Aktyw Forum

Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.

Sprawdź punkty Zarejestruj się

Co z tą masą?

krzysiek21
-
-
Posty:7
Rejestracja:1 sty 2005, o 20:17
Lokalizacja:wrocław
Co z tą masą?

Postautor: krzysiek21 » 21 kwie 2005, o 15:39

Witam!

Niedawno zacząłem budować wzmacniacz na LM3886 z kitu AVT-2180. Rozdzieliłem płytke wzmaka na dwie, osobno lewy i prawy kanał. W takiej sytuacji postanowiłem rozdzielić także zasilanie, mostek i 2x6800uF na kanał. Płytka, którą zaprojektowałem widać w załączniku.

Jestem początkujący i chciałem przedewszystkim zapytać czy jest ona poprawnie zrobiona? Chciałbym się też zapytać czy warto dołozyć jeszcze po 220nF równolegle z elektrolitami w celu lepszej filtracji, a jeżeli tak to jakie te kondensatory(ceramiczne,MKT...)?

Zasilanie "+","-" i masa będą pociągnięte do każdego kanału osobno. Co powinienem w takiej sytuacji zrobić z masą wejścia sygnału? Jeżeli podłącze ją do obu kanałów powstanie pętla masy (masy obu kanałów będą połaczone w jacku i w zasilaczu). Podobny problem mam z wyjściem na słuchawki. Jak to rozwiązać??? Połaczenia masy na płytce wzmaka widać w załączniku(O,O5 - masa z zasilacza, O3,O4 - masa wyjscia, O1,O2 - masa wejscia) .

Przy okazji, chciałbym się dowiedzieć jak poprawnie połaczyć wejście ze wzmakiem. Czy tak jak to najczęściej bywa jedna żyła plus ekran na kanał, czy lepiej przewód symetryczny ekranowany na kanał(jeżeli tak to gdzie podłączyć ekran do masy)?

W którym miejscu najlepiej łączyć masę z obudową? Prosto z zasilacza, czy może z płytki wzmaka?

Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam
Załączniki
AVT-2180.jpg
zasilacz.jpg

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

Postautor: end » 21 kwie 2005, o 23:47

Cześć, mam pytanie.
Po co rodzieliłeś płytkę na dwie cześci? "tak sobie"? czy celowo?
Płytka którą zaprojektowałeś jest ok i widzę, że nawet zabezpieczyłeś mostek greatz' rezystorami :)
Tylko niepotrzebnie na samym środku płytki w miejscu gdzie ma przechodzić "gruba masa" jest puste miejsce...kóleczko.
Rozumiem, że płytka jest zaprojektowana do zasilania obu kostek? Bo w przeciwnym wypadku po co tyle bezp.?
Wystarczy po pierwotnej stronie trafa jeden i dwa w zasilaczu po kondensatorach filtrujących, na jedną i drugą połówkę.
Kondensatory możesz dać jakie chcesz, mogą być ceramiki jak i MKT a ich pojemność to 100nF i taka jest wystarczająca.
Zasilanie "+","-" i masa będą pociągnięte do każdego kanału osobno. Co powinienem w takiej sytuacji zrobić z masą wejścia sygnału? Jeżeli podłącze ją do obu kanałów powstanie pętla masy (masy obu kanałów będą połaczone w jacku i w zasilaczu). Podobny problem mam z wyjściem na słuchawki. Jak to rozwiązać??? Połaczenia masy na płytce wzmaka widać w załączniku(O,O5 - masa z zasilacza, O3,O4 - masa wyjscia, O1,O2 - masa wejscia) .
Pamiętaj by mase "pociągnąć" dość grubym przewodem.
Masę wejścia sygnału podłącz normalnie pod masę przy IN układu i ekranowanym kabelkiem "ciągniesz" do gniazga "jack" :)
Wyjście na sluchawki, no własnie jak to jest?...
Ja osobiście doszedłem do tego, że podłączam sobie wyj. słuchawkowe wprost pod wyj. wzmacniacza, wystarczy poprostu się opanowac i nigdy nie dawać wzmacniacza na "full" gdy podłączone mamy słuchawki.
No ewentualnie można wstawić jakieś rezystory wszeregu z wyjściem słuchawkowym, ale po co wprowadzać dodatkowe zniekształcenia?..
Przy okazji, chciałbym się dowiedzieć jak poprawnie połaczyć wejście ze wzmakiem. Czy tak jak to najczęściej bywa jedna żyła plus ekran na kanał, czy lepiej przewód symetryczny ekranowany na kanał(jeżeli tak to gdzie podłączyć ekran do masy)?
Standardowo kabelek ekranowany, najlepiej dobrej jakości:)
Ekran podłącz przy samym wzmacniaczu tam gdzie masa wejścia IN z drugiej strony już nie ma potrzeby ale można, wtedy wuażać trzeba aby nie zrobić pętli masy.
W którym miejscu najlepiej łączyć masę z obudową? Prosto z zasilacza, czy może z płytki wzmaka?
Ja powiem tak, masę łącze różnie...ale nigdy tak żeby powstałą pętla masy...
Np. uziom z gniazdka podłączam do metalowej obudowy zaraz tam w którym miejscu wchodzi kabel zasilający.
Masę z zasilacza, czyli GND łącze zawsze dość grubym przewodem gdzieś w okolicach zasilacza (tak około 4cm od samego zasilacza) wiercę dziure w dolnej klapie wzmacniacza i przykręcam na śrubkę :)
Dodam jeszcze, że mase na początku należy sobie poprowadzić w "gwiazdę" a gdy 50Hz usłyszymy...no cóż, trzeba będzie trochę tą mase innaczej poprowadzić tak aby przydźwięk znikł.
Walka z problemami związanymi z masą jest czasami bardzo trudna, ale oczywiście zawsze musi znaleźć się dobre rozwiązanie.

