zapalniki

bull · Postautor: **bull** » 24 lis 2003, o 13:27

Witam. Zajmuje sie chemią a dokladnie pirotechniką. O elektronice i elektryce nie mam zielonego pojecia. Potrzebuje wiadomosci o budowie zapalnikow radiowych. Tylko zeby to nie byly zapalniki ktore moga detonowac ladunek od przypadkiem otwieranego samochodu z centralnym czy tez przez to ze komurka w kieszeni zadzwoniła.

bull · Postautor: **bull** » 27 lis 2003, o 16:37

Moze jednak ktos mi pomoze?

Aleksander Zawada · Postautor: **Aleksander Zawada** » 27 lis 2003, o 17:24

może lepiej nie?

bull · Postautor: **bull** » 27 lis 2003, o 17:32

to chyba nie trudne

Strona WWW · Postautor: **end** » 27 lis 2003, o 17:33

Jak już się tym bawisz to lepiej radio zostaw...to musiała by byc naprawde niezawodna konstrukcja bo wiesz....

Proponuje pobawić się petardami

Może znajdziesz gdzieś info. jak zrobić lont lub lepiej zastosuj kabel.
Uważaj na siebie i powodzienia

Lub poprostu zastosujesz zegar..

bull · Postautor: **bull** » 27 lis 2003, o 18:24

Oczywiscie ze moze byc lont, kabel z zarowka i bateria albo zegar ktory zamyka uklad ale detonacja droga radiowa jest ciekawsza. A na jakims filmie widzialem jak ktos przypial do ladunku telefon komorkowy hmm mam jeden stary co wyswietlacz nie dziala moglbym poswiecic. Ale co z tej komorki trzeba wyciagnac zeby przymocowac. Kabelki jakies? Trzeba cos lutowac?

Strona WWW · Postautor: **end** » 27 lis 2003, o 18:39

Życie to nie film....

bull · Postautor: **bull** » 27 lis 2003, o 18:45

No tak ale pewnie da sie to zrobic jakos. Moze wiesz w jaki sposob?

Aleksander Zawada · Postautor: **Aleksander Zawada** » 27 lis 2003, o 19:40

Zadanie tego pytania wskazuje, że autorowi nie powinno się udzielać żadnych wskazówek. Ja tam w każdym razie nie chciałbym mieć nikogo na sumieniu.

bull · Postautor: **bull** » 27 lis 2003, o 20:00

Ludzie przecierz nie pytam sie jak zrobic bombe tylko pytam o rzecz zwiazana z elektronika a elektronika sama w sobie nie jest niebezpieczna.
Czy naprawde nowy uzytkownik ktory potrzebuje informacji musi sie tyle razy zwracac i sluchac jeszcze do tego ze niewarto udzielac mu pomocy?
Na sumieniu to ja moge sam siebie miec albo ewentualnie ci co mnie ucza robic ladunki ale nie elektronicy. Ale kij w to. Widze ze niedowiem sie tu nic. Pewnie nie powiedzielbys nawet jak zrobic najprostszy podsluch bo podsluchiwac to nie etyczne a dioda led to moze spowodowac urojenia jak sie w nia bedzie patrzyc albo utrate wzroku a kalafonia to sie poparzyc mozna

Oczywiscie dziekuje tym co chociaz troche mi doradzili

snaffie · Postautor: **snaffie** » 28 lis 2003, o 02:16

Na sumieniu to ja moge sam siebie miec albo ewentualnie ci co mnie ucza robic ladunki

Nie wiem jak wy, ale ja tu wyczuwam szkołę Bin Ladena albo żołnierzy IRA......

bull · Postautor: **bull** » 28 lis 2003, o 10:10

Oj dobra przejezyczylem sie a ty troche zle zrozumiales ale ten ostatni post mi sie spodobal. Wprowadziles mnie od rana w dobry chumor.

Pi-Vo · Postautor: **Pi-Vo** » 30 lis 2003, o 16:21

Przenieś się na to forum http://forum.pirotechnika.one.pl/ i będą mieli Cię z głowy na EP.

cystof · Postautor: **cystof** » 6 maja 2004, o 21:43

Jak bombe zrobić to on dokłanie wie
A jeśli chce wiedzieć jak zrobić zapalnik to tylko dla ezpieczeństwa
I na 100% nie jest kumplem bin ladena tylko pirotechnikiem(to już taka mania)
A jak powiesz że pirotechnika to nauka o terroryżmie to ci chyba sufit na łeb spadł

21777 · Postautor: **21777** » 7 maja 2004, o 12:49

witam
do sterowania mozna użyć gotowe kitu AVT pod nazwą zdalny sterownik rygla (chyba) był on publikowany dawno temu w EP (jak cię to bardzo interesuje to daj znać poszukam). Oparty on jest na scalakach MC145028 (odbiornik oznaczeń nadajnika nie pamiętam), w oryginale jest to pilot z dwoma przciskami mogacy sterować dwa rygle, kodowanie odbywa się poprzez podłączenie wyprowadzeń układu nadawczego i odbiorczego do masy lub plusa. Daje to mozliwość zakodowania sygnału, ale nie daje pewności, że ktoś nie ma podobnego kodowania sygnału (ograniczona liczba kodów). Do twoich rozwiązań najlepszym rozwiazaniem byłby sterownik wykorzystujący zmienny kod, trochę bardziej skomlikowane, ale możliwe do realizacji. Na jaką odległość mają działać zdalne zapalniki-może lepiej byłoby użyć bariery na podczerwień ?
Mam pytanie do ciebie jako chemika. Potrzebuje pokryć blachę warstwą cynku (ale metodą elektrolizy, a nie cynkowania na gorącą), jak najprościej dla laika trzeba to zrobić ?
pozdrowienia
Marek

ADAM · Postautor: **ADAM** » 7 maja 2004, o 20:12

Prymitywne zdalne sterowanie można zrealizować za pomocą tel komórkowego w prosty sposób: zamiast wibratora w komórce można podłączyć mały przekażnik lub np. żaróweczkę czy diodę transoptora. W momencie zadzwonienia tel uruchomione zostanie podłaczone urządzenie (na chwilę). Podejrzewam że sposób ten pomimo że niebezpieczny (bo ktoś może pomyłkowo zadzwonic na ten numer w nieodpowiedniej chwili)jest stosowany przez terrorystów ze wzgledu na prostotę wykonania. Innym bardziej zaawnsowanym sposobem jest wykożystanie SMS-ów do przesyłania poleceń. Wymaga to wykonania sterownika mikroprocesorowego podłaczonego do intrfejsu komunikacyjnego telefonu który by odczytywał dane z telefonu (niektóre telefony maja specyficzny dla siebie format danych, a niektóre standardowy np. Siemensy).

Cane9 · Postautor: **Cane9** » 8 maja 2004, o 19:19

Według mnie takie pytania na forum nie powinny mieć miejsca. Odpowiedzi na nie mogą stać się niebezpieczne dla tego które na nie oczekuje to raz a dwa mogą też z tego skorzystać ludzie którzy mogliby wykorzystać do złych celów. [/i]

Andree · Postautor: **Andree** » 8 maja 2004, o 23:33

21777
Do cynkowania stali można użyć roztwór o następującym składzie: siarczan cynku ZnSO4*7H2O 450 g + chlorek amonu NH4Cl 25 g + kwas borowy H3BO3 40 g rozpuszczone w 700 ml wody, dopełnione do objętości 1 l wodą.
Przedmiot cynkowany należy zanurzyć najpierw w 10% roztworze kwasu solnego w celu usunięcia tlenków na powierzchni stali (rdzy) na 3-15 minut (szlifowanie i polerowanie jest zbędne).
Następnie umieszczasz przedmiot cynkowany jako katodę (-), a jako anody (+) trzeba użyć blachę cynkową. Gęstość prądu wynosi 2-4 A/dm2 cynkowanego przedmiotu (napięcie wystarczy parę voltów). Całość trwa jakieś 10 minut, a powłoka uzyskana ma grubość ok. 10 um.
Po cynkowaniu przedmiot można zanurzyć w 1% roztworze kwasu azotowego na góra 3 sekundy i zaraz potem opłukać dokładnie wodą. Da to jaśniejszą, bardziej błyszczącą powłokę.

Powodzenia!

21777 · Postautor: **21777** » 10 maja 2004, o 07:41

wielkie dzięki
pozdrowienia
Marek

zippermann · Postautor: **zippermann** » 19 maja 2004, o 11:52

Witam!
Jak Ci już tak bardzo zależy na wykożystaniu komórki jako zapalnika to polecam podpiąć się pod silniczek vibry (oczywiście dodać jakiś wzmacniacz prądowy lub przynajmniej przekaźnik). Zostaje tylko zadzwonić. W telefonie musi być oczywiście karta SIM

zapalniki

komórka jako zapalnik

Kto jest online