Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj siękontaktron
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Moderatorzy
Witam wszystkich
Mam wielką prośbę do was, szukam materiałów na temat " Budowa i zasada działania systemu pojazdu, w którego budowie występuje kontaktron" troszkę materiałów mam ale nie za dużo pisze taki projekt i był bym wdzięczny za pomoc. Jak ktoś by miał coś na ten temat to może nawet przesłać mi na e-mail morek211@o2.pl Z góry WIELKIE DZIĘKI
Mam wielką prośbę do was, szukam materiałów na temat " Budowa i zasada działania systemu pojazdu, w którego budowie występuje kontaktron" troszkę materiałów mam ale nie za dużo pisze taki projekt i był bym wdzięczny za pomoc. Jak ktoś by miał coś na ten temat to może nawet przesłać mi na e-mail morek211@o2.pl Z góry WIELKIE DZIĘKI
"Kontaktron?- ależ to bardzo proste". Jest to parafraza do książki pt. "Radio? - ależ to bardzo proste", była ona wydana w latach 60-tych.
Moim zdaniem obawa i problemy biorą się z tego, że Kolega do tej pory nie miał okazji zetknąć się z tym elementem.
Jest to nic innego jak para styków wykonanych z materiału ferromagnetycznego, i zamkniętych w hermetycznej (szklanej) obudowie. Zwieranie tych styków jest powodowane zewnętrznym polem magnetycznym np. za pomocą magnesu trwałego, lub nawiniętej na kontaktronie cewki.
Ogólnie, jest to nic innego, jak przekażnik, i w układach elektronicznych trzeba go tak traktować.
Takie wykonanie (w hermetycznej obudowie same styki)) ma szereg zalet, przede wszystkim duża trwałość, możliwość łatwego montażu w trudno dostępnych miejscach, np. we framudze okna, można korzystać ze stałego pola magnetycznego z magnesu trwałego, przybliżanego i oddalanego, a także można umieścić kontaktron wewnątrz cewki. I w zasadzie to wszystko.
Moim zdaniem obawa i problemy biorą się z tego, że Kolega do tej pory nie miał okazji zetknąć się z tym elementem.
Jest to nic innego jak para styków wykonanych z materiału ferromagnetycznego, i zamkniętych w hermetycznej (szklanej) obudowie. Zwieranie tych styków jest powodowane zewnętrznym polem magnetycznym np. za pomocą magnesu trwałego, lub nawiniętej na kontaktronie cewki.
Ogólnie, jest to nic innego, jak przekażnik, i w układach elektronicznych trzeba go tak traktować.
Takie wykonanie (w hermetycznej obudowie same styki)) ma szereg zalet, przede wszystkim duża trwałość, możliwość łatwego montażu w trudno dostępnych miejscach, np. we framudze okna, można korzystać ze stałego pola magnetycznego z magnesu trwałego, przybliżanego i oddalanego, a także można umieścić kontaktron wewnątrz cewki. I w zasadzie to wszystko.
- Aleksander Zawada
- Moderator
- Posty:532
- Rejestracja:21 lut 2003, o 12:10
- Lokalizacja:Warszawa
- Kontaktowanie:
Daj spokój... To jest rodzaj przekaźnika elektromechanicznego z kontaktami w rurce szklanej. Wokół styków jest cewka, której pole (gdy płynie prąd) powoduje zwarcie styków. Można również użyć magnesu stałego, którego zbliżenie do "rurki" powoduje zwarcie styków. Wówczas oczywiście cewka nie jest potrzebna. Stąd kontaktron był często stosowany w różnego rodzaju klawiszach, jak czujnik położenia krańcowego itp.Czyli to działa coś na zasadzie halotronu, przynajmniej mi sie tak wydaje dzięki jakoś chyba dam sobie rade
Dawno temu (ponad 20 lat) spotkałem się z takim urządzeniem, był to kontrakton owinięty kilka zwojami grubego drutu.
Z tego co się domyśliłem cewka (czyli ten drut) właczony był w obwód np. świateł stop w samochodzie, a sam kontrakton (czyli styki) podłaczony był do kontrolki na pulpicie kierowcy.
Zasada działania była prosta, sprawne żarówki powodowały przepływ większego prądu, a tym samym zwarcie kontraktonu, spalenie żarówki powodowało zmniejszenie prądu i sygnał że coś jest nie tak.
Urządzenie było w małej plastikowej obudowie z trzema wyprowadzeniami takimi jak stosuje się w samochodach.
Drugi raz widziałem coś takiego w uszkodzonym przerywaczu kierunkowskazu do autobusu 24V po rozebraniu tego układu znalazłem taki właśnie kontrakton który spełniał takie funkcje jak opisałem powyżej.
Z tego co się domyśliłem cewka (czyli ten drut) właczony był w obwód np. świateł stop w samochodzie, a sam kontrakton (czyli styki) podłaczony był do kontrolki na pulpicie kierowcy.