Pozdr.
P.S. wpisz sobie na dole w pasku wyszukiwarki LM3886 i znajdiesz napewno wiele ciekawych rzeczy, wierz mi :)

krzysiek21
-
-
Posty:7
Rejestracja:1 sty 2005, o 20:17
Lokalizacja:wrocław

Postautor: krzysiek21 » 22 kwie 2005, o 09:15

Witam!
Po co rodzieliłeś płytkę na dwie cześci? "tak sobie"? czy celowo?
Jeszcze nie rozdzieliłem(dopiero przyszła płytka z AVT). Chciałem zastosować dwa radiatory dla lepszego chłodzenia, a ponieważ mam małą obudowę, więc tylko tak mogłem to zrobić. Poza tym jeżeli już zrobiłem zasilacz z oddzielnym zasilaniem "+" i "-" na każdy kanał to pomyślałem, że wskazane jest także rozdzielenie masy dla lepszej separacji kanałów.Nigdzie nie wyczytałem, że jest to nie wskazane(z resztą na płytce są po dwa połączenia masy, tak jakby można było rozdzielać płytke :)
Tylko niepotrzebnie na samym środku płytki w miejscu gdzie ma przechodzić "gruba masa" jest puste miejsce...kóleczko.
To kółeczko jest właśnie do podłączenia masy z trafa :)
Ja osobiście doszedłem do tego, że podłączam sobie wyj. słuchawkowe wprost pod wyj. wzmacniacza, wystarczy poprostu się opanowac i nigdy nie dawać wzmacniacza na "full" gdy podłączone mamy słuchawki.
Jeśli chodzi o słuchawki, to raczej zdecyduje się na jakieś oporniki(nie wiem, czy wystarczy tylko w szereg, czy jeszcze dać jako obciążenie na masę?), ale nie o to mi chodziło. Jeżeli rozdziele płytki wzmaka na 2 i z każdej pociągne mase do wyjścia słuchawkowego to powstanie pętla masy, bo w "jacku" jest wspólna masa(drugie połączenie masy jest w zasilaczu). Aby tego uniknąć, czy nie można pociągnąć masy tylko z jednego kanału(w końcu masa to masa :) lub bezpośrednio z zasilacza jednym przewodem?

Podobny problem jest z wejsciem sygnalu(tam tez jest masa wspólna)
Ekran podłącz przy samym wzmacniaczu tam gdzie masa wejścia IN z drugiej strony już nie ma potrzeby ale można, wtedy wuażać trzeba aby nie zrobić pętli masy
Jeżeli zrobię tak jak powiedziałeś to masa wzmaka nie będzie połączona z masą żródła i wtedy nie będzie pętli masy, ale czy brak połączenia to nie jest błąd?

