Linux - dla początkującego ;)

Strona WWW · Postautor: **end** » 4 maja 2006, o 23:36

...Jest to kontynuacja dyskusji z tematu "Windows Vista".Temat podzieliłem, bo w końcu Windows to nie Linux...

A co powiecie na temat tego Linux'a?

Tym Linux'em zapewne też usunę zwłoki po Windows Vista...

http://www.mandrivastore.pl/mandrivalinux/discovery.php

pajaczek · Postautor: **pajaczek** » 5 maja 2006, o 10:30

Linux Mandrive, dawniej Mandrake. Powstal jako europejski odpowiednik amerykanskiego RedHata, a wiec lepiej opracowane lokalizacje europejskie tego systemu. Zarowno Mandrive (Mandrake) jak i RedHat uwazane sa za distro dla poczatkujacych, stosunkowo latwe (sporo konfiguratorow - robiacych cos "za Ciebie"). Aaaa... i jak dla mnie duzy minus to skomercjalizowanie tych distro, a juz platne distro to szczyt (chyba ze ktos wymaga helpdesku via phone). Masz tam tez fajna wersje (jak na Mandrive) czyli Move - wersja tzw. LiveCD - czyli distro odpalanego z CD i nie wymagajacego wogole dysku twardego (choc cos za cos). Ale... takie wersje ma juz wiekszosc wspolczesnych distro.

Osobiscie unikam

(ale bawilem sie jednym i drugim we wczesnych latach).

Aaa... pytales jeszcze gdzie mozesz pobrac jakies distro ??

prosze bardzo: SunSite katalog pub/Linux (wielkosc liter ma znaczenie)

Strona WWW · Postautor: **end** » 5 maja 2006, o 10:51

Witam, dzięki pajączek.
Już ściągam "Mandriva Linux Discovery 2006" ale nie wiem czy wersja PL.
Jak coś nie będzie o.k. to pobiorę z serwa FTP.
Dziwne, że ten Linux aż na 3 CD jest

pajaczek · Postautor: **pajaczek** » 5 maja 2006, o 11:06

Dziwne, że ten Linux aż na 3 CD jest

Jak masz srednie lacze, to sie ciesz ze nie na 7-8

bo i takie bywaja (choc to wersje raczej te "ambitniejsze" z dolaczonymi wszystkimi zrodlami, dokumentacjami i calym tym galimatiasem). Choc i wowczas wystarcza czasem tylko 1 CD, czasem pierwsze 3, zeby skutecznie zainstlowac system.

Strona WWW · Postautor: **end** » 5 maja 2006, o 11:56

No CD1 i CD3 mam już, szybko się zassały

Ale CD2 dziwnie "stoi" w miejscu... No zobaczymy... dam jej szansę

awatar100 · Postautor: **awatar100** » 6 maja 2006, o 08:01

no ale trzba pamietac ze linux tak szybko smigac nie bedzie w xwindowsie , trzba sie pogodzic z tym ze nie oblsuguje calego sprzetu , z brakiem zapisu na ntfs , topornym instalowaniem softu itd itd .,., linux teraz nie na desktop ani nawet do zabawy.,., bo nie ma czym sie bawic za pare lat ? moze

Strona WWW · Postautor: **end** » 6 maja 2006, o 08:24

no ale trzba pamietac ze linux tak szybko smigac nie bedzie w xwindowsie , trzba sie pogodzic z tym ze nie oblsuguje calego sprzetu , z brakiem zapisu na ntfs , topornym instalowaniem softu itd itd .,., linux teraz nie na desktop ani nawet do zabawy.,., bo nie ma czym sie bawic za pare lat ? moze

Tzn. zaraz zaraz... czyli w systemie plików NTFS nie zainstaluję tego Linuxa ?

pajaczek · Postautor: **pajaczek** » 6 maja 2006, o 10:30

Tzn. zaraz zaraz... czyli w systemie plików NTFS nie zainstaluję tego Linuxa ?

