Dynamiczne pomiary zakresu liniowego prądu, dla tranzystora

[cin126]

Mało jest przykładów dla dynamicznych pomiarów i taki sensowny do tego układ podałem. Sam układ jest nastawiony na wstępny pomiar liniowości dla par komplementarnych, czyli dla tranzystorów sterujących i decydują o tym tylko zastosowane rezystancje kolektora (Rc=240R---20R) Rc=150R, Rc=50R, Rc=10R -ten zakres pomaga zorientować się jaki jest w ogóle maksymalny zakres liniowej dynamiki tranzystora małej mocy i średniej mocy do prądu Ic=700mA. Można wykorzystać sterowanie tym układem i badać wszystko zmieniając tylko dla tranzystora Rc i Uz. Uwaga tylko rezystory szeregowe bazy (Rbs=775R---Rbs=3.3k) pozwalają na prawidłowe pomiary, początkowych prądów liniowego sterowania się. Najogólniej taki układ pomaga jednoznacznie i w dziecinny i prosty sposób projektować różne audio schematy i dzięki temu dodatkowo ile poprawnych i różnych schematów może pokazać się na forach. Większość obliczonych stopni kl.A jest nie czysto i są przeciążone obciążeniem i w ten sposób kompensowana jest liniowość odstrojonej kl.A i dla tego nazywa się je nie czysta kl.A. Dla czystej kl.A rezystancja obciążenia jest 20x większa od Rc i więcej. Nawet w połączeniach stopni w sposób galwaniczny stosuje się Rc=13.33x min.=Rbs(rezystancja szeregowa bazy).

[KaW]

Takie sa skutki niedokładnego czytania podstaw dynamiki tranzystora epiplanarnego.

[cin126]

Praktyczny dynamiczny i audio pomiar danego typu tranzystora wskazuje jednoznacznie jak taki tranzystor dokładnie zastosować i wyuczone teorie nie wiele pomagają, bo mają tylko ogólny sens i głównie są potrzebne do konstruowania tranzystorów i aby coś najdokładniej zrobić to trzeba trochę sobie popracować w swoim laboratorium. Nie jest to praca uciążliwa, bo audio tranzystory tego samego typu są dla pomiarów podobne, dla tego nie mierząc tranzystorów można nawet dokładnie liczyć audio schematy.

Edit:
No dobrze... to już mocno przekracza zdrowy rozsądek (nie żeby kiedykolwiek miało znamiona logiki). Tak więc tematy cina126 zamykam.
I od razu wyjaśniam, że głowiliśmy (moderatorzy) się, co tu z tym fantem zrobić, podobną twórczość miałem przy próbach wyjaśnienia sprawy osobiście z cin'em już dawno. Ale że nie pociągało to aż takich emocji jak obecnie, to... jakoś to dotąd wisiało.

Chyba się wszyscy ze mną zgodzą, że już dość?
Pajączek