witam!
mam ostatnio taki problem:
przy włączaniu komputera obraz wygląda fatalnie - drży, pojawiają się kolorowe plamy i przypadkowe znaki, kreski etc. problem sam nie znika, ale po paru resetach komputer startuje normalnie i może działać przez wiele godzin bez żadnych problemów.
problem pojawia się tylko bezpośrednio po podłączeniu komputera do prądu. jak już działa dobrze i go wyłączę i włączę (ale nie wyłączając z prądu), to jest ok. ale gdy odetnie się zasilanie na kilka minut, to znowu startuje źle.
efekt jest niezależny od użytego monitora....
moja karta graficzna to NVIDIA GeForce2 MX 100/200 (agp), zasilacz to aerocool model aeropower, 350W.
przeprowadziłem trochę testów - odłączyłem wszystkie niepotrzebne rzeczy, dyski, kartę muzyczną...
przy zastosowaniu innego zasilacza - działa ok.
przy zastosowaniu innej karty graficznej - działa ok.
przy zamontowaniu mojej karty graficznej w innym kompie - ok.
mój zasilacz w innym kompie - ok.
ale...
mój zasilacz i moja karta graficzna w innym komputerze - i problem powraca.
nie potrafię roztrzygnąć co jest przyczyną problemu - zasilacz, czy karta?
karta wygląda ok, kondensatory wydają się być w porządku, ale jest już stara i w dodatku pochodzi z komputera, w którym wszystko się popsuło
zasilacz ma parę miesięcy i jest na gwarancji - ale co ja im powiem w sklepie? że nie działa z moją kartą graficzną? jeśli to problem z zasilaczem, to jak wykazać, że jest wadliwy?
Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięproblem z obrazem przy włączaniu komputera
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Moderatorzy
no właśnie nie jestem pewien. bo może to ta druga karta jest bardziej odporna na "rewelacje" mojego zasilacza.
póki co, problem nie jest bardzo uciążliwy, ale jeśli coś zaczęło się psuć, to będzie się psuć bardziej - jeśli to zasilacz, to wolałbym go namierzyć jak najwcześniej - póki mogę go jeszcze reklamować.
no chyba, że według Ciebie objawy zdecydowanie wskazują na kartę... bo ja tego taki pewien nie jestem.
póki co, problem nie jest bardzo uciążliwy, ale jeśli coś zaczęło się psuć, to będzie się psuć bardziej - jeśli to zasilacz, to wolałbym go namierzyć jak najwcześniej - póki mogę go jeszcze reklamować.
no chyba, że według Ciebie objawy zdecydowanie wskazują na kartę... bo ja tego taki pewien nie jestem.
Re: problem z obrazem przy włączaniu komputera
Zastanawia mnie to drzenie... ogolnie przypadkowe znaki, przebarwienia (niech bedzie ze kolorowe plamy) czy wrecz roznobarwne serie linii to tzw. artefakty, to jesli mowimy o kartach gfx. oznaka uszkodzen czy to w skutek starzenia sie czy tez nieumiejetnego przetaktowywania (a wlasciwie drugie jest tez przyczyna przspieszenia pierwszego)... ogolnie temperaturka Nie ma tu jednak takiego klasycznego drzenia obrazu. Z drugiej strony jak juz pojdzie to dalej dziala (tez moze byc ze powstaja jakies zaleznosci od za niskiej temp...) trudno to zdiagnozowac (zwlaszcza na odleglosc).mam ostatnio taki problem:
przy włączaniu komputera obraz wygląda fatalnie - drży, pojawiają się kolorowe plamy i przypadkowe znaki, kreski etc. problem sam nie znika, ale po paru resetach komputer startuje normalnie i może działać przez wiele godzin bez żadnych problemów.
problem pojawia się tylko bezpośrednio po podłączeniu komputera do prądu. jak już działa dobrze i go wyłączę i włączę (ale nie wyłączając z prądu), to jest ok. ale gdy odetnie się zasilanie na kilka minut, to znowu startuje źle.
Kolejna rzecz... mowisz ze z Twoim zasilaczem jest be, a z innym ok. Jakiej jest mocy ten Twoj, i ten drugi... byc moze Twoj nie popisuje sie wydajnosciowo z moca... nie byla by to jednak zadna argumentacja do reklmacji
Dankam: oj zaraz pozbyc... ale Ty brutalny... ja do dzis mam kilka TNT2, ze juz o starym S3Virge z 256k vram nie wspominajac (mozna go nawet upgradowac do 1M ).
nie wiem, jak nazwać te zniekształcenia - tak jakby obraz został pocięty na drobne kawałeczki i każdy trochę przesunięty, pojawiają się linie i kolorowe dodatki. to tego wszystko "wariuje", czasami wszystko jest np. tylko niebieskie.... trzeba by artysty, żeby to dobrze ponazywał jeśli to ma być istotne, to następnym razem mogę zrobić zdjęcie
nie przetaktowywałem karty (ani niczego), ale ogólnie, to mocno się grzeje i parę lat już ma.
jeśli chodzi o zasilacz, to mój jest areocool - czyli chyba markowy - 350W, a ten drugi, z którym działało, to jakiś niemarkowy 300W. zresztą o zbyt dużym obciążeniu nie może być mowy - testy przeprowadziłem, odłączając wszystko, został zasilacz, płyta główna, karta graficzna... klawiatura i mysz no i monitor.
zresztą liczyłem na jakiejś stronie i wychodzi, że zawartość mojego komputera wyciąga jakieś 270W.
nie jest to też - jak mi się wydaje - kwestia temperatury. jeśli wyłączę komputer na długo - parę godzin - i nie odłączę go od zasilania, to potem startuje dobrze.
nie przetaktowywałem karty (ani niczego), ale ogólnie, to mocno się grzeje i parę lat już ma.
jeśli chodzi o zasilacz, to mój jest areocool - czyli chyba markowy - 350W, a ten drugi, z którym działało, to jakiś niemarkowy 300W. zresztą o zbyt dużym obciążeniu nie może być mowy - testy przeprowadziłem, odłączając wszystko, został zasilacz, płyta główna, karta graficzna... klawiatura i mysz no i monitor.
zresztą liczyłem na jakiejś stronie i wychodzi, że zawartość mojego komputera wyciąga jakieś 270W.
nie jest to też - jak mi się wydaje - kwestia temperatury. jeśli wyłączę komputer na długo - parę godzin - i nie odłączę go od zasilania, to potem startuje dobrze.
No coz... overclocking tylko przyspiesza efekt starzenia sie, poniewaz podwyzszenie taktowania wymusza podniesienie temperatury pracy, a ta z kolei przyspiesza zjawosko dyfuzji wewnatrz struktury krzemowej. Mozliwe ze Twoja karta poprostu juz swoje przeliczyla.nie przetaktowywałem karty (ani niczego), ale ogólnie, to mocno się grzeje i parę lat już ma.
.
Plyta ATX ma to do siebie, ze nawet przy "wylaczonym" komputerze niektore napiecia wystepuja na plycie. A to moze powodowac ustalanie sie jakis (kozystnych w Twoim przypadku) stanow czy to zasilania, czy temperatury (chocby z tych malych pradow) na plycie. A zreszta... to tylko jeden z dziesiatek (setek) mozliwych powodow, dlaczego tak a nie inaczej.zresztą liczyłem na jakiejś stronie i wychodzi, że zawartość mojego komputera wyciąga jakieś 270W.
nie jest to też - jak mi się wydaje - kwestia temperatury. jeśli wyłączę komputer na długo - parę godzin - i nie odłączę go od zasilania, to potem startuje dobrze
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 57 gości