Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięKącik posiadaczy Zodiaka DSS401 i Zodiaka DSS402
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Tomasz Gumny, Futrzaczek, Adam Tatuś, Moderatorzy
- Głośnik1234@@
- -
- Posty:16
- Rejestracja:27 mar 2010, o 21:33
- Lokalizacja:Opatowiec
- Kontaktowanie:
-
- -
- Posty:375
- Rejestracja:13 sie 2003, o 14:03
- Lokalizacja:Kraków
Przy okazji zerknąłem na Allegro na ceny Radmorów. Uważam że ceny są spoooro wywindowane. Kilkaset złotych za Radmora? Dla mnie nie jest to warte tyle. Nawet gdyby sprzęt był w stanie idealnym. W granicach 100-150 zł można dostać niezłej jakości wzmacniacz Diory, tuner zaś niektórzy dokłaają gratis .
- Głośnik1234@@
- -
- Posty:16
- Rejestracja:27 mar 2010, o 21:33
- Lokalizacja:Opatowiec
- Kontaktowanie:
- rezasurmar
- -
- Posty:165
- Rejestracja:19 sie 2008, o 14:24
- Lokalizacja:Tychy
- Kontaktowanie:
Kolega 000andrzej chyba nie widział w życiu Radmora w środku, oraz go nie słuchał. Diora się może schować, jakoś Druku, selektywność tunera, szumy itd. To jakby porównać mini wieże z marketu do sprzętu HiFi.
Diora zła nie jest, ale sprzęt Radmora był dużo lepiej zaprojektowany i przemyślany, nie wspominając o samej jakości brzmienia, bo to podobno subiektywne jest. Chociaż wystarczyło odkręcić gałkę głośności i porównać szumy obu sprzętów.
Jak to mówią jedni wolą ogórki drudzy ogrodnika córki. Radmor był jest i będzie sprzętem z wyższej półki niż Diora.
PS, swojego Radmora nie oddał bym za żadne pieniądze, a już proponowano mi za niego 500zł.
Diore oddałem za darmo. A kolumny z Diory służą mi za podstawki do Tanoya.
Diora zła nie jest, ale sprzęt Radmora był dużo lepiej zaprojektowany i przemyślany, nie wspominając o samej jakości brzmienia, bo to podobno subiektywne jest. Chociaż wystarczyło odkręcić gałkę głośności i porównać szumy obu sprzętów.
Jak to mówią jedni wolą ogórki drudzy ogrodnika córki. Radmor był jest i będzie sprzętem z wyższej półki niż Diora.
PS, swojego Radmora nie oddał bym za żadne pieniądze, a już proponowano mi za niego 500zł.
Diore oddałem za darmo. A kolumny z Diory służą mi za podstawki do Tanoya.
-
- -
- Posty:375
- Rejestracja:13 sie 2003, o 14:03
- Lokalizacja:Kraków
To co? Podać adres na PW? Zapłacę za przesyłkę.... swojego Radmora nie oddał bym za żadne pieniądze, a już proponowano mi za niego 500zł.
Diore oddałem za darmo...
Przyb okazji - wiem, że to przyzwoity sprzęt, ale jak każdy sprzęt ma swoją cenę. Ceny w granicach kilkaset złotych uważam za przesadzone, bo w tych cenach można dostać przyzwoity Technics, Onkyo, Marantz, Denon itp...
- rezasurmar
- -
- Posty:165
- Rejestracja:19 sie 2008, o 14:24
- Lokalizacja:Tychy
- Kontaktowanie:
Nie mówiłem że za kilkaset złotych nie można dostać czegoś 'lepszego' sam na co dzień używam wzmacniacza Onkyo A9211. Ale Radmor ma dla mnie wartość historyczną .
To jak by powiedzieć, dlaczego Ferrari GTO 250 jest takie drogie przecież są samochody dużo lepsze i nowsze teraz za mniejsze pieniądze .
To jak by powiedzieć, dlaczego Ferrari GTO 250 jest takie drogie przecież są samochody dużo lepsze i nowsze teraz za mniejsze pieniądze .
-
- -
- Posty:375
- Rejestracja:13 sie 2003, o 14:03
- Lokalizacja:Kraków
- rezasurmar
- -
- Posty:165
- Rejestracja:19 sie 2008, o 14:24
- Lokalizacja:Tychy
- Kontaktowanie:
- rezasurmar
- -
- Posty:165
- Rejestracja:19 sie 2008, o 14:24
- Lokalizacja:Tychy
- Kontaktowanie:
Kolega 000andrzej pewnie jest z tych co wolą mieć nowe DAEWOO niż używanego VW
Każdemu wg potrzeb
Brakuje mi tak zaprojektowanego sprzętu jak ten w latach 70' 80', sprzętu zaprojektowanego przez prawdziwych inżynierów, a nie marketing. Sprzętu w którym kluczowe było by działał i spełniał swoje podstawowe role, a nie tysiąc dodatkowych funkcji i bajerów, a w promocji jeszcze zaparzał kawę.
Dziś sprzęt klasy Radmora czy np. Taki szpulowiec ARIA, czy DAMAPIK. Kosztuje masakryczne pieniądze, a to co jest w klasie budżetowej jest nie wiele warte.
Wzmacniacz powinien mieć tylko gałę głośności i selektor wejść
W zodiaku jedynie mi przeszkadzało przytykanie się wzmacniacza przy większych głośnościach, ale rozwiązaniem było wsadzenie większych pojemności do zasilacza końcówki mocy.
Każdemu wg potrzeb
Brakuje mi tak zaprojektowanego sprzętu jak ten w latach 70' 80', sprzętu zaprojektowanego przez prawdziwych inżynierów, a nie marketing. Sprzętu w którym kluczowe było by działał i spełniał swoje podstawowe role, a nie tysiąc dodatkowych funkcji i bajerów, a w promocji jeszcze zaparzał kawę.
Dziś sprzęt klasy Radmora czy np. Taki szpulowiec ARIA, czy DAMAPIK. Kosztuje masakryczne pieniądze, a to co jest w klasie budżetowej jest nie wiele warte.
Wzmacniacz powinien mieć tylko gałę głośności i selektor wejść
W zodiaku jedynie mi przeszkadzało przytykanie się wzmacniacza przy większych głośnościach, ale rozwiązaniem było wsadzenie większych pojemności do zasilacza końcówki mocy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości