Mamy dwa wylaczniki A i B,
uklad ma dzialac tak, ze w tym samym stanie (1 0) ma miec dwa rozne stany - uzaleznione od wczesnijeszego stanu ukladu (11 lub 00).
dzialac ma nast.:
00 - 0
10 - 0
11 - 1
10 - 1
... i taka petelka... stan 01 nie wystepuje ale przypiszmy mu 0 !
Czujnik A jest na gorze zbiornika z woda
B na dole.
gdy woda jest powyzej obu czujnikow (sa one zbudowane z kontaktronow -przewodza, albo nie) to oba nie przewodza pradu i na wyjsciu ukladu ma byc 0
nastepnie woda opada ponizej A , ale nad B i ma to niczego nie zmieniac - nadal 0,
pozniej woda jest ponizej A i B - uklad sie zalacza - stan 1
powoduje to dolewanie wody do tego zbiornika
i jest tak az do momentu calkowitego napelnienia - ponad A (teraz B tak jakby nie dziala - w ta strone... )
Stad 2 rozne stany na 1 0

Jest to uklad , ktory ma dolewac wode do zbiornika po odparowaniu konkretnej ilosci - od A do B.
Bede wdzieczny jakbys przedstawil mi konkretny schemacik - nie jest to zbyt zlozony uklad

