trzeba przejac pliki na wlasnoc i wtedy mozna je usunac :> a tam Kozakiem nie jestem ale vista juz sie pare razy na moim dysku przewinela .,.,Zobaczymy, na razie nia miałem czasu na siedzenie przy linuxie... w ogóle na nic...Naprawdę podziwiam Cię. Wiem, że się przy okazji tej zabawy sporo nauczysz ale instalować linuxa tylko po to, by wywalić pliki, których winda nie pozwala usunąć? ROTFL. Zapytaj na pl.comp.os.ms-windows.winnt albo jeszcze lepiej pogrzeb w archiwum tej grupy bo wydaje mi się, że podobny problem był już poruszany - z pewnością da się to zrobić bez instalacji drugiego systemu operacyjnego
Sciągnąłem już całego Linuxa Mandriva Defender 2006 i jutro wypalę na CD.
Może akurat spodoba mi się linux, jedni piszą, że gówno a jeszcze inni piszą, że najlepszy...
Sam zobaczę...
Co do usuwania plików po Windows Vista... nie jeden tzw. kozak wymiękł i nie był w stanie tego usunąć a kombinacje były różne.
Może powiesz mi jak to zrobić bez linuxa? Wiem, że musi być jakiś sposób... ale jaki?
P.S. Pajączek, spoko. Cały czas czytam Twoje wypowiedzi i dziękuje Ci za to. Innym też oczywiście.
Na razie nie miałem czasu nawet nagrać Mandrivy na CD
Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięLinux - dla początkującego ;)
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Moderatorzy
aby mieć dostęp do partycji FAT, trzeba od nowa kompilować jądro systemu i trochę się pobawić
Kod: Zaznacz cały
/dev/hda1 /mnt/dysk1 ntfs ro,auto,user,nls=utf8,uid=krzysiek,umask=077 0 0
/dev/hdb1 /mnt/dysk2 vfat rw,auto,user,utf8,codepage=852,uid=krzysiek,umask=077 0 0
UMASK.......|| R | W | X
0...........|| T | T | T
1...........|| T | T | N
2...........|| T | N | T
3...........|| T | N | N
4...........|| N | T | T
5...........|| N | T | N
6...........|| N | N | T
7...........|| N | N | N
R - prawa do odczytu
W - prawa do zapisu
X - prawa do wykonania
(składnia: umask=xyz, gdzie: x-właściciel, y-grupa, z-inni; proponuję użyć umask=077)
Slack? O ile pamietam z for linuksowych to Debian/Ubuntu, Suse i MDK maja chyba wlasne ikony systemowe A KDE hmm z dwojga zlego (Gnome/KDE) chyba faktycznie to jest dobry wybor. Ja sie wlasnie bede probowal z FluxboxemBTW - looknijcie na ikonke okreslajaca sytem i przegladarke tego posta
Nie wiem skad to pobierales, ale wiekszosc dystrybucji pobierana czy to z oficjalnych stron/ftp czy np http://www.linuxiso.org to bootowalne plyty.Chodzi o to, że wypaliłem płytę ISO i po wsadzeniu jej do CD-ROM ustawiam w biosie bootowanie z CD ale nic... nie odpala się instalator
LOL nie wiem jak zaawansowany jestes jesli chodzi o linuksa ale czytam twego drugiego posta o tym i mam wrazenie, ze nikle. Domyslnie instalowany system ma wszystko co potrzebne aby siec dzialala. Malo tego, jesli internet masz jak wielu ludzi z jakiejs sieci to leci po dhcp i tez niewiele trzeba ustawiac. Z neostrada sa problemy faktycznie, ale sa one spowodowane tym, ze modem jest pod usb. Jednak nawet ten problem juz sie udalo na kilka sposobow wielu osobom rozwiazac.Nie chcę Cię martwić End, ale napewno nie będziesz miał neta na gotowo.
Wrzuc do wyszukiwarki mulka takie cos jak Hiren's BootCD i sciagnij najnowsza wersje (8.1 zdaje sie). Zajmuje to ok 40-50mb jest jako obraz .iso i po nagraniu masz bardzo duzy zestaw narzedzi dzialajacych w srodokiwsku DOS odpalanych z bootowalnej plyty. Jesli jestes ciekaw co tam jest pm me i wrzuce ci liste Mozna nie tylko "montowac" partycje ntfs i miec prawa odczytu/zapisu/wykonania ale takze partycje linuksowe.Można by w DOS-ie ale mam system plików NTFS - nawet jak chciałem przekonwertować na FAT32 to blokuje dostęp.
Tez sie zgodze. Kiedy w koncu niemal pol roku temu stwierdzilem, ze tak naprawde systemu uzywam do www/poczty/irca/komunikacji/filmow/muzyki i znalazlem troche wolnego czasu wrocilem do starego ambitnego "marzenia" zeby miec cos "innego". Zainstalowalem Ubuntu... najpierw 5.04 pozniej byl upgrade do 5.10. Dzieki niemu przyzwyczailem sie wlasnie do tego o czym mowi @pajaczek (co, gdzie, jak i dlaczego). Kilka dni temu zamienilem go na Slackware 10.0 i Fluxboxa jako X'ow.No, ale chyba nie poczatkujacym . Nie uzywalem, ale AFAIK to latwe toto nie jest w uzytkowaniu. Jak uwazasz?Arku: Polecam Slaka
I jak przejmiesz je na wlasnosc to jeszcze na wszelki wypadek w oknie z grupami i ich uprawnieniami dodaj grupe administratorzy i nadaj im wszystkie prawa.No tak, ale ja już to robiłem... może coś źle, ale robiłem... i nadal nic...
OkweL, faktycznie nie zmam się na Linuksie, ale coś tam wiem. Rozumiem, że Ty jesteś specem od tegoż systemu i posiadasz wiedzę niemalże wszelaką .
Co do dostępu do FAT, to jakie znasz inne wyjście w RedHat 9 niż kompilacja jądra? (robił mi to wujek, więc pytam z ciekawości... w razie czego mu powiem )
Co zaś do internetu, to mówiłem o swojej sytuacji (Neostrada, RH9) i wcale nie miałem problemu z USB, lecz z instalacjią przeróżnych pakietów - bardzo pracochłonna i krnąbrna robota, tym bardziej, że nie wszystko zgadzało się z instrukcjią...
Pozdr.
Co do dostępu do FAT, to jakie znasz inne wyjście w RedHat 9 niż kompilacja jądra? (robił mi to wujek, więc pytam z ciekawości... w razie czego mu powiem )
Co zaś do internetu, to mówiłem o swojej sytuacji (Neostrada, RH9) i wcale nie miałem problemu z USB, lecz z instalacjią przeróżnych pakietów - bardzo pracochłonna i krnąbrna robota, tym bardziej, że nie wszystko zgadzało się z instrukcjią...
Pozdr.
Wlasnie sek w tym, ze nie Ja dopiero powiedzmy, ze zalapalem podstawy i brne dalej zeby czegos sie nauczyc. Tylko tak jak mi ktos kiedys powiedzial Linuks = Google. Nigdy nie wdawalem sie w dyskusje o wyzszosci jednego systemu nad drugim w sensie przekonywania kogos, ale znam jakies roznice miedzy Windows a pingwinkiem (zarowno wady jak i zalety) i wiem do czego ma sluzyc pierwszy a do czego drugi system. Masz racje, ze latwym nie jest ale tylko temu, ze wszyscy zaczynali od okienek i wszyscy sa do nich przyzwyczajeni. Faktem jednak jest, ze Wndows chocby nie uzywany przez cale wakacje (wyjezdzalem na 2 miesiace) po powrocie powital mnie BSOD-em. Pingwina ustawisz raz i moze chodzic non-stop (moj rekord na windzie to niemal 3 tygodnie uptime'u ale z czyszczeniem cache'u co kilka dni, tempu itd).OkweL, faktycznie nie zmam się na Linuksie, ale coś tam wiem. Rozumiem, że Ty jesteś specem od tegoż systemu i posiadasz wiedzę niemalże wszelaką .
Ja Red Hata probowalem w wersji 7.2 jeszcze nie w pelni wtedy zlokalizowanej i nawet wtedy odczyt/zapis na FAT32 jesli sie nie myle mialem od razu. Sprawdz czy nie zadziala po prostu montowanie takie jak podalem wyzej, zmieniajac jesli chcesz UMASK i uid-aCo do dostępu do FAT, to jakie znasz inne wyjście w RedHat 9 niż kompilacja jądra? (robił mi to wujek, więc pytam z ciekawości... w razie czego mu powiem )
Linuks to nie Windows, ze 2 identyczne zestawy komputerowe a zupelnie rozne zachowania Rzadko zdarza sie, zeby ktos mial problem, ktorego nie mialby wczesniej ktos inny i na odpowiednim forum, grupie dyskusyjnej itp nie bylobyt odpowiedziCo zaś do internetu, to mówiłem o swojej sytuacji (Neostrada, RH9) i wcale nie miałem problemu z USB, lecz z instalacjią przeróżnych pakietów - bardzo pracochłonna i krnąbrna robota, tym bardziej, że nie wszystko zgadzało się z instrukcjią...
Petersz:
To ze trzeba kompilowac jadro by uzyskac dostep do partycji FAT jest w 99.9% przypadkow totalna bzdura, o ktorej juz Ci pisalem w tym watku (pierwsza strona), zas te 0.1% dla ktorych jest to konieczne tez mozna wywnioskowac z tamtego postu. I dostepne to bylo nie tylko w RH9, ale znacznie wczesniej (wczesniej tez niz wspomniany 7.2).
Zas co do internetu: to co Ty tam za pakiety instalowales ?? Fakt, dawniej konieczne bylo przekompilowanie jadra (albo wybranie odpowiedniego przy instalacji, o ile jest) by uzyskac dostep do usb. Obecnie nie jest to juz raczej problemem, gdyz jest to ustawione domyslnie. Problemy pewne moga sprawic tez sterowniki do modemow usb, ale i to nie jest nie do przejscia. A jak cos Ci sie nie zgadza z instrukcja, no coz... poszukaj lepszej instrukcji
Okwel:
Z tym uptimem i straszna awaryjnoscia windy tez ne przesadzaj. 3 tyg to mierny rezultat dla obu systemow. Sam utrzymywalem uptime na serwerach Linuxowych/BSD ponad 4-5 msc, bez zadnych zabiegow konserwacyjnych, i tylko dlatego tak krotko, poniewaz braklo mi UPS'ow, albo byly problemy z modemami na usb (lubily sie powiesic przy dlugiej pracy online i o dziwo nie dawalo sie podniesc). Znam tez jednak sysemy na NT, ktore chodzily ponad rok bez restartu, stala tam np. obsluga kilku tys kont pocztowych
Pozatym nie kazdy zaczynal od okienek.. na tej grupie sa osoby ktore zaczynaly, gdy o okienkach nikt nie slyszal, lub chocby nie widzial (np. ja). Zas pierwszym systemem 'okienkowym' z jakim pracowalem, byl... Workbench
To ze trzeba kompilowac jadro by uzyskac dostep do partycji FAT jest w 99.9% przypadkow totalna bzdura, o ktorej juz Ci pisalem w tym watku (pierwsza strona), zas te 0.1% dla ktorych jest to konieczne tez mozna wywnioskowac z tamtego postu. I dostepne to bylo nie tylko w RH9, ale znacznie wczesniej (wczesniej tez niz wspomniany 7.2).
Zas co do internetu: to co Ty tam za pakiety instalowales ?? Fakt, dawniej konieczne bylo przekompilowanie jadra (albo wybranie odpowiedniego przy instalacji, o ile jest) by uzyskac dostep do usb. Obecnie nie jest to juz raczej problemem, gdyz jest to ustawione domyslnie. Problemy pewne moga sprawic tez sterowniki do modemow usb, ale i to nie jest nie do przejscia. A jak cos Ci sie nie zgadza z instrukcja, no coz... poszukaj lepszej instrukcji
Okwel:
Z tym uptimem i straszna awaryjnoscia windy tez ne przesadzaj. 3 tyg to mierny rezultat dla obu systemow. Sam utrzymywalem uptime na serwerach Linuxowych/BSD ponad 4-5 msc, bez zadnych zabiegow konserwacyjnych, i tylko dlatego tak krotko, poniewaz braklo mi UPS'ow, albo byly problemy z modemami na usb (lubily sie powiesic przy dlugiej pracy online i o dziwo nie dawalo sie podniesc). Znam tez jednak sysemy na NT, ktore chodzily ponad rok bez restartu, stala tam np. obsluga kilku tys kont pocztowych
Pozatym nie kazdy zaczynal od okienek.. na tej grupie sa osoby ktore zaczynaly, gdy o okienkach nikt nie slyszal, lub chocby nie widzial (np. ja). Zas pierwszym systemem 'okienkowym' z jakim pracowalem, byl... Workbench
Zgoda co do uptime'u. Na http://en.uptime-project.net/ mozna zobaczyc, ze serwery na roznych systemach maja wyniki przyprawiajace uzytkownikow komputerow domowych o zawrot glowy. I o to takze mi chodzilo. Ja nie mam serwera w domu, jak rowniez gdybym mial to bym sie jego uptime'em wcale nie fascynowal bo to jest jego zadaniem (nieprzerwana praca). Mi chodzilo o komputer do uzytku domowego, gdzie codziennie kazdy cos robi, gra, slucha muzyki etc. A awaryjnosc? No coz, wszyscy wiemy jak jest wiec tutaj akurat nie przesadzamOkwel:
Z tym uptimem i straszna awaryjnoscia windy tez ne przesadzaj. 3 tyg to mierny rezultat dla obu systemow. (...)
Ok, ale znowu mowie o wiekszosci a nie wyjatkach, a ta zdecydowanie zaczynala od okienek czy to jeszcze 3.x czy juz bardziej user-friendly Win 9x Wiele lat korzystalem z Windows, jak zreszta widac nadal go mam, ale dla mnie system musi byc stabilny, konfigurowalny, oszczedny jesli chodzi o zuzycie zasobow (w granicach norm oczywiscie) i przede wszystkim musi spelniac moje oczekiwania pod wzgledem software'owym a to wlasnie czasami powstrzymuje ludzi przed przejsciem na pingwinka (np programy ksiegowe pisane tylko pod Windows).Pozatym nie kazdy zaczynal od okienek.. na tej grupie sa osoby ktore zaczynaly, gdy o okienkach nikt nie slyszal, lub chocby nie widzial (np. ja). Zas pierwszym systemem 'okienkowym' z jakim pracowalem, byl... Workbench
No to moze znow powiesz, ze przesadzam, ale wcale nie jest to jednostkowy przyklad, komputera - typowego workstation, ktory chodzi sobie 24/24 przez tygodnie, a nawet msc. i jest wykozystywany albo przez usera lokalnego, albo przez graficzny terminal zdalnie (albo czesto przez jednego lokalnego i kilku zdalnych)... podkreslam, typowe programy biurowe v inzynierskie.Mi chodzilo o komputer do uzytku domowego, gdzie codziennie kazdy cos robi, gra, slucha muzyki etc. A awaryjnosc? No coz, wszyscy wiemy jak jest wiec tutaj akurat nie przesadzam
Ale ok, czepiac sie nie bede bo to w koncu nie temat przewodni.
pajączek: że co? O co Ci chodzi z tym USB? Przecież napisałem (chyba wyraźnie):
Czy więc zdradzicie ten tajemny sposób, jak mieć całokowity dostęp do FAT?
Pozdr.
P.S.
Sorry, za to 3x "było". Wolę nie myśleć, co by na to powiedziała babka od polskiego...
Co do tych pakietów, to było tak że nie było dokładnie takich, jak to było pokazane na instrukcji, jeden nie chciał się zainstalować i do tego musiałem spro ich doinstalować, aby w końcu Neostrada ruszyła. Na szczęście udało mi się.[...] i wcale nie miałem problemu z USB, lecz z instalacjią przeróżnych pakietów [...]
Czy więc zdradzicie ten tajemny sposób, jak mieć całokowity dostęp do FAT?
Pozdr.
P.S.
Sorry, za to 3x "było". Wolę nie myśleć, co by na to powiedziała babka od polskiego...
Tez napisalem wyraznie, i nie tylko chyba.pajączek: że co? O co Ci chodzi z tym USB? Przecież napisałem (chyba wyraźnie):
i nic wiecej... nie odnosilem tego konkretnie do Ciebie, tylko uogulnialem. Pozatym jak widac, jednak ten problem z usb miales... taki czy inny - tu akurat z modemem usb do samej sieci to nie potrzeba nic poza to, czego akurat RH raczej Ci nie pozwoli niezainstalowac (nie pozwoli pominac) - to distro juz tak ma... mocna lopatologia i podejscie ze instalka wie lepiej od usera co on chce.Fakt, dawniej konieczne bylo przekompilowanie jadra (albo wybranie odpowiedniego przy instalacji, o ile jest) by uzyskac dostep do usb. Obecnie nie jest to juz raczej problemem, gdyz jest to ustawione domyslnie.
Zas odnosnie FAT, to przeczytaj z laski swojej posty w tym temacie, od 10 do 15
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 52 gości