Chciałbym użyć takiego przełącznika do wyciszania dźwięku gitary (efekt znany jako killswitch).

Kombinuję nad zrobieniem odpowiedniego układu. Chciałbym, żeby w jak najmniejszym stopniu wpływał na brzmienie, nie dodawał szumów. Chciałbym też, żeby przełączanie odbywało się bez niepotrzebnych stuków, ani nie wprowadzało zakłóceń na linię zasilania. Niestety wciąż wiem bardzo mało o elektronice i nie wiem, jak to zrobić dobrze.

Zaprojektowałem taki układ:

Obrazek

Po lewej schematyczny układ gitary - źródło sygnału (elektronika aktywna) i przełącznik.

Koncepcja jest następująca. Kondensatorami C1 i C2 separuję wejście i wyjście od składowej stałej. Polaryzuję tranzystor za pomocą rezustorów R2,R3,R6,R7. Gdy przełącznik jest otwarty ("opornik 1000M") na bazie tranzystora napięcie wynosi prawie 9V i przenosi sygnał. Gdy przełącznik zamyka się przez 470Ω do masy, na bazie tranzystora jest prawie 0V, w związku z czym nie przenosi sygnału. Może jeszcze dodam oporniki 1M na wejściu i wyjściu połączone do masy, żeby wyeliminować ewentualną składową stałą.

Czy to ma sens? Czy powinienem użyć jakiegoś lepszego tranzystora niż 2N3904 (ten po prostu akurat mam pod ręką)? A może cała koncepcja jest do niczego, i powinienem użyć np. przekaźnika? Albo są może jakieś gotowe układy scalone specjalnie zaprojektowane do tego typu zadań?

Edit: dodam, że nie chcę modyfikować elektroniki gitary, dlatego chcę zrobić zewnętrzne urządzenie.

Xweldog
-
-
Posty:231
Rejestracja:16 sty 2009, o 16:40
Lokalizacja:Wrocław

Postautor: Xweldog » 27 sty 2010, o 19:03

Witam
Nie wiem, czy to będzie działać. Przypuszczam, że do czegoś takiego lepiej zastosować jakiegoś MOS-a. Są gotowe układy tyle, że mają w sobie wiele przełączników, np. 4066 ( odwrotny to chyba 16 ), 4052 czy 3.

senjin
-
-
Posty:25
Rejestracja:5 kwie 2006, o 17:02
Lokalizacja:prawie stolica
Kontaktowanie:

Postautor: senjin » 30 sty 2010, o 21:17

Witam
Nie wiem, czy to będzie działać. Przypuszczam, że do czegoś takiego lepiej zastosować jakiegoś MOS-a. Są gotowe układy tyle, że mają w sobie wiele przełączników, np. 4066 ( odwrotny to chyba 16 ), 4052 czy 3.
Hmm, od Ciebie dowiedziałem się o istnieniu takich układów ;) Ale pomysł wygląda na dobry... w związku z czym mam parę pytań:

1. Rozumiem, że prawidłowe działanie uzyskam używając dwóch przełączników, jeden włączony szeregowo, a drugi równolegle (tak, że gdy "zamykam" linię sygnału, równocześnie zwieram wyjście do masy)?

2. Zamierzam użyć zasilania 0-9V. Czy muszę do sygnału dodać "składową stałą", tak jak w przykładowym schemacie powyżej?

3. Czy jako sygnałów logicznych - sterujących układem mogę użyć napięć 0 i 9V, czy musi to być 0 i 5V?

4. Czy jakiś konkretny marka, lub model z tych które wymieniłeś byłby szczególnie dobry, do użycia z gitarą? Zamierzam używać przesteru, który bardzo wzmocni wszystkie szumy. Z drugiej strony, nie chciałbym też wprowadzać niepotrzebnych zniekształceń do czystego brzmienia.

Xweldog
-
-
Posty:231
Rejestracja:16 sty 2009, o 16:40
Lokalizacja:Wrocław

Postautor: Xweldog » 30 sty 2010, o 23:08

Nie musisz się martwić o jedno - czy będzie działać. Niewykorzystanych segmentów / pinów nie radzę zostawiać "w powierzu". Trzeba je dać na masę lub +Uz.
1) nie wiem, na jaką z podanych się zdecydowałeś. Przełącznik "zwierający wyjście do masy" najprościej chyba zrobić na 52 czy 53. Jedną pozycję dać do sygnału a drugą do masy.
2-3) ściągnij PDF i zobacz opisy. Nie potrzeba żadnych dodatkowych U. Przełączanie danego toru odbywa się przez dawanie odpowiedniego pinu na masę lub do +Uz.
4) nie wiem, jak z szumami. Ale te kości są szeroko stosowane w różnych kombinacjach przełączania wejść audio ect. Na MOS-ie ( ach ) mógłby być mały problemik. Wszystkie mają zintegrowane diody DS przewodzące powyżej 0,7V i sygnał musi mieć amplitudę mniejszą. A na tych kościach nie ma takiego problemu. Robią praktycznie za "kawałek drutu", oporek kilka / kilkadzieisąt Ω lub "nieskończoność".

Wróć do „Elektronika retro, lampy, audio”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości