Proszę o podpowiedź dlaczego w poniższym układzie po podłączeniu zasilania buzzer raz piszczy a raz nie tzn połączam piszczy podłączam za 2 min nie piszczy itd?? Jeśli nie piszczy a dotknę np anody czymś metalowym albo poruszam zasilaczem wówczas piszczy. Jeżeli buzzer nie piszczy to dioda świeci tylko lekkim światłem. Bez diody działa poprawnie. Przy podłączeniu jeszcze wiatraczka buzzer wyłącza się po zatkaniu palcem dziury w buzzerze i słychać tylko membranę. Proszę o porady co to może powodować? Czy może być to wina zasilacza, którym w moim przypadku jest ładowarka od motoroli ??
