Dziwne zjawisko...

kafka · Postautor: **kafka** » 11 maja 2003, o 14:28

Jak to wytłumaczyć? Zbudowałem sobie zasilacz "labolatoryjny" ma 317 i 337. Nie zauważyłem tego, ale 317 źle odizolowałem od radiatora. Radiator za to połączyłem z bolcem zabezpieczającym sieci. No i teraz wyjaśnijcie mi o co tu chodzi? Sam zasilacz chodził poprawnie, dawał dobre napięcie, chociaż odrobinkę dryfowało na plus i minus. Ale miernik na 7107 szalał zupełnie. Napięcie na wejściu miał z zakresu 1.2 - 20 mV, a wskazywał 150-190, potem poza zakresem... Jakieś pomysły?

M.Ch. · Postautor: **M.Ch.** » 11 maja 2003, o 14:56

Witam.

Prawdopodobnie masz instalację elektryczną typu TN-C. Oznacza to ,że żyła ochronna jest jednocześnie zerem roboczym. Tą żyłą płynie prąd pomimo tego,że jest ona na potencjele ziemi.

Jeśli nie wierzysz to przetnij ją i złap oba końce.

Spadki napięć na rezystancji przewodu będą wpływały na wskazania przyrządu pomiarowego o dużej rezystancji wejściowej.

kafka · Postautor: **kafka** » 11 maja 2003, o 15:34

Nie wiem na czym polega ten typ instalacji. Czy stosowana jest w blokach?
O ile dobrze się orintuję, chodzi o miejsce połączenia przewodu ochronnego z zerem roboczym. Fakt, zawsze jest on na innym potencjale niż ziemia, ale dziwi mnie to, że że podłączając inny miernik do mojego zasilacza wskazywał on dobrze. Dodam, że obwody miernika i zasilacza odizolowane są galwanicznie.

Krzysztof · Postautor: **Krzysztof** » 11 maja 2003, o 16:14

Witam !

Chyba na pewno posiadasz ten typ instalacji jeśli mieszkasz w bloku wybudowanym do 1990 roku. Jak sie pozbyć tego zjawiska ?. Odłącz poprostu radiator od zera ochronnego. Jeśli zależy ci na ochronie p. porażeniem to możesz zaimprowizować sobie uziemienie ochronne. Jak ? Otóż podłącz sie do kaloryfera

, kranu, rur wodociągowych i gotowe. Jak powszechnie wiadomo, rury z wodą zimną, ciepłą, zlewy, kaloryferki są pośrednio połączone rurami zakopanymi w ziemi. Czyli defacto masz do dyspozycji tzw. sztuczny uziom. Ja niestety też jestem zasilany z układu sieciowego TN-C i zastosowałem ten sposób. Wierz lub nie, to działa.

M.Ch. · Postautor: **M.Ch.** » 11 maja 2003, o 16:46

Witam.

To można zaobserwować w przyrządach cyfrowych, opartych na zasadzie integracji. Jeśli dysponujesz "METEX"-em to ustaw zakres 200mV i złap jedną sondę. Zobaczysz jak wskazanie rośnie powyżej 200mV bez podłączonego miernika.

Cenna uwaga.

Jeśli zamierzacie mierzyć napięcia wyjściowe transformatorów z wieloma uzwojeniami wtórnymi przyrządem cyfrowym, to w pierwszej kolejności (w stanie beznapięciowym) określcie wyjścia poszczególnych uzwojeń. Przyrząd podłączony do dowolnych wyprowadzeń pokaże coś co w rzeczywistości nie istnieje.

kafka · Postautor: **kafka** » 11 maja 2003, o 21:06

No cóż, problem rozwiazałem tak, jak miał on być prawidłowo rozwiązany tzn. poprawiłem podkładkę pod stabilizatorem

Ale dzięki za cenne wypowiedzi.

katarcza · Postautor: **katarcza** » 12 maja 2003, o 10:51

Spróbuj dobrze uziemić bolec w gniazku, np podłączając go do kaloryferka lub wodociągu. Powinno zadziałać.

Krzysztof · Postautor: **Krzysztof** » 12 maja 2003, o 14:22

w sumie na jedno wychodzi

albo odzielnie kabelek do karoryferka albo cała instalacja...........

Dziwne zjawisko...

Kto jest online