Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięBudowa taniego, tranzystorowego pieca gitarowego o mocy ~60W
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Tomasz Gumny, Futrzaczek, Adam Tatuś, Moderatorzy
Witam!!!
Na początku pragnę zaznaczyć, iż jestem jeszcze bardzo początkujący i zielony, choć potrafię już zrobić płytkę i coś do niej przylutować...
Główną moją pasją jest gitara...
stąd zainteresowanie tematem pieca gitarowego.
Na początku zainteresował mnie piecyk Pana Janka, o którym już tu wcześniej wspomniano...
Wiec postanowilem go zrobić kontaktując się bezpośrednio z projektantem (tu wielkie dzięki dla Pana Janka za cierpliwość )
Z uwagi na fakt, iż na elektrodzie już temat ten zamknięto Pan Janek założył go ponownie tu:
http://www.bocianysitelektronika.fora.p ... sc&start=0
no i zaczęło się budowanie, które szło bardzo wolno głównie z uwagi na brak czasu...
w końcu złożyłem prrzedwzmacniacz i końcówkę.......ale nie działa
i tu prośba o pomoc... co z tym dalej robić???
Pozdrawiam
PS nie zakładałem nowego tematu, bo ten się już nieźle rozkręca
Na początku pragnę zaznaczyć, iż jestem jeszcze bardzo początkujący i zielony, choć potrafię już zrobić płytkę i coś do niej przylutować...
Główną moją pasją jest gitara...
stąd zainteresowanie tematem pieca gitarowego.
Na początku zainteresował mnie piecyk Pana Janka, o którym już tu wcześniej wspomniano...
Wiec postanowilem go zrobić kontaktując się bezpośrednio z projektantem (tu wielkie dzięki dla Pana Janka za cierpliwość )
Z uwagi na fakt, iż na elektrodzie już temat ten zamknięto Pan Janek założył go ponownie tu:
http://www.bocianysitelektronika.fora.p ... sc&start=0
no i zaczęło się budowanie, które szło bardzo wolno głównie z uwagi na brak czasu...
w końcu złożyłem prrzedwzmacniacz i końcówkę.......ale nie działa
i tu prośba o pomoc... co z tym dalej robić???
Pozdrawiam
PS nie zakładałem nowego tematu, bo ten się już nieźle rozkręca
Jedynę co Ci mogę poradzić, to sprawdzić płytkę (zimne luty, zwarcia itp.) oraz elementy - czy kondensatory elektrolityczne dobrze wlutowane, może spalony tranzystor i takie tam różne . Sprawdź też, co działa, a co nie i dokąd... po prostu wpinaj się z wyjściem na kolejnych stopniach sygnału, wówczas ustalisz dokładnie, gdzie tkwi przyczyna....w końcu złożyłem przedwzmacniacz i końcówkę.......ale nie działa
Ja też miałem zamiar zrobić ten wzmacholek, ale zdecydowałem się jednak na ten: http://sklep.avt.com.pl/go/_info/?id=16500 Myślę, że jak go skończę składać i uda się uruchomić, to będzie nieźle .
Pozdr.
-
- -
- Posty:682
- Rejestracja:5 cze 2004, o 10:57
Witam! Ogólne stwierdzenie, że nie działa, nie wiele mówi, zacznij od uruchomienia samego zasilacza, sprawdź czy jest równa symetria napięcia dodatniego i ujemnego, potem musisz uruchomić samą końcówkę, a na końcu przedwzmacniacz. Jeżeli końcówka już będzie chodzić, a przedwzmacniacz, nie, to możesz końcówkę użyć jako szukacza sygnały, podchodząc, z nim, pod każdy stopień od samego wejścia, jeżeli gdzieś się sygnał urwie, to wiadomo, gdzie należy szukać. Musisz dokładniej opisać usterkę, bo będzie trudno Ci pomóc.no i zaczęło się budowanie, które szło bardzo wolno głównie z uwagi na brak czasu...
w końcu złożyłem prrzedwzmacniacz i końcówkę.......ale nie działa
i tu prośba o pomoc... co z tym dalej robić???
Pozdrawiam
Witam!!!
Wszystko już działa jak powinno...
Problemem był, jak się okazało, wadliwy stabilizator...
Na szczęście miałem pod ręką drugi i ruszyło...
Najpierw podłączyłem sygnał z discmana a na wyjście słuchawki - było dużo szumów ...
A dziś z samego rana podłączyłem gitarke - a na wyjściu znów nieszczęsne słuchawki...
Co do wrażeń odsłuchowych to ...
BRZMI BAJECZNIE...BARDZO CZYSTO I PRZYJEMNIE...
Naprawdę polecam budowę tego pieca każdemu kto się zastanawia. Nie jest to trudne skoro taki amator jak ja sobie z tym poradził
Teraz pozostaje tylko (a może AŻ) końcówka mocy, którą już prawie całą złożyłem brakuje mi tylko tranzystorów BDX18 (lub BDX318) ani BD250, czy ktoś wie gdzie można takowe kupić???
Pozdrawiam
Wszystko już działa jak powinno...
Problemem był, jak się okazało, wadliwy stabilizator...
Na szczęście miałem pod ręką drugi i ruszyło...
Najpierw podłączyłem sygnał z discmana a na wyjście słuchawki - było dużo szumów ...
A dziś z samego rana podłączyłem gitarke - a na wyjściu znów nieszczęsne słuchawki...
Co do wrażeń odsłuchowych to ...
BRZMI BAJECZNIE...BARDZO CZYSTO I PRZYJEMNIE...
Naprawdę polecam budowę tego pieca każdemu kto się zastanawia. Nie jest to trudne skoro taki amator jak ja sobie z tym poradził
Teraz pozostaje tylko (a może AŻ) końcówka mocy, którą już prawie całą złożyłem brakuje mi tylko tranzystorów BDX18 (lub BDX318) ani BD250, czy ktoś wie gdzie można takowe kupić???
Pozdrawiam
-
- -
- Posty:682
- Rejestracja:5 cze 2004, o 10:57
-
- -
- Posty:682
- Rejestracja:5 cze 2004, o 10:57
Witam! Chyba Cię oszukał, to nie są zamienniki, BDW93C i 94C to są darlinktony, o dużym wzmocnieniu, co w cale nie znaczy, że to nie ruszy, ale musisz bardzo uważać przy ustawianiu prądu spoczynkowego, musisz podejść do tego bardzo delikatnie i koniecznie na bezpiecznikach nie większych jak 400mA do momentu aż ustawisz, w razie, czego to bezpieczniki pójdą, a nie tranzystory.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- -
- Posty:682
- Rejestracja:5 cze 2004, o 10:57
-
- -
- Posty:682
- Rejestracja:5 cze 2004, o 10:57
Witam! Właściwie na to ustawianie nie ma reguły, to wszystko zależy od wzmocnienia tranzystorów, od napięcia zasilania, dla tego musisz sobie to dopiero ustawić, najlepiej się to robi za pomocą generatora i oscyloskopu, ale wiadomo, mało, kto to ma, wiec musisz sobie poradzić w prymitywniejszy sposób, ale do tego celu musisz mieć kompletny przedwzmacniacz i końcówkę, jak będziesz miał to uruchomione to napisz, powiem, Ci jak to zrobić żeby to miało ręce i nogi. Ale najpierw ustawiasz prąd spoczynkowy, a potem resztę.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
OK. Przedwzmacniacz już śmiga, do końcówki tranzystory już mam (BD249 i BD250), ale w czwartek najwcześniej zamontuję...
A co z tym potencjometrem od czułości 1k czy 2,2 k w końcu??
W czwartek postaram się złożyć i się odezwę...
-----
Witam!!!
Złożyłem dziś końcówkę...
Podłączyłem zasilanie i chciałem ustawić prąd spoczynkowy na 40 mA
Zrobiłem tak jak mówiłeś czyli wstawiłem tam potencjometr 2,2k...
Połączyłem go w szereg z miernikiem...
Miernik był nastawiony na zakres - 200mA
a wynikiem pomiaru było 0,2
Czyli coś cyba jest nie tak, spodziewałem się trochę większego...
-----
Znowu klka prób, i nie wiem co dalej...
prąd pokazuje caly czas tak samo czyli 0,2 mA, ale po chwili pada jeden z bezpieczników...
I co dalej??
[ Dodano: 08-03-2006, 17:48 ]
Panowie BŁAGAM POMOCY!!!!
te bezpieczniki pękały jak zamontowałem jeszcze te darlingtony - a one sie strasznie grzały...
teraz już mam zamontowane BD249C i BD250C...
Tylko nie mam pojęcia jak ustawić ten prąd spoczynkowy na te 40mA
potancjometr 2,2k wstawiłem w szereg z miernikiem w miejsce w którym ów rezystor powinien być...
włączam do prądu i nic...
nie pokazuje żadnego prądu (no może prawie żadnego) nie wiem o co chodzi i sam sobie z tym nie poradze...
CO DALEJ Z TYM ROBIĆ ??
A co z tym potencjometrem od czułości 1k czy 2,2 k w końcu??
W czwartek postaram się złożyć i się odezwę...
-----
Witam!!!
Złożyłem dziś końcówkę...
Podłączyłem zasilanie i chciałem ustawić prąd spoczynkowy na 40 mA
Zrobiłem tak jak mówiłeś czyli wstawiłem tam potencjometr 2,2k...
Połączyłem go w szereg z miernikiem...
Miernik był nastawiony na zakres - 200mA
a wynikiem pomiaru było 0,2
Czyli coś cyba jest nie tak, spodziewałem się trochę większego...
-----
Znowu klka prób, i nie wiem co dalej...
prąd pokazuje caly czas tak samo czyli 0,2 mA, ale po chwili pada jeden z bezpieczników...
I co dalej??
[ Dodano: 08-03-2006, 17:48 ]
Panowie BŁAGAM POMOCY!!!!
te bezpieczniki pękały jak zamontowałem jeszcze te darlingtony - a one sie strasznie grzały...
teraz już mam zamontowane BD249C i BD250C...
Tylko nie mam pojęcia jak ustawić ten prąd spoczynkowy na te 40mA
potancjometr 2,2k wstawiłem w szereg z miernikiem w miejsce w którym ów rezystor powinien być...
włączam do prądu i nic...
nie pokazuje żadnego prądu (no może prawie żadnego) nie wiem o co chodzi i sam sobie z tym nie poradze...
CO DALEJ Z TYM ROBIĆ ??
-
- -
- Posty:682
- Rejestracja:5 cze 2004, o 10:57
Witam! Źle to chyba zrozumiałeś, amperomierz wpinasz w szereg, ale w zasilanie końcówki, a nie w opornikiem 2,2K w szereg. Tam gdzie przychodzi + zasilania końcówki wpinasz w szereg amperomierz, a regulacją prądu ustawiasz na 40mA obciążenie wzmacniacza musi być, rób to na słabszych bezpiecznikach i bardzo powoli.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Dla większego bezpieczęństwa wstaw sobie zarówkę 40W w szereg z uzwojeniem pierwotnym transformatora sieciowego.
Skręć pot. skrajnie w lewą stronę i powoli kręć obserwując zmieny prądu na mierniku, na początku nie musisz ustawiać idealnie tego prądu, ważne żeby wzmacniacz załapał, później sobie wyregulujesz na perfekt.
Po prostu przy zbyt małym prądzie spoczynkowym mogą występować słyszalne zniekształcenia.
Skręć pot. skrajnie w lewą stronę i powoli kręć obserwując zmieny prądu na mierniku, na początku nie musisz ustawiać idealnie tego prądu, ważne żeby wzmacniacz załapał, później sobie wyregulujesz na perfekt.
Po prostu przy zbyt małym prądzie spoczynkowym mogą występować słyszalne zniekształcenia.
-
- -
- Posty:682
- Rejestracja:5 cze 2004, o 10:57
Witam! W prawdzie nigdy tego nie praktykowałem, ale słyszałem, ale zawsze myślałem, że tą żarówkę wpinają na wtórne, na pierwotnym, to ona pewnie wymusi spadek napięcia gdzieś o połowę, to i na wtórnym będzie ten sam spadek, co nie bardzo ma sens, może to jednak o wtórne chodzi?Dla większego bezpieczęństwa wstaw sobie zarówkę 40W w szereg z uzwojeniem pierwotnym transformatora sieciowego..
Pozdrawiam
Z tego co wiem, daje się w pierwotnym ze względu na bezpieczeństwo w przypadku całkowitego zwarcia w ukladzie, wtedy trafo nie dostanie udaru cieplnego, tylko żarówka sie zaświeci pełną mocą i rezystancja przewodzenia spadnie.
A może i też ze względu na to, że łatwiej jest dać jedną żarówkę w pierwotnym niż dwie w uzwojeniu wtórnym, bo w sumie wzmacniacze większej mocy prawie zawsze zasilane są napięciem symetrycznym.
W sumie można dać dwie żarówki - w dodatniej i ujemnej połowce zasilania, wtedy można łatwiej zaobserwować po której stronie jest coś nie tak...
P.S. Z tego co ostatnio gdzieś w googlu wyczytalem, to nie warto też stosować bezpieczników po zasilaczu, bo w momencie uszkodzenia jednego z pary tranzystorów drugi dostaje nadal napięcie i może przez to zostać uszkodzony...
Widać najlepiej dawać bezpieczniki po stronie wtórnej zaraz przed mostkiem prostowniczym ale znów chwilowy prąd ładowania kondensatorów dużej pojemności może palić bezpieczniki.
Co o tym myślisz Janek?
A może i też ze względu na to, że łatwiej jest dać jedną żarówkę w pierwotnym niż dwie w uzwojeniu wtórnym, bo w sumie wzmacniacze większej mocy prawie zawsze zasilane są napięciem symetrycznym.
W sumie można dać dwie żarówki - w dodatniej i ujemnej połowce zasilania, wtedy można łatwiej zaobserwować po której stronie jest coś nie tak...
P.S. Z tego co ostatnio gdzieś w googlu wyczytalem, to nie warto też stosować bezpieczników po zasilaczu, bo w momencie uszkodzenia jednego z pary tranzystorów drugi dostaje nadal napięcie i może przez to zostać uszkodzony...
Widać najlepiej dawać bezpieczniki po stronie wtórnej zaraz przed mostkiem prostowniczym ale znów chwilowy prąd ładowania kondensatorów dużej pojemności może palić bezpieczniki.
Co o tym myślisz Janek?
-
- -
- Posty:682
- Rejestracja:5 cze 2004, o 10:57
Witam! Jak końcówka ma wtórniki emiterowe, to najlepiej na początek jest odpalić bez końcówek i sprawdzić czy jest zero, czy się nie wzbudza, czy sygnał wzmacnia, a dopiero potem podejść ze stopniem prądowym na słabszych bezpiecznikach, jak się to robi dokładnie, to raczej nie ma niespodzianek, ale i tak też można, zawsze lepiej jest się zabezpieczyć, tym bardziej jak się nie ma w tym wprawy.
Witam!!!
Już wiem że źle myślałem z wpięciem miernika...
sądziłem że skoro ustawia się tym rezystorem prąd to trzeba też tam ten prąd mierzyć
Ale zrobiłem tak jak trzeba i musze zamiast 2,2k kupić 4,7k, bo przy maxymalnym rozkręceniu mam tylko 14,9mA
Dla bezpieczeństwa robie to z wylutowanymi tranzystorami końcowymi...doradził mi tak wcześniej bocian90
Pozdrawiam
ps
o dalszym rozwoju będę informował
Już wiem że źle myślałem z wpięciem miernika...
sądziłem że skoro ustawia się tym rezystorem prąd to trzeba też tam ten prąd mierzyć
Ale zrobiłem tak jak trzeba i musze zamiast 2,2k kupić 4,7k, bo przy maxymalnym rozkręceniu mam tylko 14,9mA
Dla bezpieczeństwa robie to z wylutowanymi tranzystorami końcowymi...doradził mi tak wcześniej bocian90
Pozdrawiam
ps
o dalszym rozwoju będę informował
-
- -
- Posty:682
- Rejestracja:5 cze 2004, o 10:57
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości