Poszukuje jakiegos schematu, gdzie bedzie mozna sterowac dlugoscia blysku lampy blyskowej. Sterownikiem ma byc tranzystor polowy jako sterowana rezystancja.
Lampa zasilana jest bezposrednio z sieci.
Schemat lampy blyskowej zaczerpniety z kitu jabla j-23 (stroboskop dyskotekowy).
Dolaczajac rezystor do plusa lampy ( w kicie j-23) monza wydluzyc impuls o pare milisekund, dlatego tez wlaczajac w odpowiednie miejsce(jakie?) tranzystor polowy bedzie mozna podobnie sterowac ta rezystancja, przez co wydluzac lub skracac impuls o pare milisekund. Ma ktos pomysly jak to zorbic?
schemat ukladu j-23
http://jabel.com.pl/files/instrukcje/J-023.pdf
Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięSterowanie lampą błyskową
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Moderatorzy
http://optoelectronics.perkinelmer.com/ ... pp_pfl.pdf
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z prądów płynących przez lampę w czasie błysku.
Początkowe napięcie na kondensatorze zasilającym lampę ma wartość kilkuset V (np. 300V). Rezystancja palnika po całkowitej jonizacji spada do znikomej wartości od ułamka do kilku omów. Szczytowy prąd wyładowania w małych lampach łatwo przekracza 100A, a sięga kiloamperów w lampach o dużej energii błysku.
O całkowitym czasie trwania błysku (pomijając czas potrzebny na rozwinięcie wyładowania) w głównej mierze decyduje stała czasowa RC wyznaczona przez pojemność kondensatora i całkowitą rezystancję obwodu wyładowania, na którą składa się rezystancja palnika, ESR kondensatora i doprowadzeń. Teoretycznie wtrącając do obwodu dodatkową rezystancję szeregową można zmieniać iloczyn RC wpływając na czas trwania błysku.
Ale, żeby uzyskać znaczącą regulację należałoby wtrącić dodatkową rezystancję porównywalną (lub wiekszą) z własną rezystancją palnika. A to oznacza, że większość energii zamiast w błysk zostanie wpakowana w element regulacyjny i pójdzie na straty.
Do sterowanych lamp błyskowych stosuje się palniki o wysokiej rezystancji własnej (czyli relatywnie dużej stałej RC przy wyładowaniu "swobodnym") i szeregowe elementy komutacyjne _skracające_ czas trwania błysku, tzn wyłączające przepływ prądu przed całkowitym rozładowaniem kondensatora i samoistnym wygaśnięciem wyładowania.
Elementami kluczującymi mogą być tyrystory (wyłączane dodatkowym równoległym tyrystorem z anodami sprzężonymi przez pojemność) lub tranzystory IGBT.
Rzecz w tym, że nie mogą to być SCR lub IGBT _jakiekolwiek_ tylko zwymiarowane do pracy impulsowej (dziesiątki us) z prądem rzędu kilkuset A. Inna sprawa, że moc średnia tracona w elemencie kluczującym będzie całkiem niewielka, bo impuls krótki (mikrosekundy) i rzadko powtarzany ( co najwyżej pojedyncze Hz), więc taki IGBT ma szanse zmieścić się w niewielkiej obudowie SMD. Niemniej jego struktura musi wytrzymać znaczne (choć krótkotrwałe) przeciążenia prądowe.
http://groups.google.pl/group/pl.misc.e ... 64902cde43
--
MDz
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z prądów płynących przez lampę w czasie błysku.
Początkowe napięcie na kondensatorze zasilającym lampę ma wartość kilkuset V (np. 300V). Rezystancja palnika po całkowitej jonizacji spada do znikomej wartości od ułamka do kilku omów. Szczytowy prąd wyładowania w małych lampach łatwo przekracza 100A, a sięga kiloamperów w lampach o dużej energii błysku.
O całkowitym czasie trwania błysku (pomijając czas potrzebny na rozwinięcie wyładowania) w głównej mierze decyduje stała czasowa RC wyznaczona przez pojemność kondensatora i całkowitą rezystancję obwodu wyładowania, na którą składa się rezystancja palnika, ESR kondensatora i doprowadzeń. Teoretycznie wtrącając do obwodu dodatkową rezystancję szeregową można zmieniać iloczyn RC wpływając na czas trwania błysku.
Ale, żeby uzyskać znaczącą regulację należałoby wtrącić dodatkową rezystancję porównywalną (lub wiekszą) z własną rezystancją palnika. A to oznacza, że większość energii zamiast w błysk zostanie wpakowana w element regulacyjny i pójdzie na straty.
Do sterowanych lamp błyskowych stosuje się palniki o wysokiej rezystancji własnej (czyli relatywnie dużej stałej RC przy wyładowaniu "swobodnym") i szeregowe elementy komutacyjne _skracające_ czas trwania błysku, tzn wyłączające przepływ prądu przed całkowitym rozładowaniem kondensatora i samoistnym wygaśnięciem wyładowania.
Elementami kluczującymi mogą być tyrystory (wyłączane dodatkowym równoległym tyrystorem z anodami sprzężonymi przez pojemność) lub tranzystory IGBT.
Rzecz w tym, że nie mogą to być SCR lub IGBT _jakiekolwiek_ tylko zwymiarowane do pracy impulsowej (dziesiątki us) z prądem rzędu kilkuset A. Inna sprawa, że moc średnia tracona w elemencie kluczującym będzie całkiem niewielka, bo impuls krótki (mikrosekundy) i rzadko powtarzany ( co najwyżej pojedyncze Hz), więc taki IGBT ma szanse zmieścić się w niewielkiej obudowie SMD. Niemniej jego struktura musi wytrzymać znaczne (choć krótkotrwałe) przeciążenia prądowe.
http://groups.google.pl/group/pl.misc.e ... 64902cde43
--
MDz
To jakim elementem polecacie sterowac dlugoscia blysku? Moze jakis schemat, ktory bedzie mozna dolaczyc do j-23
W ukladzie j-23 zastapione zostaly: P1 na R=20M. R4 na R=10M, oraz C1 i C2 na 2x 330uF przez co odstepy miedzy blyskami sa duze i uklad bedzie spelniac swoje zadanie. Tylko problem ze sterowaniem ta dlugoscia
W ukladzie j-23 zastapione zostaly: P1 na R=20M. R4 na R=10M, oraz C1 i C2 na 2x 330uF przez co odstepy miedzy blyskami sa duze i uklad bedzie spelniac swoje zadanie. Tylko problem ze sterowaniem ta dlugoscia
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości