Aktyw Forum

Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.

Sprawdź punkty Zarejestruj się

Zasilanie ładowarki na rdzeniu walcowym.

nehemiah
-
-
Posty:3
Rejestracja:9 paź 2008, o 17:51
Lokalizacja:Poznań
Zasilanie ładowarki na rdzeniu walcowym.

Postautor: nehemiah » 9 paź 2008, o 18:01

Witam !!!
Jestem w trakcie wykonywania układu do ładowania akumulatorów Litowo jonowych (zasilacz buforowy). Ma to być układ do bezprzewodowego ładowania ogniw galwanicznych.Układ najpierw ładuje stałym prądem a potem stałym napięciem .Maksymalny prąd ładowania zakładam na 200 mA. Reszta wartości na rysunku. Na wejściu mam generator astabilny w tej roli 4047 z dwoma sygnałami w przeciwfazie podawanymi z wyjść q i nie q na bazy tranzystorów kluczujących. W ten sposób uzyskuję sygnał prostokątny na wejście transformatora opartego na rdzeniu ferrytowym podobnym do bezprzewodowych szczoteczek do zębów. I tu mam problem.Chciałbym ładować z wykorzystaniem zjawiska rezonansu szeregowego napięć. Chodzi mi o to żeby napięcia z indukcyjności rozproszenia znosiły się z napięciami z kondensatorów.(kondensatory mają stałą wartość -reguluję tylko częstotliwością 4047 ).Zakładam przekładnie 1. Mam zamiar przeprowadzić doświadczenie sprawdzające jak dzięki rezonansowi można stablizować napięcie wyjściowe. Chce rozsuwać jednocześnie cewki strony pierwotnej i wtórnej o taką samą odległość (ściągając je częściowo z rdzenia) a następnie potencjometrem 4047 dostosowywać się do częstotliwości rezonansowej . Będzie sie to objawiało stabilnym napięciem na stronie wtórnej (przebiegi napięcia U1= U2 będą widoczne na oscyloskopie). Nie wiem jednak jak wyliczyć indukcyjność rozproszenia gdy cewki są częsciowo zdjęte z rdzenia np. do połowy (chyba mam problem ze zrozumieniem pewnych zależności :-)).O to mój przebieg obliczeń ( parametry które podaję są orientacyjne bo tak naprawdę nie wiem jakie dobrać a mają tyko pokazać tok obliczeń) O ile w ogóle dobrze liczę:| )

Powierzchnia przekroju rdzenia
A = 2 cm kw.
Zakładam minimalną częstotliwość pracy :
Fmin = 6 kHz
Niech wartość indukcyjności magnetycznej nasycenia rdzenia Bnas = 0,4 T (przykładowo) przyjmuję maksymalną 0,3 (aby być na liniowej części charakterystyki)
Napięcie dla uzwojenia pierwotnego dołączonego do źródła napięcie (rezystancja uzwojeń =0 ) u1= N1*(d fi /dt) ->fi strumień magnetyczny

fi = B*S stąd u1= N1*(d B/dt) *S

Zakładam liniowy prąd magnesujący dla prostokątnego napięcia zasilającego ( nie wiem czy dobrze) stąd:

u1 = N1*S*(d B/dt) *S = N1*S *(2*Bnas/(Tmax/2))= N1*S*Bnas*Fmin

wyznaczam z tego liczbę zwojów N1 ( powiedzmy że wyszło 20 ) czyli N2 też = 20 .

I teraz nie wiem co dalej.
chcę wyliczyć pojemność kondensatorów szeregowych z zależności
Fmax = 1/(2*pi *sqrt(L rozproszenia * C szereg.)) . Fmax zakładam 25 kHz. Z tego wzoru chcę wyliczyć Cs ale nie wiem jak policzyć indukcyjność rozproszenia ( a siedzę już nad tym naprawdę długo) . I tu moje pytania

Czy przebieg obliczeń jest prawidłowy ?
Jak obliczyć indukcyjność rozproszenia gdy cewki są całkowicie na rdzeniu ( wiem że będzie bardzo niewielka ale jak ją wyliczyć proszę o jakieś schemat obliczeń bo się na tym wyłożyłem) ?
Jak obliczyć indukcyjność rozproszeń gdy cewka jest zdjęta do np. połowy( tego naprawdę nie wiem) ?
Jaki dokładnie ferryt do tego dobrać ?
Pomocy bo siedzę nad tym już bardzo długo i bez pomocy chyba nie dam rady. Ma ktoś jakieś pomysły . Będę wdzięczny !!!!!

Obrazek

A może ktoś wie jak sprawić aby napięcie na wyjściu stabilizowało się automatycznie.
Dostałem propozycję układu VCo i użycia rdzenia kubkowego ale nie wiem jak to wykonać
Jakieś pomysły?
Ostatnio zmieniony 9 paź 2008, o 20:30 przez nehemiah, łącznie zmieniany 2 razy.

Marian B
-
-
Posty:192
Rejestracja:27 sty 2008, o 16:37
Lokalizacja:Szczecinek

Postautor: Marian B » 9 paź 2008, o 18:47

Nie przedstawiłeś schematu, ale moim zdaniem, jest to układ z założenia "przeteoretyzowany". Po co takie komplikacje, przecież chodzi tylko o ładowanie akumulatorów. Przesuwanie cewek na rdzeniu? Po raz pierwszy słyszę o czymś takim przy ładowaniu akumulatora.

nehemiah
-
-
Posty:3
Rejestracja:9 paź 2008, o 17:51
Lokalizacja:Poznań

Postautor: nehemiah » 9 paź 2008, o 20:15

Schemat zamieściłem, ma to być układ do bezprzewodowego ładowania ogniw galwanicznych, a to "przeteoretyzowanie" wynika z tego że to temat pracy magisterskiej, więc sztywno muszę trzymać się założeń. Oczywiście układ finalnie będzie chodził bez przesuwania na zadanej częstotliwości rezonansowej ale chce przeprowadzić badania wpływu rezonansu na na stabilizację napięcia wyjściowego tak jak opisałem wyżej dlatego będę przesuwał cewki w celu zmiany ind. rozproszenia.

Marian B
-
-
Posty:192
Rejestracja:27 sty 2008, o 16:37
Lokalizacja:Szczecinek

Postautor: Marian B » 9 paź 2008, o 22:22

Oczywiście, prace magisterskie rządzą się swoimi prawami. Ale teoria, teorią, a praktyka podpowiada, że najlepiej będzie przeprowadzić cały szereg eksperymentów z doborem elementów, i do tego dopasować obliczenia. Siłą rzeczy wyniki każdych obliczeń będą mocno przybliżone, gdyż w grę wchodzą czynniki "słabo mierzalne".
W moim rozumieniu rezonans w takim układzie służy przede wszystkim poprawieniu sprawności. Stabilizacja raczej będzie zapewniona za pomocą układu elektronicznego.

Awatar użytkownika
Medicus
-
-
Posty:316
Rejestracja:9 paź 2007, o 22:31
Lokalizacja:Londyn

Re: Zasilanie ładowarki na rdzeniu walcowym.

Postautor: Medicus » 10 paź 2008, o 08:05

....Maksymalny prąd ładowania zakładam na 200 mA. ...?
co to za ogniwa ? nawet baterii do komórki tym nie naładujesz, już nie analizując nawet jak zachowa się elektronika ogniwaw stosunku do twoich patentów

Ja gołych Li-Ion nie używam, są zbyt niebezpieczne, mogą wybuchnąć zarówno przeładowane jak i ponad miarę rozładowane, a te które mają własną elektronikę mają zabezpieczenie przed nadmiernym rozładowaniem a po naładowaniu do nominalnej pojemności same się odłaczają od ładowarki. Jako ładowarkę używam zwykły zasilacz stabilizowany 18V/3A i daję tylko szeregowo opornik 47R/10W aby łatwiej było zadać precycyjnie wartość prądu ładowania.

nehemiah
-
-
Posty:3
Rejestracja:9 paź 2008, o 17:51
Lokalizacja:Poznań

Re: Zasilanie ładowarki na rdzeniu walcowym.

Postautor: nehemiah » 10 paź 2008, o 22:01

....Maksymalny prąd ładowania zakładam na 200 mA. ...?
co to za ogniwa ? nawet baterii do komórki tym nie naładujesz, już nie analizując nawet jak zachowa się elektronika ogniwaw stosunku do twoich patentów
To rówież jest założenie bo prąd ładowania można ustalić rezystorami odpowiednio modyfikując od r8 do r12 (gdybyś doczytał wszystko co napisałem a także przeanalizował układ za mostkiem greatza to byś wiedział że sam stabilizuje prąd ładowania po uprzednim ustawieniu rezystorów ) a te jak napisałeś "pateny" są związane ściśle z tematem pracy jaki mam do napisania. Ale nadal nie dostałem odpowiedzi na moje pytania. Prosze chociaż naprowadzić mnie jak mam wykonać przesył energi do ładowarki w sposób bezprzewodowy a dokładniej za pomocą transforamtora z dzielonym rdzeniem lub wspomnianego rdzenia walcowego. A może transformator kubkowy?

Marian B
-
-
Posty:192
Rejestracja:27 sty 2008, o 16:37
Lokalizacja:Szczecinek

Postautor: Marian B » 11 paź 2008, o 08:58

Patrząc ogólnie na schemat, jest to klasyczna przetwornica impulsowa, ze stroną pierwotną i wtórną, gdzie stabilizacja napięcia/prądu jest po wtórnej stronie, a po pierwotnej jest tylko możliwość zmiany częstotliwości. W klasycznych przetwornicach impulsowych, nie synchronizowanych, częstotliwość zmienia się samoczynnie w zależności od obciążenia.
Moim zdaniem, można użyć dowolny transformator, np. z przetwornicy odbiornika telewizyjnego, lub innego sprzętu RTV, o ferrytowym rdzeniu w kształcie EI, co będzie najłatwiejsze wprzypadku konieczności nawijania uzwojeń.

Wróć do „Elektronika - tematy dowolne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 63 gości