Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięMiękki start silnika DC na IRF840
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Moderatorzy
Witam,
mam poważny problem, ponieważ robię urządzenie które musi cechować sie delikatnością . Chodzi tu o bardzo miękki rozruch silnika prądu stałego. Silnik będę miał od wycieraczek jakiegoś starego samochodu(nie wiem od jakiego nawet) ale wiadomo, że będzie na 12V - bo akumulator.
Robie nawijarkę do transformatorów i silnik ten będzie obracać karkasem. Jak wystartuje zbyt szybko, drut nawojowy zerwie się. Sterownik przesuwu głowicy układającej drut, zaprojektowałem mikroporcesorowo tak, że będzie reagować na jeden pełen obrót - ustawi sie odpowiednio do następnego zwoju o odpowiednią odległość po jednym całym obrocie, więc nie ma co sie martwić, że będzie nakładać nierówno. Silnik ma prawdopodobnie dużo większą moc niż potrzeba do obracania karkasu, domyślam się, że wiązę sie z tym dużo większa prędkość kątowa po rozpędzeniu, nie wiem bo nie znam sie na silnikach zbytnio.
Muszę stworzyć układ który będzie wolno rozpędzał ów silnik, ponadto muszę ręcznie(potencjometrem) regulować moc tego silnika(aby nie obracał się zbyt szybko). Zastanawiając sie dłużej okazuje sie to prostrze niż początkowo zakładałem. Tak naprawdę moc na silniku mogę ustawić stałą na cały czas nawijania, jedynie w chwili rozpedzania musi narastać od zera do mojej ustawionej. Moc można ograniczyć ograniczając na nim prąd poprzez tranzystor bipolarny co umożliwiłobo także miękkie rozpędzpędzanie. Wiem jednak, że do większych mocy częsciej urzywa sie tanzystorów polowych MOS. Mam w domu IRF840 i wiem, że moze on tolerować duże straty mocy, prądy oraz napięcia. Największy jednak problem w tym, że całkowicie nie potrafie zaprojektować czegoś z tranzystorem unipolarnym. Zwracam się dlatego z proźbą do was, czy możecie mi w tym pomóc.
Myśle, że najlepiej byloby dać IRF840 w szeregu z silnikiem i sterować tranzystorem na zasadzie wzmacniacza prądu stałego. Napięcie sterujące bramą IRFa może być kreowane i co naważniejsze ograniczane w poprzedzających go stopniach, więc uniknę przez to stosowanie elementów dużych mocy(np tego potencjometru). Moja inwencja twórcza tu sie kończy . Bardzo proszę o pomoc
mam poważny problem, ponieważ robię urządzenie które musi cechować sie delikatnością . Chodzi tu o bardzo miękki rozruch silnika prądu stałego. Silnik będę miał od wycieraczek jakiegoś starego samochodu(nie wiem od jakiego nawet) ale wiadomo, że będzie na 12V - bo akumulator.
Robie nawijarkę do transformatorów i silnik ten będzie obracać karkasem. Jak wystartuje zbyt szybko, drut nawojowy zerwie się. Sterownik przesuwu głowicy układającej drut, zaprojektowałem mikroporcesorowo tak, że będzie reagować na jeden pełen obrót - ustawi sie odpowiednio do następnego zwoju o odpowiednią odległość po jednym całym obrocie, więc nie ma co sie martwić, że będzie nakładać nierówno. Silnik ma prawdopodobnie dużo większą moc niż potrzeba do obracania karkasu, domyślam się, że wiązę sie z tym dużo większa prędkość kątowa po rozpędzeniu, nie wiem bo nie znam sie na silnikach zbytnio.
Muszę stworzyć układ który będzie wolno rozpędzał ów silnik, ponadto muszę ręcznie(potencjometrem) regulować moc tego silnika(aby nie obracał się zbyt szybko). Zastanawiając sie dłużej okazuje sie to prostrze niż początkowo zakładałem. Tak naprawdę moc na silniku mogę ustawić stałą na cały czas nawijania, jedynie w chwili rozpedzania musi narastać od zera do mojej ustawionej. Moc można ograniczyć ograniczając na nim prąd poprzez tranzystor bipolarny co umożliwiłobo także miękkie rozpędzpędzanie. Wiem jednak, że do większych mocy częsciej urzywa sie tanzystorów polowych MOS. Mam w domu IRF840 i wiem, że moze on tolerować duże straty mocy, prądy oraz napięcia. Największy jednak problem w tym, że całkowicie nie potrafie zaprojektować czegoś z tranzystorem unipolarnym. Zwracam się dlatego z proźbą do was, czy możecie mi w tym pomóc.
Myśle, że najlepiej byloby dać IRF840 w szeregu z silnikiem i sterować tranzystorem na zasadzie wzmacniacza prądu stałego. Napięcie sterujące bramą IRFa może być kreowane i co naważniejsze ograniczane w poprzedzających go stopniach, więc uniknę przez to stosowanie elementów dużych mocy(np tego potencjometru). Moja inwencja twórcza tu sie kończy . Bardzo proszę o pomoc
- Futrzaczek
- -
- Posty:782
- Rejestracja:4 gru 2005, o 17:48
- Lokalizacja:Piotrków Tryb
- Kontaktowanie:
Dobra, jestem zielooony w tym, ale może cos wymyślę
Ja zrobiłbym to tak: uA 741, kondensator ok. 1 uF i opornik ok. 1kom. Podłącz kondensator do wejścia odwracającego, opornik do nieodwracającego, a wyście do tego futrzanego IRF-a. Po włączeniu maszyny jakoś na któtki czas, ok 0,1s kondensator musi być ładowany. Potem się go odczepia i on sie powoli rozładowuje, powodując, że napięcie na wyjściu komparatora rośnie, zasilając IRF-a. Kiedy kondezsator się rozładuje, napięcie na IRF-ie będzie równe napięciu zasilania! Chyba o to chodziło. może nakręciłem z tym komparatorem, ale na tranzystorze, jakimś BC-ku powinno to zdać egzamin.
Ja zrobiłbym to tak: uA 741, kondensator ok. 1 uF i opornik ok. 1kom. Podłącz kondensator do wejścia odwracającego, opornik do nieodwracającego, a wyście do tego futrzanego IRF-a. Po włączeniu maszyny jakoś na któtki czas, ok 0,1s kondensator musi być ładowany. Potem się go odczepia i on sie powoli rozładowuje, powodując, że napięcie na wyjściu komparatora rośnie, zasilając IRF-a. Kiedy kondezsator się rozładuje, napięcie na IRF-ie będzie równe napięciu zasilania! Chyba o to chodziło. może nakręciłem z tym komparatorem, ale na tranzystorze, jakimś BC-ku powinno to zdać egzamin.
- Futrzaczek
- -
- Posty:782
- Rejestracja:4 gru 2005, o 17:48
- Lokalizacja:Piotrków Tryb
- Kontaktowanie:
Nie powiediałbym.... zwłaszcza że kolega pisze iż ma już procesor w układzie a realizacja nawet programowego pwma to zaptem kilka kilkanascie lini programu. i będze miał nad tym pełną kontrole i ni ebędzie sie nic grzało... jedyny problem to to iż silnik od wycieraczek na dość sporą indukcyjność ale raczej nie powinno być problemów.najwyżej troche z liniowością sterowania ale tutaj chyba to nie ma znaczenia
- Futrzaczek
- -
- Posty:782
- Rejestracja:4 gru 2005, o 17:48
- Lokalizacja:Piotrków Tryb
- Kontaktowanie:
Tzn sprawa sie nie uśmiecha z tym PWM. Procesor mam, ale on jest już zajęty odliczeniami intervali pomiędzy kolejnym krokiem, tak więc odpada by dodatkowo obliczał procedury dla PWM. W sumie, jak by miał czas obliczać coś jeszcze to mógłbym to załatwić przetwornikem C/A. Na 8051 doskonale da sie zrobić taki przetwornik, ale jest własnie problem z tymi pętlami dla sterownika. W ostateczności będe robił to poprzez przetwornik C/A(do nóżek proca przylutuje drabinkę rzezystorową a potem tranzystor bipolarny i gitara gra.) Jednak o ile to możliwe chciałbym jakoś skożystać z prostego zewnętrznego układu, np z kondensatora ładującego sie przez rezystor. Najgorsze, że kodensator ładuje sie z początku szybko a potem wolno a nie na odwrót. Może ktoś ma jakieś pomysły, takie naprawde proste, nie wymagające stosowania dodatkowych rozbudowanych aplikacji.
Żaden problem... zrób ukłąd ładowania przez żródło prądowe i będziesz miał liniowe ładowanie.... ale uważam że nie tędy droga... bierzesz jkaiś mały procesorek... jeden tranzystor i wsyzstko mieści się na 2 cm kwadratowych.. pozatym co tyliczysz tą 51?? ze nie mas zjuz czasu na PWM?? przecież przerwania są itp...
- Futrzaczek
- -
- Posty:782
- Rejestracja:4 gru 2005, o 17:48
- Lokalizacja:Piotrków Tryb
- Kontaktowanie:
Przemyślałem cały program. Fakt, nie pomyślałem o przerwach pomiedzy pętlami. Chodziło mi o to, że procek jest zajęty w trakcie wykonywania pętli czasowych, ale przecież to nie wtedy musze zmieniać wartości portów(chodzi mi o sterowanie przetw. C/A). Sam silnik krokowy także musi sie rozpędzać i także to zaprogramowałem. Zrobiłem to liniowo, przy każdej zakończonej pętli zmiejsza sie o jeden pewien rejestr co powoduje krótsze trwanie pętli. W tym miejscu(programu) właśnie mogę dać obsługę przetwornika C/A zbudowanego na drabinie rezystorowej, a obsługa wygląda podobnie zmniejszanie/zwiększanie wartości rejestru P3(w przypadku jak na schemacie). W ten sposób zmniejsze ilośc elementów. Pomyśle jeszcze nad tym, ale chyba ostatecznie wykożystam drabinkę rezystorową. Sygnał prądowy pochodzący z przetwornika trzeba będzie odseparować i wzmocnić prądowo jakimś tranzystorem, dopiero on będzie sterował tranzystorem mocy. Trzybitowy przetwornik pozwoli mi otrzymać 2^3=8 "biegów" silnika. Nawet nie jest straszne to, że przetwonik bedzie działał "schodkowo" bo i tak duża indukcja silnika, jak to było wspomniane wcześniej, wygładzi zmiany "biegów" powodując delikatny rozruch bezpieczny dla drutu nawojowego.
Podobno dla tego procesora rezystory oznaczone jako R powinny miec wartość około 1M aby przetwornik zachowywał sie jako tako liniowo. Jak teraz mając sygnał z przetwornika powinienem podłączyc silnik?
Podobno dla tego procesora rezystory oznaczone jako R powinny miec wartość około 1M aby przetwornik zachowywał sie jako tako liniowo. Jak teraz mając sygnał z przetwornika powinienem podłączyc silnik?
- Załączniki
-
- AT.GIF
- (10.51KiB)Pobrany 148 razy
Ostatnio zmieniony 1 sty 2006, o 20:28 przez Sova, łącznie zmieniany 3 razy.
- Futrzaczek
- -
- Posty:782
- Rejestracja:4 gru 2005, o 17:48
- Lokalizacja:Piotrków Tryb
- Kontaktowanie:
- Futrzaczek
- -
- Posty:782
- Rejestracja:4 gru 2005, o 17:48
- Lokalizacja:Piotrków Tryb
- Kontaktowanie:
- Futrzaczek
- -
- Posty:782
- Rejestracja:4 gru 2005, o 17:48
- Lokalizacja:Piotrków Tryb
- Kontaktowanie:
Czasem na EP jak piszą "Tu", "Takie coś", "Tutaj" lub "Tego" urzytkownicy forum zamieszczają linki pod tym wyrazem. Wracając do tego czegoś - podoba mi się. Mamy PWM zewnętrzne, więc procesor odciążony, a silnik sterowany będzie precyzyjnie.
Jeśli mogę, zapytam o pare rzeczy odnośnie tego schematu.
O ile dobrze rozumiem, aby regulować moc średnią na silniku trzeba regulować wypełnienie. Czym tu sie reguluje, P1? A drugie moje pytanie, z tego co wiem to w obwodzie bramki tranzystora MOSFET nie przepływa prąd, więc poco jest tam R2, który z opisu ma ograniczać prąd?
Jeśli mogę, zapytam o pare rzeczy odnośnie tego schematu.
O ile dobrze rozumiem, aby regulować moc średnią na silniku trzeba regulować wypełnienie. Czym tu sie reguluje, P1? A drugie moje pytanie, z tego co wiem to w obwodzie bramki tranzystora MOSFET nie przepływa prąd, więc poco jest tam R2, który z opisu ma ograniczać prąd?
- Załączniki
-
- pwn.GIF (5.79KiB)Przejrzano 11435 razy
- Futrzaczek
- -
- Posty:782
- Rejestracja:4 gru 2005, o 17:48
- Lokalizacja:Piotrków Tryb
- Kontaktowanie:
Jeszcze jedno sobie uświadomiłem. Silnik od wycieraczek(którego nadal nie mam ) będzie miał dużą moc, więc mały opór, co za tym idzie, duży pobór prądu. Jeśli tranzystor G1 działa jako klucz w aplikacji PWM, to potrzebuję zasilacza o bardzo dużej wydajnośći prądowej!!! Czy w takich sytuacjach robi się zasilacz o mocy zbliżonej mocy średniej i obrze filtrujemy(aby mieć zapasu energii na okres otworzenia klucza), czy sie daje jednak zasilacz o dużej wydajnośći? A może by tak poprostu ograniczyć prąd na Q1?
- Futrzaczek
- -
- Posty:782
- Rejestracja:4 gru 2005, o 17:48
- Lokalizacja:Piotrków Tryb
- Kontaktowanie:
Proponuję użyć takiego do komputera. Duża wydajność prądowa.
Ne może Pan znależć silnika do wycieraczek? Na każdym złomowisku dają za złotówkę, alba dwie. 99% z nich działa.
Na więcej nie odpowiem, bo nie jestem w 100% pewny. Na moim miejscu użyłbym zasilacza o dużej mocy. Taki komputerowy załatwi sprawę, no i jeszcze będzie +5V do ew. mikrokontrolera
Znowu sie przydałem... - that's me now
[ Dodano: 01-01-2006, 19:58 ]
Tylko po co na tym schemacie dwie diody przy potencjometrze - dziwne...
Ne może Pan znależć silnika do wycieraczek? Na każdym złomowisku dają za złotówkę, alba dwie. 99% z nich działa.
Na więcej nie odpowiem, bo nie jestem w 100% pewny. Na moim miejscu użyłbym zasilacza o dużej mocy. Taki komputerowy załatwi sprawę, no i jeszcze będzie +5V do ew. mikrokontrolera
Znowu sie przydałem... - that's me now
[ Dodano: 01-01-2006, 19:58 ]
Tylko po co na tym schemacie dwie diody przy potencjometrze - dziwne...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 193 gości