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

Postautor: end » 22 kwie 2005, o 09:45

To kółeczko jest właśnie do podłączenia masy z trafa
Cześć, faktycznie można tam wpiąć przewody GND z trafa, płyta jest naprawdę ok, sam się zastanawiam,czy nie robić teraz takich płytek do wzmacniaczy.:)

Poza tym jeżeli już zrobiłem zasilacz z oddzielnym zasilaniem "+" i "-" na każdy kanał to pomyślałem, że wskazane jest także rozdzielenie masy dla lepszej separacji kanałów.Nigdzie nie wyczytałem, że jest to nie wskazane(z resztą na płytce są po dwa połączenia masy, tak jakby można było rozdzielać płytke
Jaki sens w rozdzielaniu masy?
Chyba, że zrobiłbyś naprawdę osobny zasilacz z osobną masą...
Tylko czy to ma sens?
Podłączając pod ten wzmacniacz jakiekolwiek urządzenie zobacz, że i tak np. w odtwarzaczu CD na wyjściu OUT masa jest podłączona razem ze sobą...
Więc gdzie jest ta separacja kanałów?
No własnie...trzeba sobie dobrze odzielić tory sygnałowe a nie masy...
Nie napisałem, że nie jest to wskazane ale chyba brak w tym sensu patrząc na to z logicznego punktu widzenia...
Jeśli chodzi o słuchawki, to raczej zdecyduje się na jakieś oporniki(nie wiem, czy wystarczy tylko w szereg, czy jeszcze dać jako obciążenie na masę?), ale nie o to mi chodziło. Jeżeli rozdziele płytki wzmaka na 2 i z każdej pociągne mase do wyjścia słuchawkowego to powstanie pętla masy, bo w "jacku" jest wspólna masa(drugie połączenie masy jest w zasilaczu). Aby tego uniknąć, czy nie można pociągnąć masy tylko z jednego kanału(w końcu masa to masa lub bezpośrednio z zasilacza jednym przewodem?
Zrobisz jak będziesz chciał z tym wyj. słuchawkowym.
Biorąc pod uwagę to, że słuchawki i tak mają dośc wysoką imp. bo około 32R(ale nie jest to chyba jakiś standart, bo można spotkac inne oporności słuchawek) nie ma sansu wstawiac oporników redukujących moc bo i tak słuchawki będą zawsze grały ciszej niż "normalny" głośnik 8R
Ja w sumie jeszcze pomyslę nad jakąś redukcją mocy ktora ma iśc na te słuchawki, zobaczę w kilku fabrycznych konstrykacjach jak to jest rozwiązane...
Jeżeli zrobię tak jak powiedziałeś to masa wzmaka nie będzie połączona z masą żródła i wtedy nie będzie pętli masy, ale czy brak połączenia to nie jest błąd?
Zrób tak, a nawet podłacz z obu stron, w razie problemów poprostu rozłączysz z jednej strony.
Mówię Ci, nie ma gotowej recepty na prowadzenie masy, można ją poprostu poprowadzic dobrze albo źle...
Jednak zawsze staramy się od poczatku iść w dobrą strone, czyli nie zapętlać...

[ Dodano: 22-04-2005, 10:49 ]
P.S. zobacz jeszcze to:
viewtopic.php?t=11100

krzysiek21
-
-
Posty:7
Rejestracja:1 sty 2005, o 20:17
Lokalizacja:wrocław

Postautor: krzysiek21 » 22 kwie 2005, o 10:37

A jeżeli nie rozdziele płytek wzmaka to co z masą z płytki zasilacza? Prowadzić dwoma kablami(czytałem, że najlepiej gdy zasilanie wychodzi z samych nóżek kondensatorów do wzmaka, a ja mam oddzielne kondensatory na oba kanały), czy jednym z centralnej częsci płytki zasilacza(gdzieś obok masy z trafa)? Drugie rozwiązanie podobno nie jest dobre, bo prąd pobierany z kondensatorów będzie płynął wspólną ścieżką z prądem ładującym kondensatory, ale w przeciwnym kierunku.

Pzdr

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

Postautor: end » 22 kwie 2005, o 12:00

Można poprowadzić od nóżek kondensatorów ale jeśli na laminacie wywiercimy blisko dziury na przewody to nie ma sensu meczyć się nad lutowaniem bezposrednio do nogi kond.
Poniżej zamieszczam rsyunek który być może Ci się przyda.
Załączniki
wzm..GIF
wzm..GIF (5.62KiB)Przejrzano 7376 razy

krzysiek21
-
-
Posty:7
Rejestracja:1 sty 2005, o 20:17
Lokalizacja:wrocław

Postautor: krzysiek21 » 22 kwie 2005, o 12:18

Tylko w ten sposób powstaje pętla :( , a chciałem tego uniknąć

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

Postautor: end » 22 kwie 2005, o 12:29

Gdzie?

krzysiek21
-
-
Posty:7
Rejestracja:1 sty 2005, o 20:17
Lokalizacja:wrocław

Postautor: krzysiek21 » 22 kwie 2005, o 13:21

Jedno połączenie masy jest na płytce zasilacza, a drugie na plytce wzmacniacza, a do płytki wzmacniacza idą 2 kable z masą. W ten sposób powstaje pętla :(

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

Postautor: end » 22 kwie 2005, o 13:49

A to dziwne, bo złozyłem już chyba z kilkanaście jak nie więcej wzmacniaczy z kostką LM3886 i zawsze podłączam tak jak na rysunku...
Problemu z masą nie mam...
Ale jak chcesz to kombinuj, chyba zabardzo przejąłeś się tą masą...
Możesz jeszcze tak sobie zrobić, w taki sposób - czasami też tak robię.
Załączniki
wzm..GIF
wzm..GIF (5.57KiB)Przejrzano 7362 razy

krzysiek21
-
-
Posty:7
Rejestracja:1 sty 2005, o 20:17
Lokalizacja:wrocław

Postautor: krzysiek21 » 22 kwie 2005, o 15:16

Mozę za bardzo kombinuje :)
Nie ulega wątpliwości, że pętla jest, ale nie zawsze musi powodować jakieś problemy(tak jak to było w twoim przypadku :)

A co do płytki wzmaka, to jednak ją chyba rozdziele. Łatwiej będzie ułożyć płytki w obudowie, a do tego mam już 2 radiatory. Powinno to także pomóc przy chłodzeniu układów.

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

Postautor: end » 22 kwie 2005, o 15:37

Nie ulega wątpliwości, że pętla jest
Na pierwszym obrazku widać, że pętla jest, to fakt...
Jednak zapomniałem dodać, że masy obu układow na płytce wzmacniacza nie muszą się łączyć i wtedy pętli już nie ma :)
Poprostu można je przeciąć.
Co do osobnych radiatorów to w sumie też dobry pomysł bo lepiej się wychłodzi.
Choc na jednym dużym można założyć dwaie kostki:)

LucASWw
-
-
Posty:248
Rejestracja:23 sie 2003, o 18:26
Lokalizacja:UK

Postautor: LucASWw » 22 kwie 2005, o 19:25

A w czym Ci przeszkadza ta rzekoma pętla masy. Koncówka mocy się wzbudza?

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

Postautor: end » 22 kwie 2005, o 19:30

A w czym Ci przeszkadza ta rzekoma pętla masy. Koncówka mocy się wzbudza?
Racja, czasami teoria kłuci się z praktyką.
Jesli nic się nie dzieje to po co kombinować.
Choć w tym przypadku jeszcze nie wiemy, bo wzmacniacz nie został jeszcze uruchomiony.;)

janek11389
-
-
Posty:682
Rejestracja:5 cze 2004, o 10:57

Postautor: janek11389 » 24 kwie 2005, o 15:55

Witam! To z tego wynika, że sam sobie problem stwarzasz, rozumiem, że tak na wszelki wypadek, może i dobrze, przezorny zawsze ubezpieczony, tylko czy koniecznie tak musi być?
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

Postautor: end » 24 kwie 2005, o 16:07

Janku, jeżeli i Ty potwierdzasz to, że z tą masą to lekka przesada to już nie mam wątpilwości.
Dla mnie jesteś wielkim przykładem.
Widzę poprostu, że się bardzo dobrze znasz na wzmacniaczach i nie tylko...
Pozdr.

janek11389
-
-
Posty:682
Rejestracja:5 cze 2004, o 10:57

Postautor: janek11389 » 24 kwie 2005, o 16:20

Witam! Masy nie powinno się lekceważyć, ale żeby na zapas się tym martwic, to chyba lekka przesada, raz mi się zdarzyło, że przy budowie 2x250W buczało, ale tylko jak dołączyło się drugi kanał i musiałem trochę po główkować, najlepiej jest zasilanie i masę puszczać w blokowo w szereg, w tedy nie ma żadnych problemów.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

Postautor: end » 24 kwie 2005, o 16:40

Nigdy nie lekceważę MASY ale jeśli nie ma z nią problemów to po co głowkowac i zastanawiać się czy tak , czy innaczej będzie lepiej.
Blokowo, szereg to chyba najlepsze rozwiązanie :)
Temat MASY jest dość szeroki i nie zawsze idzie prostą drogą.
Pozdr.

Wróć do „Elektronika retro, lampy, audio”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości