Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięDwa kanały w jednym
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Moderatorzy
Witam,
zastanawiam się ostanio jak to by sie zachowywało puścić dwa kanały audio jednym przez korektor graficzny. Kanały połączałoby sie przez multiplexer(nie wiem czy nie myle urządzenia) w każdym razie przez to, co się robi przed nadajnikami radiowymi aby nadawać stereo, potem przepuszczalo się przez korektor graficzny(jednym zmieszanym kanałem), a następnie dekodowało. Jak to ma sie do jakości dźwięku? Dużo by sie zaoszczędziło na urządzeniach typu korektor(potencjometry pojedyncze a nie podwójne, różne wskaźniki itp). Bardzo proszę napiszcie swoje opinie
zastanawiam się ostanio jak to by sie zachowywało puścić dwa kanały audio jednym przez korektor graficzny. Kanały połączałoby sie przez multiplexer(nie wiem czy nie myle urządzenia) w każdym razie przez to, co się robi przed nadajnikami radiowymi aby nadawać stereo, potem przepuszczalo się przez korektor graficzny(jednym zmieszanym kanałem), a następnie dekodowało. Jak to ma sie do jakości dźwięku? Dużo by sie zaoszczędziło na urządzeniach typu korektor(potencjometry pojedyncze a nie podwójne, różne wskaźniki itp). Bardzo proszę napiszcie swoje opinie
Moim zdaniem gra nie warta świeczki...
Jeżeli miałby być układ przełączający kanały L i P to i zapewne sterowany układem zegarowym. Chcąc zachować pasmo jednego kanału 20 kHz zegar musiałby pracować z f= 40 kHz (albo się mylę). Jakość dźwięku zapewne zależałaby od jakości toru fonicznego ale nie wiadomo czy efekt przełączania kanałów nie wpływałby na jakość dźwięku...
Jeżeli miałby być układ przełączający kanały L i P to i zapewne sterowany układem zegarowym. Chcąc zachować pasmo jednego kanału 20 kHz zegar musiałby pracować z f= 40 kHz (albo się mylę). Jakość dźwięku zapewne zależałaby od jakości toru fonicznego ale nie wiadomo czy efekt przełączania kanałów nie wpływałby na jakość dźwięku...
dwa w jednym
nie lubie postów które nic nie wnoszą do tematu......ale
,, najlepiej żeby pralka nie prała bielizny"
mój przedmówca ma w swoim logo fajną myszkę która w sposób nazbyt
wyrazisty ocenia w/w pomysl
ps. budowa złożonego urządzenia miksującego napewno będzie zdecydowanie drozsza
a każda obróbka sygnału wnosi dodatkowe ,,skutki uboczne"
i jeszcze jedno ..... może słyszałeś że nawet potencjometry ktoś pomyślał żeby
kręcić silniczkami elektrycznymi; jak myślisz dlaczego ?
bez obrazy
JM
,, najlepiej żeby pralka nie prała bielizny"
mój przedmówca ma w swoim logo fajną myszkę która w sposób nazbyt
wyrazisty ocenia w/w pomysl
ps. budowa złożonego urządzenia miksującego napewno będzie zdecydowanie drozsza
a każda obróbka sygnału wnosi dodatkowe ,,skutki uboczne"
i jeszcze jedno ..... może słyszałeś że nawet potencjometry ktoś pomyślał żeby
kręcić silniczkami elektrycznymi; jak myślisz dlaczego ?
bez obrazy
JM
No rozumiem, że silniczki kręcą potencjometrami, ale nie rozumiem
Myśle, że sie dowiedziałem co chciałem. Myślę, iż można zakończyć temat
nie obrażam się, ale tak szczerze nie wiem dlaczego jeśli istnieją potencjometry cyfrowe i nie wiem co ma wspólnego to z tematem, że ktoś coś chce robić inaczej niż sie robi, czy coi jeszcze jedno ..... może słyszałeś że nawet potencjometry ktoś pomyślał żeby
kręcić silniczkami elektrycznymi; jak myślisz dlaczego ?
bez obrazy
JM
Myśle, że sie dowiedziałem co chciałem. Myślę, iż można zakończyć temat
Re: Dwa kanały w jednym
no chylę czoło.... nie przypuszczałem ,ze takie pomysły moga wogóle powstac w głowie a tu masz gratuluje .....Witam,
zastanawiam się ostanio jak to by sie zachowywało puścić dwa kanały audio jednym przez korektor graficzny. Kanały połączałoby sie przez multiplexer(nie wiem czy nie myle urządzenia) w każdym razie przez to, co się robi przed nadajnikami radiowymi aby nadawać stereo, potem przepuszczalo się przez korektor graficzny(jednym zmieszanym kanałem), a następnie dekodowało.
duzo to by sie zaoszczędziło, gdyby tego nie robić. Nie chce nikogo urazić, ale gdyby tak mozna, to po co 2 tory przedwzmacniaczy i wzmacniaczy mocy? Weźmy 1 tor mono, multiplexer na wejściu, multiplexer na wyjściu wzmacniacza do dwu głośników i mamy stereo. Może Nobel, a na pewno Teraz Polska murowaneJak to ma sie do jakości dźwięku? Dużo by sie zaoszczędziło na urządzeniach typu korektor(potencjometry pojedyncze a nie podwójne, różne wskaźniki itp).
Bardzo proszę napiszcie swoje opinie
no widzisz, cieszę się, że budzę respektno chylę czoło.... nie przypuszczałem ,ze takie pomysły moga wogóle powstac w głowie a tu masz Very Happy gratuluje .....
nie wiem, czy gdzie indziej moga powstawać niż tam[...] powstac w głowie [...]
jakie pomysły, jakoś multiplekser w nadajniku radiowym dobrze sie sprawuje, pomyślałem, że może i tu by sie dobrze sprawował. "Do odważnych świat należy".[...] takie pomysły [...]
Z audiofilskiego punktu widzenia (a do tego chyba każdy dąży...) wzorcem ideału byłby zestaw
źródło -> potencjometr stereo -> koncówka mocy
I TO WSZYSTKO !!!!!!!!
A dlaczego aż tyle??? Żadnych przedwzmacniaczy, korektorów, regulacji basu, sopranu, nawet balansu.....
Droga sygnału ma być jak najkrótsza, każdy kolejny stopień wzmacniający wprowadza niepożądane zniekształcenia. We wzmacniaczach NAD (i nie tylko) przełączniki źródeł umieszczone są tuż przy gniazdach przy tylnej ściance aby sygnał nie przechodził przez całe urządzenie...
Stosuje się tradycyjne b.dobrej klasy potencjometry napędzane silniczkami m.in. sterowane z pilotów... potencjometry elektroniczne (cyfrowe) to zło konieczne...
[ Dodano: 06-12-2005, 21:58 ]
A no to macie jeszcze info czy potrzebny jest przedzwmacniacz...
źródło -> potencjometr stereo -> koncówka mocy
I TO WSZYSTKO !!!!!!!!
A dlaczego aż tyle??? Żadnych przedwzmacniaczy, korektorów, regulacji basu, sopranu, nawet balansu.....
Droga sygnału ma być jak najkrótsza, każdy kolejny stopień wzmacniający wprowadza niepożądane zniekształcenia. We wzmacniaczach NAD (i nie tylko) przełączniki źródeł umieszczone są tuż przy gniazdach przy tylnej ściance aby sygnał nie przechodził przez całe urządzenie...
Stosuje się tradycyjne b.dobrej klasy potencjometry napędzane silniczkami m.in. sterowane z pilotów... potencjometry elektroniczne (cyfrowe) to zło konieczne...
[ Dodano: 06-12-2005, 21:58 ]
A no to macie jeszcze info czy potrzebny jest przedzwmacniacz...
-
- -
- Posty:4
- Rejestracja:1 sty 2007, o 17:44
- Lokalizacja:Limanowa
Witam
Próbuje własnie zbudować coś takiego czyli zestaw 7.1 w ktorym 8 kanałow we. będzie podawane do korektora poprzez przetworniki a/c ktore z kolei są sterowane przez at89c51 sygnał z tych przetwornikow będzie podawany ma korektor też sterowany z tego samego atmelka oczywiście też przetw. c/a. Na wyjściu będą przetw c/a które będą załączane w tym samym czasie co przetw na wejściu i w tej samej kolejności Sterując at89c51 spokojnie mogę je przełączać z prędkością 44kHz. (można i więcej) Chciałbym tylko zapytać jak mają sie sprawy co do zniekształceń?
Próbuje własnie zbudować coś takiego czyli zestaw 7.1 w ktorym 8 kanałow we. będzie podawane do korektora poprzez przetworniki a/c ktore z kolei są sterowane przez at89c51 sygnał z tych przetwornikow będzie podawany ma korektor też sterowany z tego samego atmelka oczywiście też przetw. c/a. Na wyjściu będą przetw c/a które będą załączane w tym samym czasie co przetw na wejściu i w tej samej kolejności Sterując at89c51 spokojnie mogę je przełączać z prędkością 44kHz. (można i więcej) Chciałbym tylko zapytać jak mają sie sprawy co do zniekształceń?
zniekształcenia bedą miały poziom ok 100%. Mozna je znaczaco zredukować rezygnujac z tego pomysłu.Witam
Próbuje własnie zbudować coś takiego czyli zestaw 7.1 w ktorym 8 kanałow we. będzie podawane do korektora poprzez przetworniki a/c ktore z kolei są sterowane przez at89c51 sygnał z tych przetwornikow będzie podawany ma korektor też sterowany z tego samego atmelka oczywiście też przetw. c/a. Na wyjściu będą przetw c/a które będą załączane w tym samym czasie co przetw na wejściu i w tej samej kolejności Sterując at89c51 spokojnie mogę je przełączać z prędkością 44kHz. (można i więcej) Chciałbym tylko zapytać jak mają sie sprawy co do zniekształceń?
-
- -
- Posty:4
- Rejestracja:1 sty 2007, o 17:44
- Lokalizacja:Limanowa
Nie da się i już -zapomnij o tym pomyśle. Tak na marginesie- po co chcesz regulować barwę w wielokanałowym wzmacniaczu?Więc może z innej strony potrzebuje schemat, link lub rade kogoś kto sie na tym zna. Jak jednym korektorem regulować posmo przenoszenia 8 kanałow. Robienie osobnego korektorka do każdego kanału zajęło by zbyt duzo miejsca. Prosze o konkretne rady.
-
- -
- Posty:4
- Rejestracja:1 sty 2007, o 17:44
- Lokalizacja:Limanowa
Witam
Chciałbym wyjaśnić pewne nieporozumienie wynikłe chyba z terminologii zastosowanej przez sovę
Mianowicie do przygotowania sygnału stereo w nadajniku używane jest urządzenie przesuwające pasmo częstotliwości, a nie multiplekser.
Multiplekser jest to układ przekazujący na wyjście sygnał wybrany z jednego z kanałów wejściowych. Rzeczywiście, jeżeli zastosujemy tylko dwa kanały wejściowe i będziemy je szybko przełączać, to na wyjściu uzyskamy naprzemienną "sieczkę" obu kanałów. Niestety to rozwiązanie - pomijając istotne problemy z pojawieniem się dodatkowych częstotliwości harmonicznych oraz kłopoty z nieciagłościa fazy - ma dwie podstawowe wady całkowicie je dyskryminujące.
Po pierwsze - w momencie kiedy komutowany jest pierwszy kanał , zawartość drugiego po prostu "ucieka", jest tracona. Za chwilę sytuacja się odwraca - drugi kanał jest tarnsmitowany, a "ucieka" pierwszy . Powodowałoby to duży ubytek informacji i związane z tym zniekształcenia.
Po drugie - bardzo ważne - warunkiem transmisji sygnału stereo jest takie nadawanie, aby odbiorniki monofoniczne, nie posiadające żadnych dodatkowych urządzeń mogły odbierać go jako sygnał monofoniczny. Przy multiplekserze byłby to przypadkowy mix obu kanałów.
W zwiazku z powyższym w nadajniku zastosowano przesuwnik częstotliwości. Po prostu jeden sygnał jest przesunięty w widmie o wartośc pewnej podnośnej (o ile pamiętam 19kHz). Oznacza to że do wszystkich częstotliwości tego drugiego sygnału jest dodane 19kHz. Poniewaz pasmo sygnału radiowego jest ograniczone do 15KHz (tak w każdym razie kiedyś było) więc teraz już kanały nie kolidują ze sobą, mozna je dodać do siebie i nadać jako łączny pakiet o szerokości pasma 38kHz.
Odbiornik monofoniczny po prostu odfiltruje sobie wszystko powyżej 15 kHz i odtworzy prawidłowo jeden kanał. Natomiast odbiornik stereo "zobaczy" iż w widmie sygnału występuje podnośna 19kHz, zapali diodkę "stereo", przesunie górną część sygnału o 19kHz w dół i odtworzy go jako drugi kanał.
Oczywiście tak zsumowanego sygnału nie można ze zrozumiałych względów przepuścić przez korektor graficzny, natomiast jeśli chodzi o multiplekser jego zastosowanie mijałoby się z celem z podobnych powodów dla których nie nadaje się on do transmisji radiowej .
Jeśli chodzi o temat poruszony przez pięknego1234
Dziś w technice studyjnej nie stosuje się juz sprzężonych układów do regulacji wielu kanałów jednym regulatorem. To wszystko załatwia technika DSP - sygnał zamienia się na postac cyfrową i obrabia software'owo za pomocą silnych procesorów DSP. Oczywiscie przy takim rozwiązaniu można dowolnie sterować sobie virtualnymi regulatorami.
Chciałbym wyjaśnić pewne nieporozumienie wynikłe chyba z terminologii zastosowanej przez sovę
Mianowicie do przygotowania sygnału stereo w nadajniku używane jest urządzenie przesuwające pasmo częstotliwości, a nie multiplekser.
Multiplekser jest to układ przekazujący na wyjście sygnał wybrany z jednego z kanałów wejściowych. Rzeczywiście, jeżeli zastosujemy tylko dwa kanały wejściowe i będziemy je szybko przełączać, to na wyjściu uzyskamy naprzemienną "sieczkę" obu kanałów. Niestety to rozwiązanie - pomijając istotne problemy z pojawieniem się dodatkowych częstotliwości harmonicznych oraz kłopoty z nieciagłościa fazy - ma dwie podstawowe wady całkowicie je dyskryminujące.
Po pierwsze - w momencie kiedy komutowany jest pierwszy kanał , zawartość drugiego po prostu "ucieka", jest tracona. Za chwilę sytuacja się odwraca - drugi kanał jest tarnsmitowany, a "ucieka" pierwszy . Powodowałoby to duży ubytek informacji i związane z tym zniekształcenia.
Po drugie - bardzo ważne - warunkiem transmisji sygnału stereo jest takie nadawanie, aby odbiorniki monofoniczne, nie posiadające żadnych dodatkowych urządzeń mogły odbierać go jako sygnał monofoniczny. Przy multiplekserze byłby to przypadkowy mix obu kanałów.
W zwiazku z powyższym w nadajniku zastosowano przesuwnik częstotliwości. Po prostu jeden sygnał jest przesunięty w widmie o wartośc pewnej podnośnej (o ile pamiętam 19kHz). Oznacza to że do wszystkich częstotliwości tego drugiego sygnału jest dodane 19kHz. Poniewaz pasmo sygnału radiowego jest ograniczone do 15KHz (tak w każdym razie kiedyś było) więc teraz już kanały nie kolidują ze sobą, mozna je dodać do siebie i nadać jako łączny pakiet o szerokości pasma 38kHz.
Odbiornik monofoniczny po prostu odfiltruje sobie wszystko powyżej 15 kHz i odtworzy prawidłowo jeden kanał. Natomiast odbiornik stereo "zobaczy" iż w widmie sygnału występuje podnośna 19kHz, zapali diodkę "stereo", przesunie górną część sygnału o 19kHz w dół i odtworzy go jako drugi kanał.
Oczywiście tak zsumowanego sygnału nie można ze zrozumiałych względów przepuścić przez korektor graficzny, natomiast jeśli chodzi o multiplekser jego zastosowanie mijałoby się z celem z podobnych powodów dla których nie nadaje się on do transmisji radiowej .
Jeśli chodzi o temat poruszony przez pięknego1234
Dziś w technice studyjnej nie stosuje się juz sprzężonych układów do regulacji wielu kanałów jednym regulatorem. To wszystko załatwia technika DSP - sygnał zamienia się na postac cyfrową i obrabia software'owo za pomocą silnych procesorów DSP. Oczywiscie przy takim rozwiązaniu można dowolnie sterować sobie virtualnymi regulatorami.
no chyba nie zupełnie. W "paśmie podstawowym" jest nadawana suma kanałów lewego i prawego. Odbiornik monofoniczny odbiera włąśnie tą sumę - czyli 2 kanały, a nie jeden.Witam
.............
W zwiazku z powyższym w nadajniku zastosowano przesuwnik częstotliwości. Po prostu jeden sygnał jest przesunięty w widmie o wartośc pewnej podnośnej (o ile pamiętam 19kHz). Oznacza to że do wszystkich częstotliwości tego drugiego sygnału jest dodane 19kHz. Poniewaz pasmo sygnału radiowego jest ograniczone do 15KHz (tak w każdym razie kiedyś było) więc teraz już kanały nie kolidują ze sobą, mozna je dodać do siebie i nadać jako łączny pakiet o szerokości pasma 38kHz.
Odbiornik monofoniczny po prostu odfiltruje sobie wszystko powyżej 15 kHz i odtworzy prawidłowo jeden kanał. Natomiast odbiornik stereo "zobaczy" iż w widmie sygnału występuje podnośna 19kHz, zapali diodkę "stereo", przesunie górną część sygnału o 19kHz w dół i odtworzy go jako drugi kanał.
.
Na podnośnej jest nadawana różnica kanałów i dekoder z tych dwu sygnałów potrafi wydzielić 2 kanały z odpowiednią separacją.
Z tego własnie powodu napisałem ze sie nie da, no chyba że wezmie sie za to silny zespół bardzo zaawansowanych zawodowców - mamy tu taki do dyspozycji? Raczej nie, szczegolnie jak sie popatrzy na pomysl multipleksowania 8 sygnałów danych z czestotliwościa 44,kHz przez atmelka.....Oczywiście tak zsumowanego sygnału nie można ze zrozumiałych względów przepuścić przez korektor graficzny, natomiast jeśli chodzi o multiplekser jego zastosowanie mijałoby się z celem z podobnych powodów dla których nie nadaje się on do transmisji radiowej .
Jeśli chodzi o temat poruszony przez pięknego1234
Dziś w technice studyjnej nie stosuje się juz sprzężonych układów do regulacji wielu kanałów jednym regulatorem. To wszystko załatwia technika DSP - sygnał zamienia się na postac cyfrową i obrabia software'owo za pomocą silnych procesorów DSP. Oczywiscie przy takim rozwiązaniu można dowolnie sterować sobie virtualnymi regulatorami.
Multipleksowanie 8 lini z częstotliwością 44 khz? W takim wypadku każda linia wybierana jest co 8 taktów zegara, a więc z częstotliwością ok 5,5 khz. Poza w ciągu pozostałych 7 taktów sygnał z danel linii jest tracony.
Taki pomysł raczej odpada.
A może taki pomysł:
8 analogowych korektorów regulowanych potencjometrami cyfrowymi.
Można regulowac wszystkie kanały jednocześnie.
Można zapamiętywac nastawy.
Taki pomysł raczej odpada.
A może taki pomysł:
8 analogowych korektorów regulowanych potencjometrami cyfrowymi.
Można regulowac wszystkie kanały jednocześnie.
Można zapamiętywac nastawy.
-
- -
- Posty:4
- Rejestracja:1 sty 2007, o 17:44
- Lokalizacja:Limanowa
Witam
Co do potencjometrow cyfrowych wszystko jest w porządku sterowanie danym pasmem będzie się odbywać za pomocą 10ciu takich potencjometrow w sumie będzie ich 80 troche to duzo jak juz wspominałem zależy mi na miejscu i 8 kanałach a może ktoś opleci jakiś scalony smd ktory potrafi regulować kilka pasm (nie musi być 10) Albo procek z wyjściem analogowym?
Co do potencjometrow cyfrowych wszystko jest w porządku sterowanie danym pasmem będzie się odbywać za pomocą 10ciu takich potencjometrow w sumie będzie ich 80 troche to duzo jak juz wspominałem zależy mi na miejscu i 8 kanałach a może ktoś opleci jakiś scalony smd ktory potrafi regulować kilka pasm (nie musi być 10) Albo procek z wyjściem analogowym?
To chyba oczywiste. Przed przesunięciem częstotliwości musi być być wykonana obróbka sygnału - jak napisał tomek_j . Użyłem stwierdzenia "kanał" w sensie transmisyjnym a nie kanał lewy/prawy. Inaczej przecież odbiornik mono nie odtworzyłby sygnału mono a jeden z torów sygnału stereo.no chyba nie zupełnie. W "paśmie podstawowym" jest nadawana suma kanałów lewego i prawego. Odbiornik monofoniczny odbiera włąśnie tą sumę - czyli 2 kanały, a nie jeden.
Na podnośnej jest nadawana różnica kanałów i dekoder z tych dwu sygnałów potrafi wydzielić 2 kanały z odpowiednią separacją.
.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 71 gości