Aktyw Forum

Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.

Sprawdź punkty Zarejestruj się

Jaki silniczek do zabawki? Może ktoś się podejmie?

301
-
-
Posty:4
Rejestracja:18 lut 2008, o 22:46
Lokalizacja:warszawa
Jaki silniczek do zabawki? Może ktoś się podejmie?

Postautor: 301 » 19 lut 2008, o 00:12

Witam,
Zupełnie się nie znam na elektronice a chciałbym zbudować małą dziecięcą zabawkę i potrzebuję pomocy. Za poświęcony czas mogę się odwdzięczyć jakąś symboliczną kwotą. Wydaje mi się że dla większości osób tutaj sprawa bedzie banalna, ale nigdy nie wiadomo :) Zabawka ma być podobna do lampki nocnej dla dzieci w której abażur/klosz z by się obracał co pewien czas. Zabawka powinna działać na baterie. Domyślam się że wiele osób uzna że lepiej zasilać z sieci, ale baterie są w tym projekcie wymogiem. Idealnie by było aby na bateriach zabawka działała przez 1 miesiąc non-stop w cyklu 5 sekund trwa jeden pełen obrót a potem około 30 sekund przerwy i tak w kółko. W nocy mogłaby nie działać , ale to już chyba zbyt skomplikowane się robi. Abażur papierowy z jego konstrukcją będzie jak przypuszczam miał wagę przyjmijmy około 80 gramów. Główne pytania jakie się pojawia to jaki silniczek i ile baterii by było potrzebnych aby to działało przez zamierzony czas (widziałem w internecie że są gotowe małe silniczki do zabawek już z przekładniami. Można znaleźć parametry takich silniczków na stronach producentów np. http://www.autom.com.cn/Products/Produc ... GM12-N30VA) Ilość baterii może dojść maksymalnie do 6 wielkości R20 (oczywiście mogą być inne baterie niż R20 jeżeli będzie lepiej dla projektu,. Podałem to jako przykład zakładanej przestrzeni na baterie w zabawce) Oczywiście najlepiej by było aby tych baterii było jak najmniej a zabawka działała jak najdłuzej :) Jeżeli ktoś będzie miał ochotę zmierzyć się z tym "wyzwaniem" :) to proszę pisać na mojego maila artecki2@op.pl. Pozdrawiam

Qwet

Postautor: Qwet » 19 lut 2008, o 01:30

Ja bym takie coś z chęcią zrobił ale nie jestem żadnym autorytetem żeby zabierać sie za tak poważne zlecenia :)

żeby taki układ o średnim obciążeniu około 20-40mA (silniczek + elektronika) mógł działać przez miesiąc to muszą być baterie/akumulatorki o pojemności conajmniej 7000-8000mAh (lub zestawy mniejszych połączone równolegle)

Proponuję Ci poszukać po starych magnetofonach, tam są małe silniczki, można nawet wykorzystać cały mechanizm z przekładnią :) kiedyś sam używałem takich wyjętych mechanizmów do zabawek :P

Awatar użytkownika
pajaczek
Moderator
Moderator
Posty:2653
Rejestracja:24 sty 2005, o 00:39
Lokalizacja:Winny gród

Postautor: pajaczek » 19 lut 2008, o 02:11

Sterowanie na oszczednym uC (np. MSP430),
jesli to ma byc dokladnie 1 obrot, to silnik krokowy (np. ze skanera/drukarki),
do tego kilka elementow dyskretnych no i mechanika.

I mozesz sobie nawet dosc prosto zrobil alarmy na poszczegolne dni tygodnia (np. w poniedzialek wlacza sie o 8 rano, ale we wtorek i srode i 7:27 :619: )

Dzialanie przez miesiac na komplecie baterii... hmm. Zakladajac ze silniczek mialby zapotrzebowanie: 100mA (w chwili zmiany krokow) przez 1sek na kazde 30 (nie musimy wysterowywac przez cale 5 sek w trakcie "krecenia"), to i tak mamy sredni prad 3,3mA (dla samego silniczka, zalozmy ze calosc przy oszczednych trybach -> 5mA). Dla ogniw AA podawane aku 2Ah (niektore optymistycznie znakowane na 3Ah i wiecej), stad mamy 2Ah/0,005A (sredni) => 400h -> 400h / 24h => 16,6 dni non stop (w nocy moze nie dzialac, wiec 400h/12h => 33dni). Oczywiscie mocno przyblizone obliczenia, nie uwzgledniaja samorozladowania aku, strat i innych szczegolow. Sporo tu tez gdybania, rzeczywiste dane dopiero przy konkretnych przyjetych rozwiazaniach sa mozliwe. Pozatym jest 2-ga w nocy, wiec cos jeszcze moglem pominac :619:

Qwet

Postautor: Qwet » 19 lut 2008, o 02:33

No i zostałem poprawiony ;(


Ale zaliczyłem offtopa teraz :P


no dobra, to żeby nie było że śmiecę:
Pajączku, pan 301 napisał że kompletnie nie zna się na elektronice a ty piszesz o jakichś MSP430 silnikach krokowych, elementach dyskretnych... Facet nie zrozumie, to co napisałeś na początku na nic mu się nie przyda :P

Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
-
-
Posty:685
Rejestracja:4 lut 2004, o 23:31
Lokalizacja:Trzcianka/Poznań

Re: Jaki silniczek do zabawki? Może ktoś się podejmie?

Postautor: Tomasz Gumny » 19 lut 2008, o 12:34

[...] ma być podobna do lampki nocnej dla dzieci w której abażur/klosz z by się obracał co pewien czas. Zabawka powinna działać na baterie. [...] na bateriach zabawka działała przez 1 miesiąc non-stop
Przypuszczam - bo tego nie napisałeś - że to powinno jeszcze świecić. Jesli źródłem swiatla bedzie biały LED pobierajacy 20mA@4V, to policzmy: 30dni * 24godz. * 20mA = 14.4Ah. To już pojemność całkiem sporego akumulatora. Do kręcenia chyba najkorzystniej zastosować silniczek krokowy lub bezszczotkowy, bo przekładnia będzie hałasować a to chyba powinno pracować bezgłośnie?

Awatar użytkownika
pajaczek
Moderator
Moderator
Posty:2653
Rejestracja:24 sty 2005, o 00:39
Lokalizacja:Winny gród

Postautor: pajaczek » 19 lut 2008, o 14:11

Qwet: Dlaczego offtopa, calkiem to sensownie napisales, ja przedstawilem jedynie troche inna, byc moze bardziej obszerna wersje. Ale jak to mowia... ilu konstruktorow, tyle rozwiazan :619:

W dodatku nie trzeba sie jakos specjalnie znac na elektronice... od biedy mozna sobie kupic ST7Lite kompa, razem z ksiazka. Nauczyc sie z niej programowania tegoz, dolozyc tylko jakies, nawet male bipolarne tranzystorki + dioda zabezpieczajaca. I juz mozna sterowac silniczkiem... to bardziej programowanie niz elektronika :619: MSP podalem, bo jest to wyjatkowo malo pradozerny uklad, jednak przy dobrym wykozystaniu usypiania podobne efekty (zwlaszcza w porownaniu do zapotrzebowania silnika) mozna uzyskac na prawie kazdym malym uC.

A jak zauwazyl Tomek, nie bierzemy tu jeszcze pod uwage ew. swiecenia... to kolejny wydatek energii skracajacy zywotnosc baterii.

301
-
-
Posty:4
Rejestracja:18 lut 2008, o 22:46
Lokalizacja:warszawa

Postautor: 301 » 19 lut 2008, o 20:29

Na wstępie chciałem serdecznie podziękować, że w ogóle ktoś się zainteresował tematem :) To miło. Dzięki Qwet TomG i Pajączek. Sam kończyłem politechnikę ale, biotechnologię :) 10 lat temu i nie mam z techniką niestety nic wspólnego zawodowo. Czyli odróżniam silnik spalinowy od elektrycznego, łatwiejsze opisy techniczne jeszcze rozumiem, ale faktem jest że już niuanse techniczne, języki programowania itp nie zawsze łapię, chociaż z przyjemnością czytam.
Ponieważ Pajączek najwięcej szczegółów napisał (TomG też na speca mi wygląda a Qwet na pewno wkrótce wielkim będzie :) to chciałem się zapytać czy by nie podjął się tego tematu pociągnąć dalej na zasadzie zlecenia. Gdyby nie Pajączek to moze TomG?
W każdym razie dzięki za Wasze uwagi,
Pozdrawiam.
301

Wróć do „Elektronika - tematy dowolne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 79 gości