Hej. Przerabiałem właśnie radio: dorabiałem AudioIN. Do tego wszystkiego chciałem zrobić przełącznik bistabilny (po ludzku: włącz - podaj plus, wyłącz - podaj masę) który byłby sterowany mikrusem (czyli na przełącznik wchodziłby pjedynczy impuls zmieniający stan wyjścia w ten sposób: Click - z wysokiego na niski, Click - z niskiego na wysoki, Click - z wysokiego na niski...).
W necie znalazłem schemat, który załączyłem do postu.
Wg rysunku zasilanie togo to stałe 9V, jenak przrzutnik może pracować do 20V.
Problem jaki napotkałem jest następujący: kiedy podłącze układ do zasilacza dającego stałe 14,7V ukłąd działa poprawnie (czasem się zgubi, ale do zniesienia;skontrolowane voltomierzem na nodze wyjśćia), ale gdy podepnę układ w radiu, gdzie dostaję +10.48V stałe na zasilanie przełącznika to nagle okazuje się, że nie działa przełącznik jak powinien. Mianowicie: po włączeniu radia podaje stan wysoki (i tak być powinno), po kliknięciu mikrusem stan zmienia się na niski (przełączenie na dodatkowe wejście), ale przy ponownym kliknięciu nic się nie dzieje. Wg. moich zamierzeń powinno się ukatywnić ponownie radio - stan wysoki. Dodatkową ciekawą rzeczą jest to, że wtedy przy wciśniętym mikrusie słychać radio, ale po jego puszczeniu powraca dodaatkowe wjście.
Nic nie daje kondensator pomiędzy plusem a masą (wpinałem 100nF). Połączenia sprawdziłem wilokrotnie, kości też raczej nie spaliłem, bo po wymontowaniu przełącznika z radia i wpięciu go ponownie do zasilacza działa jak na początku, czyli zadowalająco (co nie oznacza perfekcyjnie).
Pomóżcie mi, bo ja już pomysłów nie mam, a zależy mi na precyzyjności przełącznika opartego na mikrusie (bo on mały jest, da się go wkleić w ramkę radia i nie rzuca się w oczy jak wajcha zwykłego przełącznika).
Link do kości: link
Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięPrzełącznik bistabilny - dziwne działanie
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Moderatorzy
- Załączniki
-
- Schemat przeĹÂącznika bistabilnego
- flipflop4027b.GIF (2.99KiB)Przejrzano 5061 razy
Ja bym szukał przyczyny nie w układzie który dorobiłeś (wygląda na poprawny), ani w zasilaniu (to też jest w katalogowych granicach) ale raczej w naturze wejścia do którego to dołączasz. ten "cemosik" ma "słabe" wyście, a jest możliwe że przełączenie w stan wysoki wymaga większej wydajności prądowej po stronie układu przełączającego.
bis
bis
Wyjście Q, z którego chcę pobierać stan wysoki lub niski ma sterować multiplekserem TC4052BF. Jest on zastosowany w radiu do wyboru wejścia audio w radiu (poara [A,B]):
[1,0] - Radio (domyślne)
[1,1] - Taśma
[0,0] - Wejście 3 - wukorzystywane przeze mnie
[0,1] - Wejście 4 - wolne
Sygnały A i B wchodzą jak widać na diagramie. Sygnałem B steruje włożenie kasety, natomiast sygnałem A chcę sterować ja. Wcześniej A było podłączone na stałe do + (10.48V - a więc stan wysoki). Przełącznik ma podawać na nóżkę 9 (sygnał A dla multipleksera) na zmianę stan wysoki - plus dla radia i magnetofonu i masę (stan niski) dla moich wejść. Na przełącznik podaję masę lub plus, które podawane są normalnie tylko na multiplekser.
Masa i plus brane na przełącznik podłączone są równolegle, a sygnał wychodzący z przełącnika wpięty jest bezpośrednio na 9-tą nogę multipleksera.
Jeżeli jak mówisz jest to problem za niskiego prądu, który nie jest w stanie przełączyć przerzutnika, to jak ten problem rozwiązać? Co wpiąć do układu dodatkowo? I w jakich wielkościach?
(Chciałbym uniknąć użycia przkażnika sterowanego masą z tranzystora wpiętego bazą do sygnału z przerzutnika.)
[1,0] - Radio (domyślne)
[1,1] - Taśma
[0,0] - Wejście 3 - wukorzystywane przeze mnie
[0,1] - Wejście 4 - wolne
Sygnały A i B wchodzą jak widać na diagramie. Sygnałem B steruje włożenie kasety, natomiast sygnałem A chcę sterować ja. Wcześniej A było podłączone na stałe do + (10.48V - a więc stan wysoki). Przełącznik ma podawać na nóżkę 9 (sygnał A dla multipleksera) na zmianę stan wysoki - plus dla radia i magnetofonu i masę (stan niski) dla moich wejść. Na przełącznik podaję masę lub plus, które podawane są normalnie tylko na multiplekser.
Masa i plus brane na przełącznik podłączone są równolegle, a sygnał wychodzący z przełącnika wpięty jest bezpośrednio na 9-tą nogę multipleksera.
Jeżeli jak mówisz jest to problem za niskiego prądu, który nie jest w stanie przełączyć przerzutnika, to jak ten problem rozwiązać? Co wpiąć do układu dodatkowo? I w jakich wielkościach?
(Chciałbym uniknąć użycia przkażnika sterowanego masą z tranzystora wpiętego bazą do sygnału z przerzutnika.)
- Załączniki
-
- Schemat uĹźytych w radiu poĹÂączeĹ w multiplekserze
- TC4052BF.GIF (11.21KiB)Przejrzano 5043 razy
W takim układzie to to co przypuszczałem nie ma sensu. Cały pomysł jest OK, a sterowanie jest jak najbardziej dopasowane do wejścia. Jeżeli to nie działa to chyba tylko z powodów montażowych. Upewnij się że napewno podpinasz sie do prawidłowych zasilań, i że ta noga "A" jest teraz na pewno odcięta od starych połączeń (no bo co by ją mogło jeszcze ściągać do '0'), dla pewnośći małe doświadczenie: w układzie bez dodanego przełącznika podłącz nogę A do zasilania ale przez duzy (np 100K) rezystor. teraz masz '1', następnie "przełącz" na '0' wejście po prostu zwierając w tym układzie nogę "A" do masy, powinno być przełączenie, a teraz rozewrzyj (na A powróci "1' wymuszana przez rezystor). Jeżeli to działa poprawnie to ja nie mam pojęcia dlaczego masz kłopoty.
Niestety:
Tasza: zmostkowanie kondensatora niestety nic nie dało. Środowisko jest raczej stabilne napięciowo na poziomie 10,48V. W radiu wbudowany jest stabilizator. (Przy testach radio jest wpięte na akumulator).
Bis: akurat miałem taki opornik pod ręką (z poprzedniej próby zbudowania tego przełącznika, ale w oparcu o inny schemat na tej kości). Po wypięciu przełącznika i wpięciu tego opornika między plus i pin 9 multipleksera ("A") szło radio, po zwarciu nóżki z masą przechodziło na wejście dorobione. (Oryginalnie na pin 9 podany jest na stałe plus, eliminując 3 i 4 wyjście).
Kombinowałem też ze zmniejszeniem wartości opornika 220om do 180om (dorzuciłem mu równoległy 1kOm). Myślałem, że przyspieszy to rozładowanie kondensatora, ale nic to nie dało. Podobnie zwiększenie oporu z 220 do 370 om - miałem nadzieję, że zwiększę przez to prąd na wejściu sygnału przerzutnika - działa dalej tak samo.
Montarz sprawdziłem już chyba 20 razy - może jestem ślepy, ale na moje oko to popodłanczane jest wszystko jak należy.
Jakieś pomysły?
Tasza: zmostkowanie kondensatora niestety nic nie dało. Środowisko jest raczej stabilne napięciowo na poziomie 10,48V. W radiu wbudowany jest stabilizator. (Przy testach radio jest wpięte na akumulator).
