Witam
Chciałbym powrocić do tematu bo mam problem.
Mam wzmacniacz na MosFeta-ch i niemogę wyregulowac prądu spoczynkowego,cały czas miernik mi wariuje
Ale gdy ustawie pot. ustalający prąd spoczynkowy w minimalnej pozycji wzmacniacz działa i niby wszystko gra...
I teraz mam pytanie:Czy jak nieustawie dobrze tego prądu tzn. będzie on za mały (bo za duży powoduje grzanie się radiatora a tak niejest w moim przypadku) to wzmacniacz może popalić mi końcówki mocy przy większej mocy wyj.?
Pomóżcie mi!!!
Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięPrąd spoczynkowy wzmacniacza na MosFet (problem)
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Moderatorzy
Jeszcze jedno co do parowania tranzystorów.
Słyszałem że wypalanie tranzystorówm mocy może byc przyczyną źle sparowanych tranzystorów końcowych.
Np. sprawdzam IRF 640 omomierzem i pojawia mi się 607 w drugim się waha 607-608 cz takie odchyłki moga być?
Bo niektóre mają np.581 abo 610.
Jak to w ogule sprawdzać???
P.S. nie mam oscyloskopu...
Słyszałem że wypalanie tranzystorówm mocy może byc przyczyną źle sparowanych tranzystorów końcowych.
Np. sprawdzam IRF 640 omomierzem i pojawia mi się 607 w drugim się waha 607-608 cz takie odchyłki moga być?
Bo niektóre mają np.581 abo 610.
Jak to w ogule sprawdzać???
P.S. nie mam oscyloskopu...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 70 gości