mam wzmacniacz VK 900 VOICE KRAFT (900W), zasilacz 220W (od kompa) i głośnik wyskotonowy Boschmann 500W (4 ohm). Podłączyłem wzmacniacz pod wieże i wszystko było OK, ale pokręciłóem troszke Treble przy wzmacniaczu i nagle głośnik przestał grac ( w sumie teraz nawet jak podłącze jakiś inny głosnik też nie gra, a sa jedynie w nim szmery).czy mogło się coś spalic w wzmacniaczu bo juz kompletnie nie wiem o co chodzi