Bis: akurat miałem taki opornik pod ręką (z poprzedniej próby zbudowania tego przełącznika, ale w oparcu o inny schemat na tej kości). Po wypięciu przełącznika i wpięciu tego opornika między plus i pin 9 multipleksera ("A") szło radio, po zwarciu nóżki z masą przechodziło na wejście dorobione. (Oryginalnie na pin 9 podany jest na stałe plus, eliminując 3 i 4 wyjście).
Kombinowałem też ze zmniejszeniem wartości opornika 220om do 180om (dorzuciłem mu równoległy 1kOm). Myślałem, że przyspieszy to rozładowanie kondensatora, ale nic to nie dało. Podobnie zwiększenie oporu z 220 do 370 om - miałem nadzieję, że zwiększę przez to prąd na wejściu sygnału przerzutnika - działa dalej tak samo.
Montarz sprawdziłem już chyba 20 razy - może jestem ślepy, ale na moje oko to popodłanczane jest wszystko jak należy.
Jakieś pomysły?
popatrz w ten pdf http://www.ganssle.com/debouncing.pdf
chodzi mi o rysunek 3 - może zastosuj taki właśnie układ eliminacji drgań zestyków...
tam masz też przykładowe obliczenia wartości R i C
aha, jak popatrzyłam na Twój schemat - czy nie byłoby dobrze wymuszać
reset tego przerzutnika zaraz po zasileniu wejściem do tego specjalnie dedykowanym?
to znaczy (R)....to chyba można prosto zrealizować - (R) z jednej strony połaczyć
do masy przez rezystor kilkadziesiąt K, a z drugiej strony (R) do Vcc przez pojemność
kilkaset nF. To po załączniu zasilania powinno dać krótki impuls H na wejście (R) ....
i przynajmniej będzie pewność w jakim stanie znajduje się przerzutnik po włączeniu
tasza
[ Dodano: 10-06-2006, 15:13 ]
czasem to jest coś zupełnie banalnego - może masz pod ręką kogoś, kto zerknie
[ Dodano: 10-06-2006, 15:33 ]
ach, i jeszcze jedna sprawa...zapomniałam wcześniej
w CD4027 są dwa przerzutniki - może warto wymusić na wejściach tego drugiego,
tego nieużywanego jakieś konkretne stany logiczne, aby jego wejścia nie pływały....
kto wie, co ta kostka tam w środku sobie myśli...
pewnie wiele to nie pomoże ale sądzę, że nie zaszkodzi
chodzi mi o rysunek 3 - może zastosuj taki właśnie układ eliminacji drgań zestyków...
tam masz też przykładowe obliczenia wartości R i C
aha, jak popatrzyłam na Twój schemat - czy nie byłoby dobrze wymuszać
reset tego przerzutnika zaraz po zasileniu wejściem do tego specjalnie dedykowanym?
to znaczy (R)....to chyba można prosto zrealizować - (R) z jednej strony połaczyć
do masy przez rezystor kilkadziesiąt K, a z drugiej strony (R) do Vcc przez pojemność
kilkaset nF. To po załączniu zasilania powinno dać krótki impuls H na wejście (R) ....
i przynajmniej będzie pewność w jakim stanie znajduje się przerzutnik po włączeniu
tasza
[ Dodano: 10-06-2006, 15:13 ]
a to czasem tak jest, że się ciągle patrzy na niedziałający układ, błedu nie widać a irytacja narasta....Montarz sprawdziłem już chyba 20 razy - może jestem ślepy, ale na moje oko to popodłanczane jest wszystko jak należy.
czasem to jest coś zupełnie banalnego - może masz pod ręką kogoś, kto zerknie
[ Dodano: 10-06-2006, 15:33 ]
ach, i jeszcze jedna sprawa...zapomniałam wcześniej
w CD4027 są dwa przerzutniki - może warto wymusić na wejściach tego drugiego,
tego nieużywanego jakieś konkretne stany logiczne, aby jego wejścia nie pływały....
kto wie, co ta kostka tam w środku sobie myśli...
pewnie wiele to nie pomoże ale sądzę, że nie zaszkodzi
Przyglądnąłem się temu pdf-owi: jak się okazało zostosowałem mikrus o dobrych parametrach: jego czas reakcji jest szybki a pewność działania duża. Układ mogę dorzucić, tylko częsći do niego nie mam w domu...
Co do stanu przrzutnika: przy zestawieniu jak na schemacie wyjście Q jest (z którego korzystam) daje stan wysoki (i taki też chciałem uzyskać). Wg tabeli prawd przerzutnika aby uzyskać ten stan musiałbym między podać jednorazowo wysokie sygnały resetu (R) i ustawienia (S) lub przy niskim "R" wysokie "S".
Wygląd połączenia, które proponowałaś:
|--------|
|..........|
|......R..|----------*------KONDENSATOR---------Vcc
|--------|.............|
.........................|
.........................|
..................REZYSTOR
.........................|
.........................|
.....................MASA
(wykropkowałem, bo odstępy zostały usunięte przez autoam z postu, gwiazdka to węzeł)
Czy tak to ma wyglądać?
Ps.Mam sąsiada po tech.elektronicznym...tylko dopiero wieczorem wróci. Jak odkryje moją "wpadkę" to od razu naskrobie
Co do stanu przrzutnika: przy zestawieniu jak na schemacie wyjście Q jest (z którego korzystam) daje stan wysoki (i taki też chciałem uzyskać). Wg tabeli prawd przerzutnika aby uzyskać ten stan musiałbym między podać jednorazowo wysokie sygnały resetu (R) i ustawienia (S) lub przy niskim "R" wysokie "S".
Wygląd połączenia, które proponowałaś:
|--------|
|..........|
|......R..|----------*------KONDENSATOR---------Vcc
|--------|.............|
.........................|
.........................|
..................REZYSTOR
.........................|
.........................|
.....................MASA
(wykropkowałem, bo odstępy zostały usunięte przez autoam z postu, gwiazdka to węzeł)
Czy tak to ma wyglądać?
Ps.Mam sąsiada po tech.elektronicznym...tylko dopiero wieczorem wróci. Jak odkryje moją "wpadkę" to od razu naskrobie
no, no, tak właśnie, końcówka SET przerzutnika zostaje na GND...
a RESET w układzie jak w tym ASCII-art...
tu chyba jednak jest problem z tym przerzutnikiem, skoro wymuszając
stany logiczne na wejściach multipleksera uzyskałeś poprawne działanie reszty...
a może popróbuj jeszcze z pobudzaniem samego przerzutnika...
hmm, może inaczej zrobić - wejście CP zapiąć do VCC przez ten rezystor 1M,
i zwierać do GND guzikiem? przerzutnik powinnien załapać zwolnienie guzika...
tak mi się wydaje
a RESET w układzie jak w tym ASCII-art...
tu chyba jednak jest problem z tym przerzutnikiem, skoro wymuszając
stany logiczne na wejściach multipleksera uzyskałeś poprawne działanie reszty...
a może popróbuj jeszcze z pobudzaniem samego przerzutnika...
hmm, może inaczej zrobić - wejście CP zapiąć do VCC przez ten rezystor 1M,
i zwierać do GND guzikiem? przerzutnik powinnien załapać zwolnienie guzika...
tak mi się wydaje
Trzeba to przlutować...i znając moje grubiutkie paluszki zajmie mi to godzinę (znowu byłem optymistą i zlutowałem tak o wszystko, że zmiany schematu są ciężkie do wprowadzenia bez demontarzu tego, co było wcześniej zrobione). Jak tylko uda mi się to przelutować to naskrobie
Ps. Gratuluję glowy pełnej pomysłów Tasza
[ Dodano: 12-06-2006, 21:04 ]
Przez pare dni mnie nie będzie, bardziej mentalnie niż fizycznie: w środę mam obronę inż. więc na pare dni muszę zawiesić poszukiwania. Trzymajcie kciuki
Ps. Gratuluję glowy pełnej pomysłów Tasza
[ Dodano: 12-06-2006, 21:04 ]
Przez pare dni mnie nie będzie, bardziej mentalnie niż fizycznie: w środę mam obronę inż. więc na pare dni muszę zawiesić poszukiwania. Trzymajcie kciuki
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 53 gości