Ideałem byłoby stworzenie głośnika
(no i kolumny jednogłośnikowej) który przeniósłby cały zakres tonów słyszalnych nawet do b.dużych mocy.... Byłoby to
idealne źródło punktowe dźwięku.
Ale że w świecie przedmiotów materialnych jak narazie jest to chyba niemożliwe więc stosuje się 2-3 albo więcej głośników do kolumny.
Związane jest to z tym że każdy głośnik charakteryzuje m.in.
pasmo przenoszenia i moc.
I właśnie ta różnica między kolumnami zbudowanymi z 2 i 3 głośników tkwi w tonach średnich.
Do mocy średnich np.
50-80W głośnik
nisko-średniotonowy jest w stanie pokryć pasmo średniotonowe od dołu, a
głośnik wysokotonowy pasmo średniotonowe od góry.
Ale wraz ze wzrostem mocy te głośniki nie są w stanie przenieść tego pasma... Głośniki niskotonowe o dużych mocach nie przenoszą poprawnie pasma średniotonowego a gwizdki narażone są na spalenie jeżeli podamy zbyt niskie pasmo akustyczne na głośnik.
I dlatego przy większych mocach tę dziurę łata się stosując
głośniki średniotonowe...
Ale są też minusy takich konstrukcji... 3 pasma akustyczne w zwrotnicy to 2 częstotliwości podziału między głośnikami. A to wprowadza
zniekształcenia fazowe między głośnikami...
Dlatego zwróć uwagę na schematach że głośniki podpina się odwrotnie
+ z
- żeby stosunki fazowe nie uległy pogorszeniu...
A źle dobrane zwrotnice i przesunięcia fazowe tak potrafią popsuć przestrzeń stereo że....
[ Dodano: 26-12-2005, 15:27 ]
Oczywiście nie jest to jakaś reguła bo z powodzeniem można zrobić kolumny małej mocy z zastosowaniem 3 pasm akustycznych.