Nie potwierdzam ani nie zaprzeczam

(nie testowalem takiego ukladu, bo jak wspomnialem uwazam ze nietrafne instalowanie linuxow na partycjach fat/ntfs).

Zmienisz sobie typ partycji na linuxowa przy starcie, ale jesli masz tam jakies dane do odzysku, to albo LiveCD, albo zalatw sobie drugi dysk (moze byc maly).

Awatar:

Jak to bez zapisu NTFS ? Co prawda jest podpisany jako experimental, ale tak sporo rzeczy jest podpisanych przez dlugi czas... ja zapisem na ntfs bawie sie od... chyba z rok, sam juz nie pamietam

petersz · Postautor: **petersz** » 7 maja 2006, o 13:39

Powiem krótko: nie instaluj Linux'a bez potrzeby. Zaoszczędzisz czasu, nerwów i kłopotów. Wiem, że kusi, ale odpuść - o ile z instalacją poradzisz spobię w miarę sprawnie, to później będzie już tylko gorzej - dla przykładu - aby mieć dostęp do partycji FAT, trzeba od nowa kompilować jądro systemu i trochę się pobawić

. Z większośćią rzeczy jest sporo zachodu, po prostu Linux, to nie jest (jeszcze) systemem do domu i "zwykłego" użytkowania...

Pozdr.

pajaczek · Postautor: **pajaczek** » 7 maja 2006, o 19:08

dla przykładu - aby mieć dostęp do partycji FAT, trzeba od nowa kompilować jądro systemu i trochę się pobawić .

O mamusiu... a po co ??

szymel · Postautor: **szymel** » 7 maja 2006, o 19:38

O mamusiu... a po co ??

No właśnie

W takich przypadkach (dostęp do partycji NTFS) uzyskać można za pomocą jakiegoś Live-Linuksa (np.Knoppix) , którego jądro pozwala na zabawę z ntfs-em , mianować się root-em , podmontować partycję i ... hulaj dusza

Piotrek

a_antoniak · Postautor: **a_antoniak** » 7 maja 2006, o 20:57

aby mieć dostęp do partycji FAT, trzeba od nowa kompilować jądro systemu

Wystarczy podmontowac partycje. Dla wygody mozna dopisac odpowiednia linijke do pliku /etc/fstab i zrobi sie samo przy starcie systemu. Prawda jest jednak, ze instalowanie wielu rzeczy wymaga kompilacji jadra, ale tylko wtedy, gdy dostarczane sa w postaci kodu zrodlowego. Czesta otrzymujemy np. pakiet RPM i mozemy uniknac kompilacji jadra.

Edit: z ta kompilacja jadra przy instalowaniu ze zrodel to oczywiscie bzdure palnalem, sorry.

pajaczek · Postautor: **pajaczek** » 7 maja 2006, o 21:57

Wystarczy podmontowac partycje. Dla wygody mozna dopisac odpowiednia linijke do pliku /etc/fstab i zrobi sie samo przy starcie systemu. Prawda jest jednak, ze instalowanie wielu rzeczy wymaga kompilacji jadra, ale tylko wtedy, gdy dostarczane sa w postaci kodu zrodlowego. Czesta otrzymujemy np. pakiet RPM i mozemy uniknac kompilacji jadra.

AD 1. swieta prawda, dla niedowiarkow komenda 'man mount'. No chyba ze ktos jednak to jadro przekompilowal i WYLACZYL obsluge FAT. Wszystkie znane mi distro przeznaczone na x86 maja dolaczone przekompilowane kernele - z ktorych nalezy wybrac jeden - ale kazdy z nich ma wlaczona obsluge FAT (z NTFS to juz roznie, przewaznie 'niet', choc coraz czesciej jednak 'da').

AD 2. Arku, cos Ci sie chyba jednak pomylilo. Instalowanie oprogramowania dostarczonego w postaci kodu zrodlowego samo z siebie nie ma nic wspolnego z kompilacja JADRA systemu (no chyba ze tym oprogramowaniem jest jadro

- ale to inna bajka).

Pozatym w skrajnych przypadkach mozna dolaczac wiekszosc uzytecznosci w postaci modulow (fakt, wymaga to odpowiednich ustawien w jadrze) pochodzacych nawet z innej kompilacji, czy (sic) innej wersji jadra (oczywiscie danej serii, czyli np. 2.4.x ).

a_antoniak · Postautor: **a_antoniak** » 8 maja 2006, o 08:50

AD 2. Arku, cos Ci sie chyba jednak pomylilo.

A, to przepraszam

Strona WWW · Postautor: **end** » 12 maja 2006, o 14:14

Mam pytanie... bo ściągnąłem 3 CD Linux Mandriva (iso) i wypaliłem.
No i teraz jak to zainstalować?
Czy to trzeba utworzyć płytę "samobootującą" ? czy jak?
Sorki za lamerskie pytania ale naprawde nie wiem tego.

P.S. Zamontowałem to w wirtualnym napędzie i niby coś tam jest.

Tak to wygląda: ale Install nie działa to samo z Floppy...

a_antoniak · Postautor: **a_antoniak** » 12 maja 2006, o 16:28

Tak, przydaloby sie aby komputer mogl byc zbootowany z pierwszej plytki (tak sie przynajmniej instaluje Mandrake z gazet itp). BTW - looknijcie na ikonke okreslajaca sytem i przegladarke tego posta

marecki · Postautor: **marecki** » 12 maja 2006, o 19:39

Widzę że skusiłeś się Endi na Linuksa?

U mnie też siedzi Madrake na drugim fizycznym dysku ale baaaardzo żadko korzystam z niego...

Jeżeli ściągnąłeś pliki to pewnie są to obrazy płyt więc wypalasz je na cd i odpalasz kompa żeby wystartował z cd... i to wszystko...
Ładujesz pierwszą płytę, potem instalka żąda następnej itd...

Instalka z virtualnego napędu??? Nie wiem, ale dla pewności chyba lepiej z fizycznych cd...

awatar100 · Postautor: **awatar100** » 13 maja 2006, o 04:53

hyh na linuxa zapanowala moda czy jak ? i tak on nie bedzie nigdy wstanie zapewnic pelnej gamy zamiennnikow softu dla windowsa .,., instalacja linuxa to pikus ale kozystanie z niego na codzied to katorga

Strona WWW · Postautor: **end** » 13 maja 2006, o 07:29

Witam Panowie

Chodzi o to, że wypaliłem płytę ISO i po wsadzeniu jej do CD-ROM ustawiam w biosie bootowanie z CD ale nic... nie odpala się instalator

[ Dodano: 13-05-2006, 09:31 ]
Dobra udało się

Zrobiłem dyskietkę bootującą i niby odpala się jakiś instalator.
Czekam jeszcze na 3% z CD2 tego Linuxa i muli strasznie...
Może dzisiaj odezwę się z Linuxa

petersz · Postautor: **petersz** » 13 maja 2006, o 08:42

Może dzisiaj odezwę się z Linuxa

Nie chcę Cię martwić End, ale napewno nie będziesz miał neta na gotowo. Nie wiem, jak masz zorganizowaną sieć, ale instalacja może być troszku upierdliwa - trzeba doinstalowywać różne pakiety, wszystki robisz w terminalu... (w przypadku RedHat'a i Neostrady np., nie wiem oczywiście jak to będzie wyglądało przy Twoim sprzęcie) Nie jest to jak w Winowsie, że klikasz Next, Next, Next i gotowe, tylko raczej jak w DOSie (!). Mówię, żebyś potem nie był zaskoczony

Pozdr.

Linux - dla początkującego ;)

Kto jest online