Zasada działania była prosta, sprawne żarówki powodowały przepływ większego prądu, a tym samym zwarcie kontraktonu, spalenie żarówki powodowało zmniejszenie prądu i sygnał że coś jest nie tak.
Urządzenie było w małej plastikowej obudowie z trzema wyprowadzeniami takimi jak stosuje się w samochodach.
Drugi raz widziałem coś takiego w uszkodzonym przerywaczu kierunkowskazu do autobusu 24V po rozebraniu tego układu znalazłem taki właśnie kontrakton który spełniał takie funkcje jak opisałem powyżej.
Nie potrafię wskazać literatury ale z powyższych podpowiedzi ktoś może błędnie wywnioskować, że kontaktonami można załączać dość duże prądy. Nie wiele daje kierowanie się rozmiarami styków, gdyż one b.często nie są prostopadłe i nie stykają się swymi powierzchniami ( można przytknąć magnes i obejrzeć pod lupą ). Nie radzę przekraczać kilkudziesięciu, góra set mA.
Na kontaktronach robiłem proste bezpieczniki. Potrzebowałem zabezpieczenie przed zgnieceniem człowieka przez drzwi przesuwne. Silnik 24V pobierał ok. 6-8A a zatrzymany mechanicznie, m/w 2razy tyle i wywalał bezpiecznik topikowy. Trzeba było go wymieniać itd. Nawinąłem spiralkę ok. 5zw / DNE 2,5 ( nie radzę na kontaktronie ), umieściłem go w środku i rozciągając zwoje uzyskałem szybki, powtarzalny wyłącznik przy ok. 10A. A topikowy przestał padać.
Na kontaktronach robiłem proste bezpieczniki. Potrzebowałem zabezpieczenie przed zgnieceniem człowieka przez drzwi przesuwne. Silnik 24V pobierał ok. 6-8A a zatrzymany mechanicznie, m/w 2razy tyle i wywalał bezpiecznik topikowy. Trzeba było go wymieniać itd. Nawinąłem spiralkę ok. 5zw / DNE 2,5 ( nie radzę na kontaktronie ), umieściłem go w środku i rozciągając zwoje uzyskałem szybki, powtarzalny wyłącznik przy ok. 10A. A topikowy przestał padać.
Obciążenie styków kontaktronu jest z zawsze podane w danych katalogowych.
Ogólną zasadą jest, że kontaktronem nie można włączać obciążenia o charakterze pojemnościowym lub indukcyjnym bez rezystora ograniczającego prąd płynący przez styki kontaktronu. Najczęstszym błędem jest włączanie za pomocą kontaktronu jakiegoś układu, którego zasilanie jest filtrowane kondensatorem o znacznej pojemności. Styki kontaktronu nie mogą bezpośrednio ładować kondensator o znacznej pojemności, np. 100µ. Nie mogą też bezpośrednio włączać i wyłączać indukcyjnoścć, np. uzwojenie przekażnika.
Włączenie zasilania stykami kontaktronu jakiegoś układu filtrowanego pojemnością np. 470µ jest równoznaczne z pracą styków na zwarcie, co prawda przez krótki czas, ale to wystarczy do uszkodzenia styków.
Kontaktrony nadają się bardzo dobrze do włączania i wyłączania obciążenia o charakterze rezystancyjnym. Można też włączać i wyłączać obciążenie pojemnościowe lub indukcyjne, ale zawsze wtedy trzeba stosować szeregowy rezystor ograniczający prąd płynący przez styki. Podstawowa zaleta kontaktronów to "przerwa powietrzna", której nie można uzyskać za pomocą innych elementów, oraz małe wymiary, i możliwość wykorzystania innych mediów, np. pola magnetycznego magnesu stałego.
Ogólną zasadą jest, że kontaktronem nie można włączać obciążenia o charakterze pojemnościowym lub indukcyjnym bez rezystora ograniczającego prąd płynący przez styki kontaktronu. Najczęstszym błędem jest włączanie za pomocą kontaktronu jakiegoś układu, którego zasilanie jest filtrowane kondensatorem o znacznej pojemności. Styki kontaktronu nie mogą bezpośrednio ładować kondensator o znacznej pojemności, np. 100µ. Nie mogą też bezpośrednio włączać i wyłączać indukcyjnoścć, np. uzwojenie przekażnika.
Włączenie zasilania stykami kontaktronu jakiegoś układu filtrowanego pojemnością np. 470µ jest równoznaczne z pracą styków na zwarcie, co prawda przez krótki czas, ale to wystarczy do uszkodzenia styków.
Kontaktrony nadają się bardzo dobrze do włączania i wyłączania obciążenia o charakterze rezystancyjnym. Można też włączać i wyłączać obciążenie pojemnościowe lub indukcyjne, ale zawsze wtedy trzeba stosować szeregowy rezystor ograniczający prąd płynący przez styki. Podstawowa zaleta kontaktronów to "przerwa powietrzna", której nie można uzyskać za pomocą innych elementów, oraz małe wymiary, i możliwość wykorzystania innych mediów, np. pola magnetycznego magnesu stałego.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości