chcialem skonstruwoac ladowarke baterii ktora kontroluje stopein naladowania metoda dU (delta U) a wlasciwie to bardziej matematycznie mozna by to nazwac dU/dt
no i pojawia sie pytanie - na czym konkretnie polega ta metoda??
bo moje wyobrazenie o tym jerst takie ze w jakichs odcinkach czasu procek rejestruje napiecie i oblicza roznice miedzy koeljnymi pomiarami. kiedy roznica jest dostatecznie mala (czy tez = 0 ) to wylacza ladowanie (albo "podladowuje").
ale z drugiej strony czytalem gzies ze ta metoda polega na impulsowym ladowaniu akumulatorka i mierzeniu orznicy napiecia na nim w fazie ladowania i fazie braku ladowania ( nie iwem jaka bylaby czastotliwosc, chyba nie duza?).
czy ktos ma z tym jakies doswiadczenie?
Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięladowanie - delta U
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Moderatorzy
najprostsza ładowarka tego typu to stabilizator produ na chocby 1 tranzystorze (oczywscie nie zawadzi cos dokladniejszego na wzmacniaczu operacujnym) i pomiar napiecia na akumulatorach. przebieg ładowania akumulatora to prawie liniaowy wzrost napiecia w czasie łądowania (pomijam poczatkowy gwałtowny jego wzrost) i w okolicach pełnego nałądowania raptowny spadek... poszukaj na stronach producentów akumulatorków napewno znajdziesz... i wlasnie ten spadek oznacza naładowanie. wiec trzeba miezyc napiecie na akumulatorach i w momencie kiedy kolejny pomiar bedzie mniejszy od poprzedniego to zblizasz sie do naładownia. oczywiscie wielkosc tej roznicy bedzie zalezna od ilosci ogniw itd. ale to juz musiz pobawic sei sam:) podstawy juz masz... pozdro
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 54 gości